reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2020

Ja tez jeszcze nie wiem jaki poród. Mam mięśniaka przy ujściu szyjki macicy i jak urośnie do zewnątrz to będzie CC, jak do wewnątrz to SN. Na połówkowym się dowiem jaki jest duży i jak rośnie bo będę mieć usg wewnętrzne.
Śniło mi się dziś ze koleżanka zaczęła rodzic i poprosiła mnie żebym między nogi jej zerknęła czy główka wychodzi 🤭 to nie było fajne [emoji51]
 
reklama
Witam, dziś mija 18 tydz i 1 dzień ciąży. Termin mamy na 01.08.2020 r [emoji846] Już wcześniej chciałam do Was dołączyć, ale strasznie się bałam (mam za sobą jedno poronienie), że coś się stanie i będę musiała się żegnać, a nie wiem jakbym to przeżyła. Dziś już czuje się bezpieczniej i z każdym dniem spokojniejsza. Drugi trymestr w pełni i chyba w końcu zaczęłam odczuwać ten przypływ energii o którym piszą w poradnikach [emoji1] Z niecierpliwością czekam na drugie badania prenatalne (mamy na 10 marca), na ekranie wtedy tak wszystko dokładnie widać! A Wy jak dziewczyny macie przypływ energii czy nie do końca?
Czytam też różne wątki o wyprawce dla letnich noworodków, ale szczerze mówiąc nie wiem jak za to się zabrać [emoji2368]
P. S. Dużo z Was przenosi się na prywatne forum?
 
Witam, dziś mija 18 tydz i 1 dzień ciąży. Termin mamy na 01.08.2020 r [emoji846] Już wcześniej chciałam do Was dołączyć, ale strasznie się bałam (mam za sobą jedno poronienie), że coś się stanie i będę musiała się żegnać, a nie wiem jakbym to przeżyła. Dziś już czuje się bezpieczniej i z każdym dniem spokojniejsza. Drugi trymestr w pełni i chyba w końcu zaczęłam odczuwać ten przypływ energii o którym piszą w poradnikach [emoji1] Z niecierpliwością czekam na drugie badania prenatalne (mamy na 10 marca), na ekranie wtedy tak wszystko dokładnie widać! A Wy jak dziewczyny macie przypływ energii czy nie do końca?
Czytam też różne wątki o wyprawce dla letnich noworodków, ale szczerze mówiąc nie wiem jak za to się zabrać [emoji2368]
P. S. Dużo z Was przenosi się na prywatne forum?

Witamy [emoji177]
Tak, na prywatnym jest 90% z nas [emoji28]
 
No to chyba się dopisze do prywatnego [emoji28]
Co do szkoły rodzenia, to zamierzamy z mężem iść. Na pewno nie zaszkodzi, ja też nie miałam okazji zajmować się takim małym człowiekiem i chętnie się dowiem jak zmieniać pieluchę. Mąż też bardzo chce iść, ale wybierzemy szkołę po wyborze szpitala (na zajęciach można poznać położne ze szpitala). W kolejne weekendy czekają nas dni otwarte w szpitalach, więc miejmy nadzieję że coś wybierzemy [emoji4]
 
Jeśli ktoś chce dołączyć do prywatnego wątku, proszę o takie info na priv. Nie sprawdzam oznaczeń i cytowania więc nie dopiszę nikogo do listy bez wiadomości prywatnej.
 
Witajcie w sobotę [emoji4]
Jakieś k*rwy od 4 nad ranem urządzili sobie imprezę, która trwa do teraz. Nie polecam mieszkać w wieżowcu, wszystko się niesie z góry. Także jestem niewyspana, zła i oczywiście głodna od 4 [emoji2960]. Z wkurwu brzuch mi się stawia od rana, a dziś ciężki dzień się zapowiada, bo musimy z mężem poprzewozic część rzeczy do nowego mieszkania.
Pozdrawiam cieplutko w tą cudną sobotę! [emoji3059][emoji4][emoji4]
 
Witajcie w sobotę [emoji4]
Jakieś k*rwy od 4 nad ranem urządzili sobie imprezę, która trwa do teraz. Nie polecam mieszkać w wieżowcu, wszystko się niesie z góry. Także jestem niewyspana, zła i oczywiście głodna od 4 [emoji2960]. Z wkurwu brzuch mi się stawia od rana, a dziś ciężki dzień się zapowiada, bo musimy z mężem poprzewozic część rzeczy do nowego mieszkania.
Pozdrawiam cieplutko w tą cudną sobotę! [emoji3059][emoji4][emoji4]
Mam takich sąsiadów, którzy potrafią rozkręcić muzykę przy otwartym balkonie niezależnie od temperatury panującej na dworzu, muzyka dla niewybrednych, w mieszkaniach trzęsą się okna, a jak zaczyna się „cisza nocna” to wyłączają muzykę i zaczynają śpiewać. Drą ryje w niebogłosy, a że mieszkają na trzecim piętrze na osiedlu czteropiętrowców, to dźwięk niesie się przez góry i doliny. W ciąży chyba brakuje mi cierpliwości, bo normalnie jako tako to ogarniałam, ale wczoraj myślałam że z nerwów zwymiotuję, doskonale Cię rozumiem 🤬
 
Ja mam na 7 i jestem w 17 tygodniu + 1 :) lekarz mi tak wyliczył, tutaj w szpitalu i moja aplikacja :D więc czemu tak roznie się określa te tygodnie, że dziewczyna ma na 1 i jest w 18? :)
 
Witajcie w sobotę [emoji4]
Jakieś k*rwy od 4 nad ranem urządzili sobie imprezę, która trwa do teraz. Nie polecam mieszkać w wieżowcu, wszystko się niesie z góry. Także jestem niewyspana, zła i oczywiście głodna od 4 [emoji2960]. Z wkurwu brzuch mi się stawia od rana, a dziś ciężki dzień się zapowiada, bo musimy z mężem poprzewozic część rzeczy do nowego mieszkania.
Pozdrawiam cieplutko w tą cudną sobotę! [emoji3059][emoji4][emoji4]
Zatyczki do uszu zazwyczaj załatwiają sprawę. Ale dobre 😁 ja wtedy nic nie słyszę. A też bywa wesoło bo blok i dziwni sąsiedzi co o 24 potrafią na maszynie do szycia szyć i nad głową mi stukaja. Ile razy chciałam iść w szlafroku i ich opierdzielic to sobie nie wyobrażacie. O, i bluszcz na jednej ścianie bloku gdzie siedzi milion pisklaczkow i tak halasuja od 5 rano że oszalec idzie. A o ujadajacych psach pod sklepem o 5.30 nie wspomnę. Staje się wtedy agresywna i mam ochotę zamordowac pijacego w sklepie właściciela. Nie ma to jak przywiazac psa do barierki o 5 rano!! .dlatego zatyczki i jeszcze raz zatyczki☺️
 
reklama
Jestem w szoku dziewczyny [emoji44]. Nigdy mi się takie rzeczy nie zdazaly, czy to z sąsiadami, czy ze zwierzętami jak u Was. Po prostu nie jestem przyzwyczajona z mężem do hałasu.
W domu rodzinnym nie miałam takich problemów, mieszkając w centrum miasta również! Cisza w kamienicy jak makiem zasiał. Jak ktoś imprezował to zawsze o 22 była wyłączana muzyka a towarzystwo szło na miasto się bawić. Dopiero w naszych nowych 4 ścianach takie rzeczy się dzieją, gdzie nie wyobrażam sobie usypiac dzieci w takim hałasie.
Pociesza mnie to, że mają bardzo podobny gust muzyczny do naszego! [emoji23]
 
Do góry