reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2020

Ja czekam aż się córka obudzi to pójdziemy wreszcie na dwór. Zjadłam pyszny obiad ale myślałam że pekne tyle tego było (kasza gryczana, grillowana pierś z kurczaka, pieczone pomidory z cukinią i mozarella ) mąż wróci dopiero wieczorem więc narazie cisza w domu i odpoczywam [emoji3] wieczorem zrobię listę zakupów ale mąż powiedział że nie wybiera się do sklepów więc chyba sama pojadę może w poniedziałek z rana [emoji3]
IMG_20200404_132351.jpeg
 
reklama
Witajcie Dziewczęta. Od rana sprzątam, umyłam okno balkonowe ale tylko z zewnątrz, jak codziennie będę myła jedno po jednej stronie to akurat na święta wszystkie umyję 🙈wrzuciłam muffiny do piekarnika i lecę ćwiczyć jogę 🧁🙆🏼‍♀️
9DBDA813-05B1-428F-A71B-FFF66B305132.jpeg
 
Cześć dziewczyny,
ja wczoraj miałam kiepski dzień. Taki załamkowy... Dzisiaj głowa mnie boli, ewidentnie od nerwów. Wiem, że muszę się ogarnąć bo Mały też jest przygnębiony po mamie, ale jakoś nie umiem. Jak widzę to wszystko to mnie zalewa... Policja po wsi jeździ, grożą mandatami. Wychodzi na to, że nawet na spacer polna droga nie można wyjść 😐
Jedyne co to w końcu wyraźnie zaczynam czuć ruchy. Cudowne uczucie 😍💕 tyle na to czekałam. Nawet mąż dzisiaj widział jak brzuch pofalował, w końcu Młodego dopatrzył 👶💕

Jak u Was przy sobocie? Mam nadzieję, że nastroje macie lepsze 🙂
Słonecznego dnia brzuchatki 💕

Zazdroszczę ruchów maluszka :)

Ja też mam słaby dzień. A właściwie to tydzień :p Już mi ciężko było z tymi obostrzeniami wcześniej, a teraz to już w ogóle się załamałam, jak nie mogę pójść na spacer z mężem, nawet w okół bloku :/ (no bo 2 metry) i w perspektywie czeka mnie siedzenie w domu przez najbliższe pewnie miesiąc, dwa kiedy to zniosą, bo bez celu też nie można chodzić, a do sklepów chodzi mąż. Do paczkomatu pewnie też nie można, bo nie jest to produkt pierwszej potrzeby, a komuś mandat wlepili bo był w sklepie po piwo :p Jedynie na badania i do lekarza (jak nie odwołają :p). Płaczliwa się jeszcze przez to zrobiłam, ryczę przez byle głupotę, a mąż tylko siedzi smutny, że ja smutna więc mam jeszcze dodatkowe wyrzuty sumienia :p
Ostatnio zrobiło mi się smutno, że moi znajomi nie zobaczą jak mi brzuszek rośnie, bo się nie widujemy. Nie tak sobie ciążę wyobrażałam, jak wszyscy mówili jaki to wspaniały okres....

Ale chociaż słońce wyszło i ciepło. Okna można pootwierać i pooddychać trochę. Myślałam, żeby kwiatki na balkonie posadzić, ale skąd ja teraz kwiatki i ziemię wezmę... :p
 
Witajcie Dziewczęta. Od rana sprzątam, umyłam okno balkonowe ale tylko z zewnątrz, jak codziennie będę myła jedno po jednej stronie to akurat na święta wszystkie umyję 🙈wrzuciłam muffiny do piekarnika i lecę ćwiczyć jogę 🧁🙆🏼‍♀️Zobacz załącznik 1101407
Haha to ja przez 2 tygodnie umyłam 2 okna i jeszcze 3 czeka :D na Wielkanoc będzie :D (ale to co byłam najdawniej już widać że zszarzało :D )

Ale pięknie muffinki wyglądają <3 skąd przepis?
 
Haha to ja przez 2 tygodnie umyłam 2 okna i jeszcze 3 czeka :D na Wielkanoc będzie :D (ale to co byłam najdawniej już widać że zszarzało :D )

Ale pięknie muffinki wyglądają <3 skąd przepis?
Kochana, ciasto robię zawsze takie samo, mąka, mleko, trochę oleju albo roztopionego masła, cukier, jajko, proszek do pieczenia, a z dodatkami hulaj dusza 💁‍♀️ Raz owoce, raz czekolada, dobrze robi kawa, orzechy, wszystko co sobie chcesz 🙃
 
Kochana, ciasto robię zawsze takie samo, mąka, mleko, trochę oleju albo roztopionego masła, cukier, jajko, proszek do pieczenia, a z dodatkami hulaj dusza 💁‍♀️ Raz owoce, raz czekolada, dobrze robi kawa, orzechy, wszystko co sobie chcesz 🙃
Taka to pożyje :D ja na tyle rzadko robię, że zawsze jakiś przepis sięgam, bo proporcji ni ciula nie pamiętam nigdy ;)
 
Taka to pożyje :D ja na tyle rzadko robię, że zawsze jakiś przepis sięgam, bo proporcji ni ciula nie pamiętam nigdy ;)
O pani, teraz jak siedzę w domu to tak raz w tygodniu piekę 🙈 zawsze te same proporcje: dwie szklanki mąki, pół szklanki cukru, pół szklanki oleju, szklanka mleka, jedno jajko, dwie łyżeczki proszku do pieczenia. A z dodatkami to jak kto woli, jak się sypnie więcej czekolady, ciasto będzie lekko płynne, owoce lepiej wrzucać już go formy z ciastem, i tak się utopią, i takie takie 💪💁‍♀️Te są z kawą, kakao, białą i ciemną czekoladą😬
 
@missalith - to już 23 tc u mnie więc czekałam na te ruchy z niecierpliwością 💕 śmiałam się do męża, że spacery nie, w sklepach max 3 osoby na kasę i w ogóle a targowiska chcą otwierać, co to za sens? To tylko u nas takie rzeczy... Moja jedyna rozrywka teraz to szkoła z telewizją. To jest obłęd 🙈🙉

@GabrielaNowak85 - dzięki za przepis. Co do pieczenia to ja mam dwie lewe, ale ten wydaje się prosty więc machnę 💪😊
 
@nataliiia91 muffiny są na serio proste do zrobienia, a robi się je błyskawicznie, zasada jest jedna, najpierw osobno mieszasz suche składniki i osobno mokre, potem wlewasz mokre do suchych a masa wcale nie musi być dokładnie wymieszana, mogą być w niej grudki. Ciasto wychodziły niezbyt lekkie, ale puszyste i ładnie rosną 💪
 
reklama
@nataliiia91 muffiny są na serio proste do zrobienia, a robi się je błyskawicznie, zasada jest jedna, najpierw osobno mieszasz suche składniki i osobno mokre, potem wlewasz mokre do suchych a masa wcale nie musi być dokładnie wymieszana, mogą być w niej grudki. Ciasto wychodziły niezbyt lekkie, ale puszyste i ładnie rosną 💪
A jak długo i w ilu stopniach piec? 🤔
 
Do góry