reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2020

reklama
Hej Dziewczyny :) rozumiem jak piszecie o świątecznym szale. Dzisiaj kilka razy modliłam się o cierpliwość w sklepie. Ja tu szybciutko pyk: pyk z listą, z dzieckiem w wózku zakupowym robimy szalone zakupy, a ludzie oglądają, miętolą, macają. Tragedia jakaś 🤦
Ale Wam zazdroszczę tych apetytów! Ja bez przerwy czuję jakby coś stało mi na żołądku. Kilka razy dziennie męczy mnie odruch wymiotny, a jeść jadam tylko kiedy muszę. Jak nie jem mdli mnie że jestem głodna, jak jem to mi niedobrze że jem i tak w kółko 🤷 picie wody to dla mnie kara normalnie. Mam nadzieję że niebawem się to zmieni, a najlepiej do Świąt bo nie mogę odpuścić sobie takiego pysznego jadła 😊
 
Hej Dziewczyny :) rozumiem jak piszecie o świątecznym szale. Dzisiaj kilka razy modliłam się o cierpliwość w sklepie. Ja tu szybciutko pyk: pyk z listą, z dzieckiem w wózku zakupowym robimy szalone zakupy, a ludzie oglądają, miętolą, macają. Tragedia jakaś 🤦
Ale Wam zazdroszczę tych apetytów! Ja bez przerwy czuję jakby coś stało mi na żołądku. Kilka razy dziennie męczy mnie odruch wymiotny, a jeść jadam tylko kiedy muszę. Jak nie jem mdli mnie że jestem głodna, jak jem to mi niedobrze że jem i tak w kółko 🤷 picie wody to dla mnie kara normalnie. Mam nadzieję że niebawem się to zmieni, a najlepiej do Świąt bo nie mogę odpuścić sobie takiego pysznego jadła 😊
Mamtak samo..juz sie nawet zastanawiałam czy to aby nie jakies zatrucie...bo jak mam przez chwile na cis ochote to jak to zjem to potem juz drugi raz nie dam rady tego przełknac..zbrzydł mi już kapuśniak nawet;/ jedyne ci cały czas moge jesc to chyba owoce... miesa..fuj...juz nawet przestałam gotować bo nic mi nie smakuje;(
 
Cześć dziewczyny! Nadrabiałam czytanie przez godzine...gratuluje nowych serduszek!
Ja wczoraj robiłam badania ale jak patrze ile Wy miałyscie to ja malutko... martwi mnie tylko ze nie przebadał mi tarczycy, przed zajsciem w ciaze mialam 1.76 jakos stwierdzone hashimoto,i jak zajde w ciążę mialam od razu robić badanie tsh.. ide w poniedzialek na wizyte wiec wspomne i tym...
Poza tym dziewczyny,ostatnio jak byłam na wizycie było pecherzyk tylko widać teraz sie mega stresuje czy bedzie sreduszko czy bedzie tętno okey..przez te sytuacje co tu przeczytałam na forum ;(
Co do swiat kupilam tylko rybę i inne produkty i zrobilam farsz na pierogi .... nie mam ochoty nic robić...
Ostatnio kupilismy z mezem takie malutkie body i czapeczke chcemy tak przekazac rodzicom w wigili ze beda dziadkami, oczywiscie poprzez zdjecie zdjęcie bo Wigilie spedzamy sami.
 
Z tym "apetytem" to dosłownie jakbym o sobie czytała[emoji6] w pierwszej ciąży wodę piłam litrami a teraz mi po niej niedobrze [emoji2957]
Hej Dziewczyny :) rozumiem jak piszecie o świątecznym szale. Dzisiaj kilka razy modliłam się o cierpliwość w sklepie. Ja tu szybciutko pyk: pyk z listą, z dzieckiem w wózku zakupowym robimy szalone zakupy, a ludzie oglądają, miętolą, macają. Tragedia jakaś [emoji1751]
Ale Wam zazdroszczę tych apetytów! Ja bez przerwy czuję jakby coś stało mi na żołądku. Kilka razy dziennie męczy mnie odruch wymiotny, a jeść jadam tylko kiedy muszę. Jak nie jem mdli mnie że jestem głodna, jak jem to mi niedobrze że jem i tak w kółko [emoji1745] picie wody to dla mnie kara normalnie. Mam nadzieję że niebawem się to zmieni, a najlepiej do Świąt bo nie mogę odpuścić sobie takiego pysznego jadła [emoji4]
 
Dzień dobry sirpnioweczki, witam się w 5+0
Obudziłam się dziś z ogromnym bólem piersi. Marzyła żeby pospać dłużej ale nie jest mi to dane, zegar biologiczny jest niemiłosierny dla mnie.
Miłego dnia Wam życzę [emoji8][emoji177]
 
Dziędobry Siostry, czy u Was też pada? Na spacer z psem mam iść i znowu pies zamieni się w śmierdzącą wydrę?🙈
Dziewczyny, czy Wy macie normalne sny? Mi się śnią tak okrutne głupoty, że zazwyczaj budzę się w szoku. Dzisiaj na przykład śniło mi się, że po wsi gdzie mam działkę biegał lis w szelkach, ludzie chcieli go przepędzić i nie mogłam ich przekonać że skoro ma szelki to jest czyjś, ktoś z sąsiadów wylał mi na głowę wiadro zwierzęcej krwi, darłam się na niego że jest debilem bo teraz wszystkie drapieżniki się zejdą jak krew poczują. Uciekłam na działkę, a tam łyse pole bez mojego domu, ludzie z pracy siedzą przy komputerach postawionych na trawie i klepią procesy, a przez siatkę próbuje się dostać na działkę... wielki, gadający wilk. Taki coś jak te ze Zmierzchu 😂😂😂
 
reklama
Dziędobry Siostry, czy u Was też pada? Na spacer z psem mam iść i znowu pies zamieni się w śmierdzącą wydrę?[emoji85]
Dziewczyny, czy Wy macie normalne sny? Mi się śnią tak okrutne głupoty, że zazwyczaj budzę się w szoku. Dzisiaj na przykład śniło mi się, że po wsi gdzie mam działkę biegał lis w szelkach, ludzie chcieli go przepędzić i nie mogłam ich przekonać że skoro ma szelki to jest czyjś, ktoś z sąsiadów wylał mi na głowę wiadro zwierzęcej krwi, darłam się na niego że jest debilem bo teraz wszystkie drapieżniki się zejdą jak krew poczują. Uciekłam na działkę, a tam łyse pole bez mojego domu, ludzie z pracy siedzą przy komputerach postawionych na trawie i klepią procesy, a przez siatkę próbuje się dostać na działkę... wielki, gadający wilk. Taki coś jak te ze Zmierzchu [emoji23][emoji23][emoji23]

Ja mam podobnie! Takie głupoty mi się śnią i nie wiem skąd się to bierze! Ludzie których nigdy na oczy nie widziałam, którzy są jakimiś hybrydami i próbują mnie porwać a ja przecież w ciąży i biegam jak oparzona szukam pomocy ... ehhh zmęczona się obudziłam
 
Do góry