reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowe mamy 2020

A właśnie dzisiaj O was myślałam:) super, że już jest lepiej. Podzielisz się zdjęciem Dzidziusia?
Ja jak patrzę na kalendarz to nie wierzę, że to już końcówka. Strasznie się boję..
Telepatycznie mnie sciagnelyscie😁
Zdjecia wstawie jak bedzie w domku lub przysla juz bezkabelkowe jakies.
Oj czas leci!!!! Juz dzis sroda czyli tydzien ma juz mój syn.
Ja wiem ze sie boisz, każda się boi od poczęcia do porodu a nawet do konca swojego zycia o nasze dzieci. Taki los matek😉
 
reklama
@Mystic87 napewno już niebawem będziecie razem ! Trzeba tylko jeszcze chwile wytrzymać :)

Ja dzisiaj niby lepiej 🤔 ale jednak hemoroidy dają w kość jak niczym nie smaruje 🤬 oby po ciąży się wchłonęły... pranie zrobione, poprasowane, jeszcze tylko torbę spakować do szpitala i będzie wszystko chyba 🤔 ale to zawsze jest chyba bo pewnie czegoś będzie brakować 😅😂
Mój mały wiercipieta nie daje spokoju mojemu żebru i kopie w jedno niemiłosiernie, aż boli 🤷🏻‍♀️
Ja tez miałam mieć dziś spotkanie z położna tak jak ty @Mdła ale odwołała, ponieważ przyjechała rodząca do szpitala i tyle było ze spotkania ;) ale przenioslysmy na piątek :) za tydzien mam wizytę, ciekawe ile już urósł ten mój klocuszek 🤭😅
Dzieki za pamięć i wsparcie dla Was wszystkich!!!!💓
Z tym pakowaniem to cyrki bo jak kiedyś dawali pieluszki dla dzieci itd to mnie spotkalo ze tym razem zero. I w moim i w tamtym szpitalu. Na patologie to musialam dac wszystko od oliwek do ciala , kąpieli, kremu na ewentualne podraznienia to i psikacz do plastrów, no wszystko do pielegnacji. Dobrze ze mleko chociaz maja.
Toreb że toreb!!! Niby dostarczac mozna ale wiadomo ze pod ręką odrazu to co innego. Ale zdziwilo mnie ze nasz zadupny szpital ma laktatory swoje. Ale jakie halasujace te elektryczne !!!! Zza sciany bylo slychac jak sie mamuśki doją!
Wszystkie te elektryczne takie sa glosne czy te byly przedpotopowe?????
 
@Mystic87 co za super wiadomość😍 pewnie niedługo będziecie już razem💚🍀

Ja też rodzę w szpitalu , gdzie nie mam lekarza i musiałabym mieć dużo szczęścia żeby trafić na dyżur mojej położnej, więc na to nie liczę 🤷‍♀️
Ja ogólnie jakoś dziwnie się czuje , booo zawsze myślałam że na tym etapie ciąży będzie dużo gorzej, ja tylko czasami czuje klucie w miednicy , boję się żeby tylko nie rozwierała się szyjka 🙏 na szczęście jutro wizyta , więc lekarz sprawdzi.
Dziewczyny powiedzcie, czy Wy przed pierwszym porodem , też w ogóle się nie bałyście ? 🙂 Zawsze słyszałam: 'jak ja się boję tego porodu' a ja nie boję się wgl , myślałam że to może jeszcze za wcześnie, ale myślę tak od 20 tc , a teraz mam 35tc i nadal nic. Oglądałam różne filmy o porodach, wiem że bywają ciężkie, bardzo ciężkie i że bol nie doopisania, ale mnie to jakoś nie rusza ciągle tylko modlę się żeby moje maleństwo było zdrowe i żeby poród był w miarę w terminie , nie wcześniej, ale nic więcej mnie nie rusza ... Czy to dlatego że idę w ciemno ? I nie wiem na co się piszę?😂
 
@Mystic87 co za super wiadomość😍 pewnie niedługo będziecie już razem💚🍀

Ja też rodzę w szpitalu , gdzie nie mam lekarza i musiałabym mieć dużo szczęścia żeby trafić na dyżur mojej położnej, więc na to nie liczę 🤷‍♀️
Ja ogólnie jakoś dziwnie się czuje , booo zawsze myślałam że na tym etapie ciąży będzie dużo gorzej, ja tylko czasami czuje klucie w miednicy , boję się żeby tylko nie rozwierała się szyjka 🙏 na szczęście jutro wizyta , więc lekarz sprawdzi.
Dziewczyny powiedzcie, czy Wy przed pierwszym porodem , też w ogóle się nie bałyście ? 🙂 Zawsze słyszałam: 'jak ja się boję tego porodu' a ja nie boję się wgl , myślałam że to może jeszcze za wcześnie, ale myślę tak od 20 tc , a teraz mam 35tc i nadal nic. Oglądałam różne filmy o porodach, wiem że bywają ciężkie, bardzo ciężkie i że bol nie doopisania, ale mnie to jakoś nie rusza ciągle tylko modlę się żeby moje maleństwo było zdrowe i żeby poród był w miarę w terminie , nie wcześniej, ale nic więcej mnie nie rusza ... Czy to dlatego że idę w ciemno ? I nie wiem na co się piszę?😂
Na wizycie na pewno wszystko bedzie dobrze!! Nie martw sie wszystko bedzie dobrze. Ja z rozwarciem od 29tyg dalam rade i szyjka 2,5 a pozniej to juz nie mierzona😉
Haha ja tak szłam na pierwszy poród , jak czołg 😁
Tylko nie oglądałam nigdy tych filmów bo sie bałam. Mam nadzieje ze u Ciebie wszystko odbędzie sie w terminie i fizjologicznie bez wspomagaczy!!!
A i zapomnialam wam napisac ze jak mnie przygotowywali do cc i samo cc mialam w maseczce!!!!
Oby Was jak przyjdzie godzina "0" nie zamaskowali
 
@misiaaa95 podziwiam Cię ! To tez moja pierwsza ciąża ale ja to mam znowu tak, że raz to mnie nic nie przeraża i chciałabym żeby już nadszedł ten dzień, a potem przychodzi inny czas i się po prostu boje 🙀 może nie tego bólu, ale tego że właśnie nie wiem co mnie może spotkać, co może wyjść w trakcie.
 
Witajcie 💙
@Mystic87 jeszcze chwilka i będziecie razem 🥳

Ja dziś mam wizytę u położnej i mamy omówić plan porodu.
Czuje się rewelacyjnie i nie wierze, ze to końcówka. Jak dobrze pójdzie to za 3 tyg cięcie.
Walizka w połowie spakowana ale jeszcze brakuje kompaktu rzeczy, jakoś się nie mogę zebrać I dopasować, ale kozę jak już będę znała dokładna datę o się bardziej zmobilizuje.
@misiaaa95 przed pierwszym porodem w ogole się nie bałam. Nie miałam pojęcia co mnie czeka, nikt mnie na nic nie przygotował.
Szlam na luzie i na żywioł. Przed drugim porodem było inaczej, bo wiedziałam ze będzie bolało, ale nie spodziewałam się, ze aż tylke będzie to trwało. W sumie 10 godzin dłużej niż pierwszy poród, z czego II faza aż 9 godzin (od pełnego rozwarcia do wypchnięcia małej) wiec męka straszna... teraz boje się najbardziej, ale tylko dlatego, ze synuś jest kluseczkiem i przewidywana waga porodu to 4,5kg
 
Witajcie 💙
@Mystic87 jeszcze chwilka i będziecie razem 🥳

Ja dziś mam wizytę u położnej i mamy omówić plan porodu.
Czuje się rewelacyjnie i nie wierze, ze to końcówka. Jak dobrze pójdzie to za 3 tyg cięcie.
Walizka w połowie spakowana ale jeszcze brakuje kompaktu rzeczy, jakoś się nie mogę zebrać I dopasować, ale kozę jak już będę znała dokładna datę o się bardziej zmobilizuje.
@misiaaa95 przed pierwszym porodem w ogole się nie bałam. Nie miałam pojęcia co mnie czeka, nikt mnie na nic nie przygotował.
Szlam na luzie i na żywioł. Przed drugim porodem było inaczej, bo wiedziałam ze będzie bolało, ale nie spodziewałam się, ze aż tylke będzie to trwało. W sumie 10 godzin dłużej niż pierwszy poród, z czego II faza aż 9 godzin (od pełnego rozwarcia do wypchnięcia małej) wiec męka straszna... teraz boje się najbardziej, ale tylko dlatego, ze synuś jest kluseczkiem i przewidywana waga porodu to 4,5kg
Jak 2 faza 9 godzin 😱😱😱jak chyba oni maksymalnie gora do 3godzin jak nie ma postępu to robia cc???????
Mnie po 2h od rozwarcia pokroili
A ile dzieciątko ważyło???
No teraz to masz racucha😁
 
@Mystic87 niee! Masakra nie wyobrażam sobie żeby zamaskowali mnie do porodu naturalnego 😷 chyba bym się tam udusiła🤪
@Joanulka ja właśnie wiem , że takie porody są , moja bratowa miała kleszczowo wyciąganego synka ☹ Ja teraz jestem taki 'zuch' A zaczną się pierwsze skurcze to pewnie będę drzeć się najgłośniej 🤣😅
 
Jak 2 faza 9 godzin 😱😱😱jak chyba oni maksymalnie gora do 3godzin jak nie ma postępu to robia cc???????
Mnie po 2h od rozwarcia pokroili
A ile dzieciątko ważyło???
No teraz to masz racucha😁
Tak mam wypisane w karcie 🤷🏻‍♀️ Może w UK są inne procedury 🧐
córka ważyła 3975g i była 2 razy owinięta pępowina, czego się dowiedzieliśmy podczas porodu.
 
reklama
@Mystic87 niee! Masakra nie wyobrażam sobie żeby zamaskowali mnie do porodu naturalnego 😷 chyba bym się tam udusiła🤪
@Joanulka ja właśnie wiem , że takie porody są , moja bratowa miała kleszczowo wyciąganego synka ☹ Ja teraz jestem taki 'zuch' A zaczną się pierwsze skurcze to pewnie będę drzeć się najgłośniej 🤣😅
Tez się darłam w niebogłosy! Ale pomagało mi to, współczuje tylko tym co mnie musiały słuchać 😝
Prawda jest taka, ze musi bolec.
Co do kleszczy to mnie to przeraża a wiem, ze tak się kozę skończyć jakby doszło do porodu SN 😢
 
Do góry