reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe mamy 2020

👋👋👋
Dzięki, że się martwicie. Jestem jeszcze na oddziale. 😞 Powiem Wam że ja się czuję rewelacyjnie. Jednak nadal na KTG te skurcze się piszą. Ja ich oczywiście nie odczuwam, czasami tylko spięcie macicy i zaraz puszcza, ale to nie jest bolesne. Codziennie mam badanie ginekologiczne i od tygodnia nic się nie zmienia. Szyjka miękka, długa, zamknięta. Tam wszystko idealnie. Mały kopie jak szalony, także i tętno jest super na każdym KTG. Także te skurcze się okazuje, że są to te tzw. przepowiadające.

Plan jest ze jutro idę do domu. 😁 Ale już mi lekarz powiedział, że jak się nie uspokoją skurcze do jutra to mnie nie puszczą. Mimo, że dla mnie wszystko jest ok, on uważa że papier to papier i nie może na moje słowo mnie puścić. Musi być pewny, że jak pójdę do domu to nic się nie stanie ze mną i małym. Gdyby był to już 37 tydzień to by mnie wysłali na to planowane cięcie, a że dopiero mamy 36+3 to jest to ciąża jako niedonoszona i nie będą maluszka wyciągać jak nie ma rozwarcia. Niech sobie posiedzi jak najdłużej, tak będzie dla niego lepiej. 😊
3mam kciuki zeby wszystko odbylo sie po Twojej mysli!!! Wszystko musi być dobrze!!!!
 
reklama
@Patrycja1995 trzymamy kciuki za was ! Niech mały jeszcze grzecznie siedzi u mamusi w brzuszku ! Jak trafiłaś do szpitala ? Skoro nie odczuwałaś skurczy ? Pewnie pisałaś ale ja musiałam zgubić ten wątek lub mi się nie wyświetlił 🤦🏻‍♀️
 
@Patrycja1995 trzymamy kciuki za was ! Niech mały jeszcze grzecznie siedzi u mamusi w brzuszku ! Jak trafiłaś do szpitala ? Skoro nie odczuwałaś skurczy ? Pewnie pisałaś ale ja musiałam zgubić ten wątek lub mi się nie wyświetlił 🤦🏻‍♀️

No właśnie najlepsze jest to, że do szpitala trafiłam z innego powodu.
Byłam na normalnej wizycie i na KTG nie podobało się Pani doktor tętno małego. A tutaj się okazuje że tętno idealnie a za to skurcze są. 😞
 
@Patrycja1995 wszystko będzie dobrze ✊🍀
Ja też już po wizycie dzisiaj 32,5 tc okazało się, że mała nie ma już za małego brzuszka o 2 tyg i że jej waga w porzadku 1950g 45cm , ale otwarta szyjka, ale tak dziwnie bo nie na zewnątrz czy wewnątrz ale jakoś od środka, i od dzisiaj 6 tabletek magnezu i już za dużo nie spacerować, chyba muszę się przyzwyczaić , że nie wszystko będzie po mojemu i pozwolić mężowi na wykazanie się🙈😬
 
reklama
Do góry