reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2020

reklama
Przepraszam jak przeze mnie się boicie. Czytam was przez łzy choć już nie powinnam.
Wierze ze już u każdej z Was będzie tylko dobrze. Takie mam przeczucia a jak widać moje przeczucia się sprawdzają...
Kochanie, to niech przez Ciebie boimy się, na pewno nie, tak się po prostu układają nasze historie. Każda z nas gdzieś w środku obawia się, czy wszystko działa, czy będzie dobrze. Ty musisz teraz o siebie dbać, zobaczysz, niedługo przyjdzie wiosna i świat będzie wyglądał zupełnie inaczej 😘
 
Dokładnie nadzieje umiera ostatnia . Trzeba wierzyć w to nasze male [emoji173], oraz w to ze bedzie dobrze. Inaczej chyba kazda z nas w psychiatryku by wylądowała. Obawy, strach, pewnie będzie tak az do porodu, ale jedyne co możemy zrobic to dbać o sobie, brac witaminy, i robić badania.
Wierzę wierzę, ja bezdzietna ale historia dłuuuga i niefajna. Nie da się tak zupełnie mózgu wyluzować, a już na pewno nie na tym etapie. Pozostaje nam mieć nadzieję w serduszku.
 
Wiecie co, jestem tak wystraszona że nie mogę się na niczym skupić tylko odliczam dni i tygodnie do tego min 12 tygodnia... Jest mi tak przykro z powodu tych smutnych wiadomości że pomału dostaję kręćka w głowie... Współczuję wszystkim tym którzy otrzymali ostatnio smutne wiadomości. [emoji25]
Ja znowu teraz na luzie, bo na większość rzeczy teraz wpływu nie mamy, ale późniejszy etap mnie przeraża. Poprzednim razem od 25tc jakieś problemy, szyjka skracajaca się ekspresowo i na sam koniec nie do końca bezproblemowy poród w 35tc.

Chociaż wczoraj znowu mnie dopadł ból brzucha, jak również w poprzedniej ciąży, wszystkie więzadła mnie naparzaja i normlanie aż czuje, jak mi się wszystko rozciąga. I dopadly mnie okropne mdłości. Nie zazdroszczę tym dziewczyna, które mają tam ciągle.
 
No to pospalam 🤦‍♀️
@Onaa.86 ale kto ci broni być jesteś mile widziana choć to ciężkie będzie
A twoja historia.. Nie obwiniaj się że teraz połowa z nas cykora ma, każdy z nas jest indywidualnościa więc takie wiązanie jej się nie udało to mi się też pewnie nie uda... Zamiast trzasc porami to polecam iść owoca sobie zjeść lepiej na zdrowie wyjdzie.
 
A tak się u mnie sypia... 🤷‍♀️🤷‍♀️🤷‍♀️🙄😂
IMG_20200103_151435.jpg
 
Mozna bardzo o siebie dbać i uważać na wszystko, a i tak może się nie udać. Istna loteria. Następna wizytę mam w poniedziałek, ale w sumie niczego się wtedy nie dowiem, a na usg muszę czekać do 31.01. Na szczęście syn bardzo absorbujący, wiec nie mam czasu na zamartwianie sie.
z innej beczki- właśnie zjadłam dwie michy kwaśnej i słonej pomidorówki. To było to czego mi trzeba.
 
reklama
Tylko spokoj nas uratuje. Wszystko i tak juz jest zapisane, co ma byc i tak będzie nie przeskoczymy tego.
a stres nie jest wskazany. Przykre ze poronienia sa tak czestym przypadkiem ae to sama natura.
 
Do góry