reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2020

Jeszcze ci kg wpadna wiec matka nie panikuj. [emoji6] najważniejsze ze maluszek zdrowo rośnie.
To ja jeszcze nie przytyłam ani kilograma i się martwię że mi waga stoi :O Ale nie należałam to najszczuplejszych przed ciążą, więc dzieciątko ma z czego brać :D
Jutro idę na połówkowe i mam nadzieje że wszystko ok będzie. No i że płeć w końcu poznam! A ruchów dalej nie czuje i też się zaczynam martwić. W ogóle, za dużo się martwię :D
I nic z wyprawki jeszcze nie mam. Ale też nie jestem w nastroju, żeby przeglądać rzeczy... [emoji14] najwyżej kupie wszystko czerwiec/lipiec przez internet na przypale, bo umówmy się, zakupy przed są głównie dla rodziców, a maluszek to tylko pretekst :D A jak mi to ma nie sprawiać przyjemności to po co się męczyć...
 
reklama
I tak pomiary najważniejsze robią w 2/d wiec najważniejsze po sprawdzane. [emoji6]


U was tez taka piękna pogoda...?
Ja dzieciarni nie moge nagonic do lekcji [emoji52]
Pogoda super i przyznam ze z tymi lekcjami to wam wspolczuje😁😁
Sloneczko super grzeje!!!! Az nie chce sie do domu wracac. Nie ma co sie dziwic dzieciakom
 
Hej. Ja też się troszkę nie odzywałam bo jakieś dołujace dni miałam. Bylam smutna i zła na wszystko, że nie mogę sobie iść do sklepow, oglądać i kupować wszystkiego dla Dzidziusia...eh wiem, że to nie jest najważniejsze na świecie, ale jakoś tak mi przykro że mija mi ten piękny ciazowy czas A nie mogę się w pełni tym nacieszyć. Ciekawe kiedy i czy w ogóle to się skończy. A do tego w sobotę. Troszkę sprzątałam, umylam okno, pochodzilam po ogrodzie i wieczorem jak się kąpałam to poleciała mi dosłownie kropla krwi... załamka totalna i przerażenie. Teraz się oszczędzam, co mi po czystych oknach. Jutro mam wizytę.

Jeszcze zdążymy pooglądać i pokupować rzeczy dla maluszków, nie przejmuj się ;) My wyszliśmy z założenia, że kupujemy najpierw najdroższe rzeczy, a ubranka itp na koniec. I tym sposobem mamy już fotelik i łóżeczko dostawne, jeżeli chodzi o wózek to jeszcze się wahamy. A jak jest u Ciebie?
 
Hej. Ja też się troszkę nie odzywałam bo jakieś dołujace dni miałam. Bylam smutna i zła na wszystko, że nie mogę sobie iść do sklepow, oglądać i kupować wszystkiego dla Dzidziusia...eh wiem, że to nie jest najważniejsze na świecie, ale jakoś tak mi przykro że mija mi ten piękny ciazowy czas A nie mogę się w pełni tym nacieszyć. Ciekawe kiedy i czy w ogóle to się skończy. A do tego w sobotę. Troszkę sprzątałam, umylam okno, pochodzilam po ogrodzie i wieczorem jak się kąpałam to poleciała mi dosłownie kropla krwi... załamka totalna i przerażenie. Teraz się oszczędzam, co mi po czystych oknach. Jutro mam wizytę.

Jeszcze zdążymy sobie pooglądać i pokupować rzeczy dla maluszków, nie przejmuj się. Fajnie, że masz już taką potrzebę, mi się jeszcze nie uaktywniło🙈. My wyszliśmy z założenia, że najpierw kupujemy najdroższe rzeczy, a ubranka itp na koncu. I tym sposobem mamy już fotelik i łóżeczko dostawne, jeżeli chodzi o wózek to jeszcze się wahamy. A jak to jest u Ciebie?
 
My tez dziś na ogrodzie. Ja się wyleguje na huśtawce w półcieniu z książka przy 21 stopniach 💕 zaraz idę po piwo 0% z sokiem malinowym. Mąż dziś zrobił zapas, choć prosiłam żeby nie kupował bo puste kalorie, ale ktoś mu w tych czasach kwarantanny musi dotrzymać towarzystwa 😅
B38E156C-0417-497C-8F9D-BD26E8665295.jpeg
19F05A3C-A05A-4A0A-AC31-4F71DAC674DE.jpeg
 
Przed ciążą ważyłam 48 kg, ale mam tylko 160 a teraz to już 7 kg na plusie w sumie nie wiem czy to dużo czy mało, ale na szczęście jak na razie poszło w brzusz í w piersi. Ja na razie jeszcze nie mam kupione nic z wyprawki, ale to mój wybór 🙂jeszcze trochę poczekamy.
 
Przed ciążą ważyłam 48 kg, ale mam tylko 160 a teraz to już 7 kg na plusie w sumie nie wiem czy to dużo czy mało, ale na szczęście jak na razie poszło w brzusz í w piersi. Ja na razie jeszcze nie mam kupione nic z wyprawki, ale to mój wybór 🙂jeszcze trochę poczekamy.
U mnie 5kg na plusie a startowałam z 66kg przy 166cm wzrostu. Ogólnie czuje się ok w waga- w pasie mam 100cm teraz 🤪
Z wyprawki nic nie mam, oprócz laktatora. Dziś zamówiłam trochę ciuszków dla młodego bo się boje ze wszystko zaraz zamkną i nic nie będę miała do porodu
 
Ja wazylam tak od 50 do 53 przed ciaza a teraz 5 + juz przy 164. Brzuszek u mnie jeszcze maly ale poszło w biodra [emoji24] cycki to masakra jak krowa dojna[emoji23][emoji23][emoji23]
Przed ciążą ważyłam 48 kg, ale mam tylko 160 a teraz to już 7 kg na plusie w sumie nie wiem czy to dużo czy mało, ale na szczęście jak na razie poszło w brzusz í w piersi. Ja na razie jeszcze nie mam kupione nic z wyprawki, ale to mój wybór [emoji846]jeszcze trochę poczekamy.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Taka to po żyje..... A ja bede robic placki ziemniaczane bo moja szarańcza sobie za życzyła. Dobrze mąż w pracy bo on ma diecie i z cukini musialabym robic dodatkowo
My tez dziś na ogrodzie. Ja się wyleguje na huśtawce w półcieniu z książka przy 21 stopniach [emoji177] zaraz idę po piwo 0% z sokiem malinowym. Mąż dziś zrobił zapas, choć prosiłam żeby nie kupował bo puste kalorie, ale ktoś mu w tych czasach kwarantanny musi dotrzymać towarzystwa [emoji28]
Zobacz załącznik 1103524Zobacz załącznik 1103525
 
Do góry