reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2020

Joanulka jakoś mnie się też ten 10ty w pamięci zapisał 🙈 ale przed Tobą ostatnia prosta! Przynajmniej wiesz kiedy na pewno "ta bomba" wybuchnie 😁😉😁 a na przechwałki 😘 czekam niecierpliwie 😁 🍀😁 trzymam mocno kciuki żeby wszystko poszło zgodnie z planem 🍀🍀🍀
10ty to była pierwsza wstępna data, czyli skończony 39tc, ale nie mieli już terminów wolnych i dlatego mnie zapisali na 12stego
A czemu mówisz, że nie powinno się robić pomiarów? 🤔 Myślałam, że to standard, ze jeszcze się sprawdza, żeby finalnie wiedzieć/ oszacować jak duże dziecko jest do rodzenia SN 😬
Ja mam ostatnie usg w piątek (14/08), a CC 19/08 ✊🏻😊 oby doczekać tak jak piszesz, bo zawsze lepiej jak już mają wszystko ustalone i każdy zainteresowany lekarz na miejscu ;)
Mojemu maluchowi zmieniają się chyba pory aktywności teraz - najbardziej daje do wiwatu wieczorem 🥴 wtedy nie wiem czy chodzić, czy leżeć, czy płakać z bólu 😂
W literaturze jest napisane, ze pomiary dziecka powinny być robione do 36tc najpóźniej. Usg po 36tc to taka loteria bardziej, wlsnie dlatego, ze dzieci mogą być za duże i nie da się pomierzyć dokładnie. Główka jak się wstawi w kanał, tez nie da się zmierzyć.
Jak lekarz mierzył brzuch mojego synka, to w tym miejscu w którym trzymał kamerkę było takie „wgniecenie” brzuszek nie był ładny okrągły.
Podejrzewam, ze jak dzidzia jest mniejsza, to nie ma takiego problemu pomiar po 36tc tak jak przy większych dzieciach 🧐- to jest takie moje przypuszczenie.
 
reklama
Ja już też wyrywam przysłowiowe kartki z kalendarza 🤪

Dziewczyny a mam pytanie, bo mówi się ze na skurcze to wiadomo - kąpiel, poczekać, zobaczyć. Tylko, że ja mam prysznic, a nie wannę :/ i gdzieś przeczytałam, że jak się ma skurcze to nie powinno się polewać brzucha wodą.. 🙄 i już sama nie wiem. Czy ta forma uspokojenia skurczy działa czy odwrotnie - nasila skurcze, powinno się tak robić czy nie? Spotkałyście się z jakąś wykładnią w tym temacie ? 🤔
 
Ja już też wyrywam przysłowiowe kartki z kalendarza 🤪

Dziewczyny a mam pytanie, bo mówi się ze na skurcze to wiadomo - kąpiel, poczekać, zobaczyć. Tylko, że ja mam prysznic, a nie wannę :/ i gdzieś przeczytałam, że jak się ma skurcze to nie powinno się polewać brzucha wodą.. 🙄 i już sama nie wiem. Czy ta forma uspokojenia skurczy działa czy odwrotnie - nasila skurcze, powinno się tak robić czy nie? Spotkałyście się z jakąś wykładnią w tym temacie ? 🤔
No mi polozna kazała iść pod prysznic i polewac brzuch żeby rozruszać akcję. Ale mój prysznic trwał z 5 min.
20200810_101249.jpg
 
Mnie właśnie tez położna mówiła, ze jeśli to będą tylko przepowiadające, to prysznic je wyciszy. Jednak jeśli będą to porodowe to powinno przyspieszyć akcje i ułatwić rozwieranie 😁
 
Dziewczyny ja mam jakiś dziwny czas, zaczynam mieć obawy , przed przyjściem na świat pierwszego dziecka . Bardzo się boję żeby nie było chore , nie mogę sobie wyobrazić już dziecka w domu i tego że będę mamą, chociaż nie mogę się tego doczekać. Bardzo się boję komplikacji z dzieckiem po porodzie , chociaż z ciążą wszystko w porządku. Nie wiem czy to normalne , taki strach o dziecko , w sumie bez powodu , dziewczyny w pierwszej ciąży też tak macie, miałyście?
 
Dziewczyny ja mam jakiś dziwny czas, zaczynam mieć obawy , przed przyjściem na świat pierwszego dziecka . Bardzo się boję żeby nie było chore , nie mogę sobie wyobrazić już dziecka w domu i tego że będę mamą, chociaż nie mogę się tego doczekać. Bardzo się boję komplikacji z dzieckiem po porodzie , chociaż z ciążą wszystko w porządku. Nie wiem czy to normalne , taki strach o dziecko , w sumie bez powodu , dziewczyny w pierwszej ciąży też tak macie, miałyście?
@misiaaa95 mnie co chwile nachodzą myśli jak ja sobie poradzę z tym wszystkim, czy będę dobrą mamą, czy będę umiała się zająć dzieckiem... i czy poród przebiegnie dobrze i czy nic się nie stanie. Także myśle, ze to normalne takie czy inne obawy przy końcówce.
 
reklama
Misiaaa chyba każdą z nas nachodzą takie myśli. Niezależnie od tego czy to pierwsza czy dziesiąta ciąża. 😉 Też staram się myśleć pozytywnie a jednak się pojawiają 🤷🏼‍♀️

Ja jak mnie męczą skurcze to do wanny i polewam brzuch 😁 albo wóz albo przewóz 😉 jak na razie w dwupaku. A skurcze męczą mnie już strasznie. Dzisiaj w nocy miałam już takie, że falowo przychodziły. Jak podczas porodu. Tylko lżejsze 🤷🏼‍♀️ i dziś cały dzień mnie męczą 😫 Zawsze to kroczek bliżej 😉

Lipko! Julka jest przecudna 😍💕😍 pięknie sobie śpi 😍💕😍

Joanulka i ja sobie tego 10tego jakoś wbiłam do głowy... Jak spędzasz czas teraz? Nigdy nie miałam planowanej cesarki więc ciekawi mnie jakie temu towarzyszą emocje 😉 czy to lepiej niż ten wielki wiszący nad kobietą znak zapytania? 🧐
 
Do góry