Dziewczyny, ja mam już tyle ciuchów... że szkoda gadać
Póki co większość neturalnych, chociaż znaleźć można i kilka różowych i kilka typowo chłopięcych. Namieszali mi w głowie
Tak sobie dzisiaj siedzę i myślę, że ciężko mi uwierzyć że to wszystko dzieje się naprawdę. Niby wiem, że jestem w ciąży, czuję dziecko, mówi się o tym.. to jednak wizja tego, że nasza rodzina się powiększy to jakaś abstrakcja dla mnie.. Mam wrażenie, że wszystko zapomniałam.. albo, że wszystko się pozmieniało. Nowe "polityki" żywienia, inne zalecenia dla porodu, opieki nad dzieckiem... tego jest całkiem sporo, a przecież nie rodziłam jakoś bardzo dawno temu (6 lat).
Trzymam kciuki za wszystkie Mamuśki! Dajcie znać po wizytach
U mnie dzisiaj pojawiły się ciążowe zachcianki. O 8 byłam już w biedrze po arbuza
od podniedziałku wracam do pracy, więc korzystam z tego spokoju..