reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2020

Też mnie ten kokon interesuje i zastanawiam się czy kupić, nie są jakieś drogie więc może się słyszę 🙂
Śmiałam się do męża że na 6-7 miesięcy też trzeba zacząć zapas pampersów zrobić bo to szybko będzie szło na poczatku.
 
reklama
W sumie sama nie wiem co mi potrzeba [emoji23] nie mam kokonu, z tego co mi przychodzi teraz do głowy ale sama nie wiem czy warto.
Ja zaklepałam kokon u naszej Velvetki, Jotka też od niej ma, a że ja w rękodzieło nie umiem to wspieram chętnie tych, co potrafią [emoji23]
Też nie wiem czy mi się przyda, ale przetestujemy jak się młode urodzi [emoji16]

Ja też bym chciała coś kupić ale nie wiem co. W ogóle niby to było tak niedawno, a jakoś nie mam pojęcia co mogłoby się przydać przy takim maluchom [emoji85] szczególnie, że tak jak u Ciebie, większość rzeczy już mamy po młodym.
Mam nadzieję, że szybko to ogarnę :)
Ale niektóre newsy to mnie szokują np. kąpiel dziecka nie każdego dnia (1-2 razy na tydzień). Hmm, ja wiem, że może tak być lepiej ale jednak dziecku się ulewa, a to śmierdzi.. przecież lepiej wykąpać niż chusteczkami wycierać czy nawet gąbką na mokro..



Wiem! Jest coś takiego słodkiego (z wyglądu), przydatnego, z dłuuugą datą ważności... i na pewno wykorzystasz :rofl2: Pampersy!

A tak na poważnie, to zastanawiam się nad takim wkładem do łóżeczka. Możesz kupić i przetestować :-D

Tak! W Niemczech to w ogóle przez kilka pierwszych tygodni kąpię się tylko raz w tygodniu [emoji54] dla mnie to nie do pojęcia. Mój syn właśnie straszne ulewał i zwyczajnie śmierdział. Nie oszukujmy się, takie małe dzieci też się pocą. Starałam się nie kąpać go codziennie no ale czasami to był mus. +czasami doszła to tego kupa gigant, więc jak nie wykapac takiego dziecka?
 
Też mnie ten kokon interesuje i zastanawiam się czy kupić, nie są jakieś drogie więc może się słyszę [emoji846]
Śmiałam się do męża że na 6-7 miesięcy też trzeba zacząć zapas pampersów zrobić bo to szybko będzie szło na poczatku.
Ja proponuję nie robic, albo chociaż kasę odkładać na pampersy . Ja podostawalam mega zapasy od 1 do 3 oryginalnych pameprsa i... Młody miał na nie uczulenie [emoji85]
 
Ja już po wizycie. Niestety mój lekarz został wezwany na zebranie odnośnie koronawirusa, bo od dziś szpitale w całym województwie zamknięte. Także jakaś młoda dziewczyna z oddziału mnie przyjęła. Zbadała tylko tętno, przedłużyła zwolnienie i założyła KOC. Na tą wizytę czekałam od grudnia (specjalnie do konkretnego lekarza) a równie dobrze mogłoby jej nie być. Dodatkowo co się nasiedzialam to moje, 3h. Na twardnienie brzucha powiedziała, żebym więcej nospy jadła [emoji19]. Nawet USG nie mają w poradni. Na szczęście niedługo połówkowe to pooglądam dziewczyny z każdej strony [emoji3059]
Ale bez sensu. To nie mogli Ci wcześniej powiedziec, że tego lekarza nie ma? I jeszcze ten czas, 3h czekać? Współczuję Ci mocno. Pogryzłabym ich tam wszystkich.
 
Właśnie ja też przy poprzednikach używałam z Dady, świetnie pampersy i powiem Wam że pracując w żłobku większość naszych maluchów miało Radę właśnie. Także teraz też o tych myślę. Wcześniej nie było alergii więc oby i teraz się sprawdziły.
 
Lekarz był, ale został wezwany na zebranie w trakcie przyjmowania pacjentek. Ale zeby tylko 7 pacjentek w 3h obskoczyć? Co on tam, z każdą kawę pił? [emoji23]
Zastanawiam się nad tym KOCem. Coś lekarz mówiła, że tylko w tej poradni mogę być przyjmowana na NFZ. Ale dopiero w domu mi zaświtało, że przecież echo i połówkowe mam na NFZ gdzie indziej umówione już od ponad msc. Ze względu na to, że prenatalne udało mi się na NFZ tam załatwić. To co, teraz będę musiala jednak płacić? [emoji2368]
Ale bez sensu. To nie mogli Ci wcześniej powiedziec, że tego lekarza nie ma? I jeszcze ten czas, 3h czekać? Współczuję Ci mocno. Pogryzłabym ich tam wszystkich.
 
Mam nadzieję, że szybko to ogarnę :)
Ale niektóre newsy to mnie szokują np. kąpiel dziecka nie każdego dnia (1-2 razy na tydzień). Hmm, ja wiem, że może tak być lepiej ale jednak dziecku się ulewa, a to śmierdzi.. przecież lepiej wykąpać niż chusteczkami wycierać czy nawet gąbką na mokro..



Wiem! Jest coś takiego słodkiego (z wyglądu), przydatnego, z dłuuugą datą ważności... i na pewno wykorzystasz :rofl2: Pampersy!

A tak na poważnie, to zastanawiam się nad takim wkładem do łóżeczka. Możesz kupić i przetestować :-D

Ciekawa ta poduszka. O takim czymś nawet nie myślałam. Jeszcze pomyślę nad tym kokonem bo jego mogę spróbować uszyć sama a leżą mi w domu akurat fajne materiały co by się nadały :) tylko czasu brak 😟
Co do kąpania to zawsze młodego kąpałam codziennie, sama kąpię się codziennie to dlaczego dziecko ma chodzić spocone i brudne, tym bardziej że urodził się w lipcu. Dla mnie to jakieś dziwne to nie kąpanie.

Ja proponuję nie robic, albo chociaż kasę odkładać na pampersy . Ja podostawalam mega zapasy od 1 do 3 oryginalnych pameprsa i... Młody miał na nie uczulenie [emoji85]
Dlatego ja zapasów nie robiłam bo nigdy nie wiadomo. Na szczęście mały nie miał nigdy żadnego uczulenia. Też uważam że dady są spoko, chyba lepsze od lupilu z lidla. Nie wiem jak z babydream z rossmanna ale newborn były fajne, cieniutki. Ostatnio kupiłam pierwszy raz w Aldi i też bardzo fajne, cienkie i miękkie i nic nie przecieka :)
 
reklama
Lekarz był, ale został wezwany na zebranie w trakcie przyjmowania pacjentek. Ale zeby tylko 7 pacjentek w 3h obskoczyć? Co on tam, z każdą kawę pił? [emoji23]
Zastanawiam się nad tym KOCem. Coś lekarz mówiła, że tylko w tej poradni mogę być przyjmowana na NFZ. Ale dopiero w domu mi zaświtało, że przecież echo i połówkowe mam na NFZ gdzie indziej umówione już od ponad msc. Ze względu na to, że prenatalne udało mi się na NFZ tam załatwić. To co, teraz będę musiala jednak płacić? [emoji2368]
Hm... Jeszcze miałam nadzieje, ze jednak więcej pacjentek miał. No widać pan doktor na rekord poszedł [emoji16]
Z całą resztą nie pomogę, nie mieszkam w PL i totalnie nie ogarniam jak to wszystko u Was działa [emoji4]
 
Do góry