reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2020

reklama
Kochane, emocje targają mną takie ze nie umiem zebrać myśli i napisać czegoś więcej. To moje pierwsze dziecko ❤ Jest niesamowicie. Już kocham Go nad życie.
Czujemy się dobrze i wszystko szczęśliwie! Dziękuje za trzymanie kciuków i pozytywne emocje! 🌸🔥 coś pięknego.
Miłosz przesyła każdej buziaka!
GRATULACJE 🥳

jak się czujesz po cesarce??
 
Witamy Miłosza po tej stronie brzuszka 💐🥳💐 Bardzo urodziwy młody człowiek 🤩 cudny ,🤩
MegBor gratulacje dla dzielnej mamy! Szybkiej regeneracji 💚 dużo zdrówka i wspaniałego, spokojnego czasu na poznanie się 😍

Wszystkim mamom miłego dnia z maluszkami. Dużo miłości i radości 🍀🌻🍀 i dużo sił dla Was!

A nam, drogie panie w dwupakach 😉, jeszcze trochę cierpliwości 🙈 bo z tym niełatwo 😂 i jak najwięcej radości z oczekiwania 😉 i korzystania z ostatnich chwil, kiedy można wypocząć na zapas 😂
 
Ja też nam dwupakom, życzę miłego dnia, ja dziś jestem pełna wigoru i wam tego życzę, a mamusiom rozpakowanym cudbego dnia w łóżku ze swoimi maleństwami, nie szalejcie i jeszcze odpoczywajcie, jedyna taka okazja, buziaczki dla Was forumowiczki
 
Dzień dobry ☀️ wszystkim 💐

Pogoda kapryśna bardzo 🤦🏼‍♀️ w dzień upały, w nocy wiatry niespokojne 😂 Słabo spałam i wyglądam jak zombie.

Dzisiaj 40+2 ✌️ i kolejna wizyta kontrolna! 🤷🏼‍♀️
Nie mogę nawet napisać że nic się nie dzieje. Boli, ciągnie w dół i w ogóle czasem straszy, że to już 😉 Ale dzieje się za mało skoro Malizna nadal po tamtej stronie brzuszka. 🤷🏼‍♀️ 😂 a siostry rozmawiają, tłumaczą, proszą...😁

A jak Maluszki Wam sypiają? Po porodzie pewnie odsypiały ale teraz to już chyba wracają "do normy" czyli "ja teraz nie śpię więc ty też nie będziesz spała!" 😂 I tu właśnie wychodzi jaskrawo zaletą karmienia butelką i wypchnięcia taty z łóżka 😂🤪
Mam też pytanie jak sobie z bólami radzicie? Przeszło już? No i hormonami... pomagają czy dają w kość?

Mamy 2in1 jak Wasze zdrowie? Dajecie radę? Jak emocje? Hormony zaczynają dawać się we znaki? Ja drażliwa bywam i szybko się wzruszam. Poza tym na nastrój nie mogę narzekać. Raczej popadam w głupawkę 😂
 
Witajcie 😊 cóż pogoda potrafi namieszać w samopoczuciu 😅 ostatnio strasznie mi siły opadły 🤔 najchętniej to spalabym cały czas, oczy się same zamykają, a wcześniej to energii było sporo ! Wczoraj już o 21:00 przysypiałam jak film oglądaliśmy 🤦🏻‍♀️ Cóż w nocy mnie straszą skurcze raz na czas i spać się nie da tak jak by się chciało 🤷🏻‍♀️ A w głowie ciagle siedzi pytanie, kiedy maluch zechce wyjść 🤔 ciekawe czy dotrwam do poniedziałku, bo wtedy tez będę miała ktg i badanie w szpitalu. Pewnie tak, bo narazie nic nie idzie aż tak do przodu 😅
A ty @Mdła to biedna jesteś ! Strasznie Cię meczy i dręczy ! Ale właśnie może to po to, żeby poród już był łatwy i szybki :D
 
A ja już się zastanawiam co lepsze czy to , że męczą bóle, jak Was , czy to że nie ma się żadnych oznak zbliżającego się porodu, jak u mnie , mam takie poczucie , ze to nigdy nie przyjdzie i zaczyna mnie to męczyć.
 
@Mdła
U nas różnie bywa w nocy. Zależy dużo od tego co robimy w dzień. Jak mała ma dużo wrażeń to w nocy niespokojna. Ale nnajczęściej powiedzmy jest tak że zasypia ok 23 potem pobudka ok. 3 i potem 7.
Ze mnie lekarz się śmiał w szpitalu, że psuje im statystyki bo nie chciałam tabletek przeciwbólowych :). Szczerze to po wyjściu ze szpitala moglam już robić wszystko. Jedyny ból który mam do tej pory to ból kości ogonowej przez te leżenie na szpitalnym łóżku.. teraz jak dłużej siedzę to mega boli. No i cycki z powodu nawału mleka.
Myślę że hormony trochę też mi szalały. Nie jakoś tragicznie. Ale mimo, że cieszyłam się że mam mała, jestem w domu z mężem i wszystko jest pięknie to jednocześnie miałam jakiś smutek w sobie. Ale nie wiem czemu. Taka jakaś zamyślona.
 
reklama
A ja już się zastanawiam co lepsze czy to , że męczą bóle, jak Was , czy to że nie ma się żadnych oznak zbliżającego się porodu, jak u mnie , mam takie poczucie , ze to nigdy nie przyjdzie i zaczyna mnie to męczyć.
Ciesz się że nic nie dokucza. Czasami nie ma oznak porodu A za parę godzin wszystko się zmienia i szybka akcja :)
 
Do góry