reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2020

reklama
Haha bejbi się zrobiło bo po rozstaniu usiedliśmy na dupie, nie mieliśmy kontaktu jeszcze przez jakieś dwa miesiące, ale potem piwko na mieście, planowanie wspólnych weekendowych wyjazdów, wspólne wakacje, i takie takie 🙈 także teraz pan O. płacze na USG 😆
A żeby nie było, że złapałam chłopa na dziecko. Nie używaliśmy zabezpieczenia i doskonale wiedział, że nie mogę brać tabletek więc idziemy na żywioł, zawsze mówiłam mu, że może mam problemy z zajściem w ciążę ale nigdy nie wiadomo, a on zawsze mówił, że ja zajdę to się będzie cieszył 🤷‍♀️
 
Rocznik '94, jak na razie królicza matka, jutro się okaże jak się miewa mały lokator (choć mąż uparcie twierdzi, że będzie córeczka 😁)

Gratuluję wszystkich udanych wizyt, piękne zdjęcia!! ❤️ Płaczę jak oglądam 😁😍
 
24 lata, szatynka 😆 szczęśliwa mężatka od 2 lat 😆 posiadaczka kota Jacka 😁😁
ale fajny Jacek!
W sierpniu skończę 35 lat, ale mentalnie nadal mam te piękne 23 ;)
Ja w domu trzymam Starego i Gueseppe :)Zobacz załącznik 1063509
Boże jaki przystojniak ❤️
Ja mam 30 lat. 1,5 rocznego syna którego narodziny traktuje jak cud. Pierwszą ciąże straciłam. Będąc w drugiej w 7 tygodniu ciąży nie stwierdzono tętna. Dostałam skierowanie do szpitala na lyzeczkowanie. A tam podczas badania usłyszałam od lekarza "dzień dobry mamusiu". Syna urodziłam 1 czerwca siłami natury. Duży kloc 3920g i 59 cm :D Teraz zamierzam to powtórzyć 😁 poza tym mąż, który jest moja połówka od gimnazjum - połowa życia! I miły, puchaty kot i żółw. A mówiąc o prenetalnych myślę że warto! Droga impreza ale głowa jest spokojniejsza i w razie czego możliwość wylapania w porę ciężkich, genetycznych chorób
Piękna historia, szczęśliwe zakończenie. Lubię takie!
Kurcze widze, że większość to młode laski albo młode laski co mają już duże dzieci ;)
Ja szatynka, 31 lat i mam nadzieję urodzić zanim skończę 32, w domu córa prawie 10 miesięcy. Późno zaczęłam ale dobrze mi z tym, podziwiam młode mamy, ja to miałam fiuuu bzdziuu w głowie w tym wieku, los oszczędził moje dziecko przed matka wariatka i poczekał aż zmądrzeję 😝 ale co się nasłuchałam, że już pora, już czas, na co czekacie, to moje. Na każdego przyjdzie czas i pora, jeden dojrzały jest i odpowiedzialny jak ma 22, inny musi poczekać dekadę 😬
 
Hejo, rocznik 94. Blondynka, ale odrost walczy 👩🏼Na stanie mam mąża od pol roku i kota od 2 lat;)
Fasolka jutro 8tydz i wizyta o 17:30 razem z mezem Czekam na ❤️ 🙏🏻🙏🏻👶🏻
chetnie przeszlabym na fb prywatny ;)
 
A żeby nie było, że złapałam chłopa na dziecko. Nie używaliśmy zabezpieczenia i doskonale wiedział, że nie mogę brać tabletek więc idziemy na żywioł, zawsze mówiłam mu, że może mam problemy z zajściem w ciążę ale nigdy nie wiadomo, a on zawsze mówił, że ja zajdę to się będzie cieszył 🤷‍♀️
Ale fajnie. A zamieszkacie razem? Jakieś plany? Bo pisałaś ze lubisz sama mieszkać 😄😄 i nie wiedziałam za bardzo o co chodzi. Myślałam ze praca zmusiła go do przeprowadzki 😉
 
reklama
Do góry