reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2020

No worek się rozwiązał. Jutro czekamy na wieści i zdjęcia od @Joanulka ✊🏻😊😎 powodzenia kochana!
Faktycznie 😱 ! Toż to już 10ty jutro!
Joanulka trzymam kciuki bardzo mocno! Trzymajcie się tam dzielnie 🍀 i napisz koniecznie /jak już czas znajdziesz oczywiście/ jak u Was! Wszystkiego dobrego 🍀 🌻 🍀 bezproblemowego cięcia i szybkiego powrotu do pionu 💚
 
reklama
Dziękuję. Na imię ma Julka.
Ja tu przeżyłam taki hardcore, że chce zapomnieć. :)
Przyjechałam do szpitala gdzieś ok 10. Ze skurczami co 5 min. Zrobili mi ktg. No i zbadali. Rozwarcie 1.5, na ktg skurcze ledwo ledwo..
No i poszłam na salę Przedporodowa. Skurcze skurcze skurcze... krzyżowe. Co 5 min, co 3 min. Ktg - nie ma skurczy. " kochana jeszcze nie, chyba zapomniałaś co to był za bol". Ale mnie bolało tak jak nigdy nic w życiu. Polozna mówi idź pod prysznic i lej wodę na brzuch to może się zacznie. Pod prysznicem...przeżyłam taki swój osobisty szok, że wspominając to marzę by zapomnieć. Co skurcz to ja parłam... miałam skurcze parte. Ledwo wyszłam z kibelka w ręczniku idę po polozna. Mówię że dzieje się coś bo ja mam ochotę żeby przec. No i w końcu mówi chodź zobaczymy. Przy łóżku znowu skurcz i parcie nie miałam siły wejść na łóżko. W końcu się położyłam polozna bada i mówi o Jezu już główkę widać... akcja. Parcie parę razy i jest...ulga ulga ulga. Przepraszam jak was nastraszylam ale jak widać po moim przypadku nawet każdy poród inny. O 13.30 szłam pod prysznic A o 14 już była mała z nami. I widzicie ktg zmylilo...
 
Ja już nie wierzę w KTG jeśli chodzi o skurcze. Cały poród mi pokazywało 40-60 więc NIC. Tak jak u Ciebie 😉 A same położne mówiły że musiało być hardcorowo bo w 2 godziny z braku rozwarcia wskoczyło na 8cm.

Ale jak błyskawicznie Wam poszło! Moja teoria że im więcej się wymęczę wcześniej tyle będzie mi odjęte"w trakcie" wydaje się potwierdzać. 😁💪😁 No to niech mnie męczy 🤣

Julia witamy Cię serdecznie po tej stronie brzuszka 💐🥳💐
 
No worek się rozwiązał. Jutro czekamy na wieści i zdjęcia od @Joanulka ✊🏻😊😎 powodzenia kochana!
Dziękuje! Ja we środę idę pod nóż, także jeszcze 3 dni i będę się chwalić moim synkiem 💙
Dzisiaj byłam rano w szpitalu na badaniach krwi i wymazie na covid.
We wtorek maja dzwonić z wynikiem i powiedzą mi szczegóły co do środy.
 
Dziękuje! Ja we środę idę pod nóż, także jeszcze 3 dni i będę się chwalić moim synkiem 💙
Dzisiaj byłam rano w szpitalu na badaniach krwi i wymazie na covid.
We wtorek maja dzwonić z wynikiem i powiedzą mi szczegóły co do środy.
O widzisz pomyliłam już 10 z 12 🤪
A jak się czujesz? Jak czynności skurczowe? 🥴
 
O widzisz pomyliłam już 10 z 12 🤪
A jak się czujesz? Jak czynności skurczowe? 🥴
Spokój narazie, jak były ostatnio przez 2 dni, tak teraz nawet jednego nie ma 😬
Cieszy mnie to, bo chce do 12 wytrzymać. Zawsze lepiej cc zaplanowana niżeli na szybko.
Synuś jest bardzo aktywny, bidulek ma tak już ciasno. Jak byłam we czwartek na usg to ciężko było go zmierzyć. Brzuszek chyba 10 razy łapała do pomiaru a główka prawie nie możliwe. Z reszta w tak wysokiej ciąży już się nie powinno robić pomiarów.
 
Joanulka jakoś mnie się też ten 10ty w pamięci zapisał 🙈 ale przed Tobą ostatnia prosta! Przynajmniej wiesz kiedy na pewno "ta bomba" wybuchnie 😁😉😁 a na przechwałki 😘 czekam niecierpliwie 😁 🍀😁 trzymam mocno kciuki żeby wszystko poszło zgodnie z planem 🍀🍀🍀
 
Spokój narazie, jak były ostatnio przez 2 dni, tak teraz nawet jednego nie ma 😬
Cieszy mnie to, bo chce do 12 wytrzymać. Zawsze lepiej cc zaplanowana niżeli na szybko.
Synuś jest bardzo aktywny, bidulek ma tak już ciasno. Jak byłam we czwartek na usg to ciężko było go zmierzyć. Brzuszek chyba 10 razy łapała do pomiaru a główka prawie nie możliwe. Z reszta w tak wysokiej ciąży już się nie powinno robić pomiarów.
A czemu mówisz, że nie powinno się robić pomiarów? 🤔 Myślałam, że to standard, ze jeszcze się sprawdza, żeby finalnie wiedzieć/ oszacować jak duże dziecko jest do rodzenia SN 😬
Ja mam ostatnie usg w piątek (14/08), a CC 19/08 ✊🏻😊 oby doczekać tak jak piszesz, bo zawsze lepiej jak już mają wszystko ustalone i każdy zainteresowany lekarz na miejscu ;)
Mojemu maluchowi zmieniają się chyba pory aktywności teraz - najbardziej daje do wiwatu wieczorem 🥴 wtedy nie wiem czy chodzić, czy leżeć, czy płakać z bólu 😂
 
reklama
Dziękuję. Na imię ma Julka.
Ja tu przeżyłam taki hardcore, że chce zapomnieć. :)
Przyjechałam do szpitala gdzieś ok 10. Ze skurczami co 5 min. Zrobili mi ktg. No i zbadali. Rozwarcie 1.5, na ktg skurcze ledwo ledwo..
No i poszłam na salę Przedporodowa. Skurcze skurcze skurcze... krzyżowe. Co 5 min, co 3 min. Ktg - nie ma skurczy. " kochana jeszcze nie, chyba zapomniałaś co to był za bol". Ale mnie bolało tak jak nigdy nic w życiu. Polozna mówi idź pod prysznic i lej wodę na brzuch to może się zacznie. Pod prysznicem...przeżyłam taki swój osobisty szok, że wspominając to marzę by zapomnieć. Co skurcz to ja parłam... miałam skurcze parte. Ledwo wyszłam z kibelka w ręczniku idę po polozna. Mówię że dzieje się coś bo ja mam ochotę żeby przec. No i w końcu mówi chodź zobaczymy. Przy łóżku znowu skurcz i parcie nie miałam siły wejść na łóżko. W końcu się położyłam polozna bada i mówi o Jezu już główkę widać... akcja. Parcie parę razy i jest...ulga ulga ulga. Przepraszam jak was nastraszylam ale jak widać po moim przypadku nawet każdy poród inny. O 13.30 szłam pod prysznic A o 14 już była mała z nami. I widzicie ktg zmylilo...
ale jazda, jesteś dzielna, ktg o kant ddd..., ale maleńka twoja Julcia, daj fotkę
 
Do góry