reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe mamy 2020

Moja poprzednia, przy 2.60 nie włączała leków, TSH samo spadło, mówiła że 2,5 to niby granica w ciąży, ta obecna też tak uważa. Szczerze, to pierwsze słyszę, żeby zbijać poniżej 2, chociaż jak się starałam to lekarze mówili że najlepiej mieć 1,5. Rzeczywiście co lekarz to inna szkoła.
Ojej, współczuję złych snów! Raz się tylko obudziłam z płaczem, pamiętam że to był sen z tych w których byłam pewna że to rzeczywistość, a ktoś tam umarł, nie zazdroszczę częstszych wrażeń tego typu 😢
Mi się ciężko połapać z poziomem hormonów i po prostu przyjmuję zalecenia na klatę, ale faktycznie, różne szkoły są i w sumie nie wiadomo która dobra 😐
A sny mam takie od kilku tygodni, kompletna paranoja. Tylko ten jeden od wielu lat wraca, zawsze to samo mi się śni. Że idę na imprezę, na którą mój facet nie chce mnie puścić, w końcu puszcza ale ma po mnie przyjechać o tam którejś, przyjeżdża, mnie już tam nie ma, budzę się rano na ławce w parku, w bieliźnie bez sukienki, w czyimś płaszczu, nie mam dokumentów, torebki, tylko telefon, nie wiem czy ktoś mnie zgwałcił, czy dosypał GHB do drinka, dzwonię to faceta, on zły, przyjeżdża, a ja się go boję bo wiem że pomyśli że melanż mnie poniósł. Budzę się zawsze jak już jestem w drodze do szpitala 😐
 
reklama
Mi się ciężko połapać z poziomem hormonów i po prostu przyjmuję zalecenia na klatę, ale faktycznie, różne szkoły są i w sumie nie wiadomo która dobra 😐
A sny mam takie od kilku tygodni, kompletna paranoja. Tylko ten jeden od wielu lat wraca, zawsze to samo mi się śni. Że idę na imprezę, na którą mój facet nie chce mnie puścić, w końcu puszcza ale ma po mnie przyjechać o tam którejś, przyjeżdża, mnie już tam nie ma, budzę się rano na ławce w parku, w bieliźnie bez sukienki, w czyimś płaszczu, nie mam dokumentów, torebki, tylko telefon, nie wiem czy ktoś mnie zgwałcił, czy dosypał GHB do drinka, dzwonię to faceta, on zły, przyjeżdża, a ja się go boję bo wiem że pomyśli że melanż mnie poniósł. Budzę się zawsze jak już jestem w drodze do szpitala 😐
Mater, dziwny sen 🤯 jak wspomnienia obcej osoby? Chyba by mi spokoju nie dawało czemu śni mi się w kółko to samo.
 
Mater, dziwny sen 🤯 jak wspomnienia obcej osoby? Chyba by mi spokoju nie dawało czemu śni mi się w kółko to samo.
Dziwny, i dokładnie wiem, gdzie była ta impreza i na której ławce się obudziłam, stoi nadal w tym parku, chodziłam tamtędy do szkoły, to było baaardzo dawno. Tylko postać mojego partnera umocniła się i przedstawia się w przedziwny sposób, człowieka, którego się boję, bo ma zasady i jest bardzo wymagający, więc wiem w środku że nie chcę go sobą rozczarować, a z drugiej strony jest nadopiekuńczy i wykazuje wręcz rodzicielskie skłonności. Może powinnam z psychologiem pogadać, już się zbierałam do tego wielokrotnie, ale co mu powiem? Wie pan, śni mi się że ktoś wrzucił mi pigułkę gwałtu do drinka i dziwny facet, i tak od 15 lat z przerwami 😆
 
Tak, przytyłam ponad 20 kilo. Choruję na hashimoto i prawdopodobnie insulinooporność stąd też powątpiewam z tą utratą wagi nawet przy małym dziecku ale zobaczymy. Narazie się pilnuję, po świętach wchodzi jadłospis z niskim indeksem glikemicznym bo nie chce powtórki a lepiej zapobiegać niż leczyć ;) narazie jestem z siebie zadowolona bo nie mam tak, że gęba mi się nie zamyka całe szczęście tylko wjeżdża rozsądek. Wkurza mnie tylko, że mimo to są wzdęcia i woda mi się strasznie zatrzymuje

W takim razie doskonale, że pilnujesz się z tematem od samego początku i że jesteś konsekwentna :) Trzymam kciuki, żeby Twoja waga była dla Ciebie przede wszystkim zadowalająca 👍

Karokao- tylko, że u mnie była stymulacja owulacji z monitoringiem :| więc wiem kiedy była owulka. Test ze słaba kreska wyszedł już dzień przed terminem @. Dlatego tak bardzo się boję :/

Co prawda nie mam pojęcia co to jest stymulacja owulacji z monitoringiem, ale trzymam kciuki za poprawny rozwój Twojej fasolci 👍 Kiedy masz wizytę kontrolną?

A no moje TSH szaleje jak Seba na exstasy, przed ciążą było ładne, 1,67, w ciąży szybko urosło do ponad 3. Brałam pół Euthyroxu 75, teraz biorę jedną 50. W styczniu idę na USG tarczycy i antyTPO bo jeszcze pół roku temu miałam TSH na poziomie 6-7, w porywach prawie 8 😐

Ja Cię solę! Takie wysokie TSH można mieć? Jak Ty się czułaś jak Ci przywaliło 7 czy 8 jednostek? Wiadomo co jest przyczyną aż tak wysokiego TSH u Ciebie?

Ja chcę już do domu, za dużo gości, za dużo hałasu, lubię towarzystwo ale nie całymi dniami i nocami. Jakoś nie mogę się zrelaksować, ta myśl czy się dobrze fasolka rozwija jest z tyłu głowy.

Biedna, rozumiem Cię bo też mam już dosyć świętowania. W dodatku u nas nikt nie wie o fasolce, więc podwójnie trzeba się pilnować, żeby czegoś nie chlapnąć :p Kiedy wracasz do siebie? Fasolka na pewno rozwija się pięknie, nie zamartwiaj się bo wiem sama po sobie, że to nie wnosi niczego dobrego ....
 
Głodówka ale nie na zasadzie, ze w ogóle nie jadłam. Dzięki temu schudłam w dwa tygodnie 9kg. Ale miałam z czego zrzucać. To było po porodzie. Jeden minus ze za szybko zaczęłam.
i miałam małe problemy. Ale wszystko dobrze się skończyło i w ciągu dwóch miesięcy nie miałam już tych 20 kg, które przytyłam. Po prostu nie mogłam na siebie patrzeć, było lato, krótkie spodenki itp a ja wyglądałam jak wyglądałam :( po pierwszej ciąży o wiele dłużej chudłam.

Moja Droga, teraz jak już się przypucowałaś, że można schudnąć w 2 tygodnie 9 kg to ja nie dam Ci spokoju dopóki się ze mną nie podzielisz tym patentem :cool2: Mam do zrzucenia ok. 20kg 🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️ Co to za głodówka, na której coś się jednak je? :p Czemu piszesz, że za szybko zaczęłaś? Jakie potem były problemy?
 
Wcale Ci nie zazdroszczę, ja spędzam święta w domu z książką. Chłop się rozchorował i siedzi u siebie, normalnie bym już gotowała mu rosół ale uważa że mam się nie zbliżać żeby się nie zarazić i ja się tego trzymam 😆 grunt żeby lepiej z nim było na jutrzejsze USG 😬
Siostry, znowu mam złe sny. Od wielu lat wraca do mnie ten sam sen, zawsze dzieje się w jednym miejscu, zawsze są te same okoliczności i nigdy do końca nie wiem co tam naprawdę mi się w nim dzieje. Już był spokój i teraz znowu wrócił, obudziłam się z płaczem 😶

Coś zrobiła swojemu, że się w święta rozchorował? :p 🤪
Gabi, a ten Twój Partner we śnie, który jest niczym ojciec to jest ten rzeczywisty czy ktoś kogo w ogóle nie znasz? Często śni Ci się ten sam sen? Masz jakieś wspomnienia z tą konkretną ławką w parku?

Cześć dziewczyny! Mòj termin to w prawdzie 28 lipca ,więc wahałam się czy podpiąć się pod sierpień czy też lipiec i w końcu postawiłam na sierpień. Pierwsza ciąża i sporo znakòw zapytania i nieco stresu ( jeszcze jestem przed USG genetycznym) ,ale mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Pozdrawiam Was wszystkie! 🙂

Witaj wśród nas :) Co to za stresy miałaś i znaki zapytania? Teraz jesteś już spokojna? Wszystko się poukładało właściwie? :)

Dzień dobry :)
Święta święta i po świętach
Ja dzis z łóżka nie wstająca niemam ani siły ani chęci taki jakoś nieswojo się miewam..

Zmęczona po świętach czy coś Cię gnębi?
 
@Wielka Mi :) z takim TSH czułam się fatalnie, poza sennością pomieszaną z bezsennością zatrzymywała mi się woda w organizmie, byłam spuchnięta, miałam nadwagę i nie mogłam zrzucić nawet kilograma, po obniżeniu TSH schudłam migiem. Dziwne to były czasy bo do tego miałam depresję, musiałam w końcu iść do psychiatry, dostałam leki a po lekach przytyłam jeszcze bardziej, a dodam że większość SSRI wywoływała u mnie takie skutki uboczne że w końcu się poddałam.
A ten koleś ze snu, nie ma nic wspólnego z moim obecnym partnerem. Mnie zawsze ciągnęło do dominantów, facetów którzy potrafią podejmować decyzje, biorą na klatę odpowiedzialność, to mniej więcej taki jest. Dokładnie go wizualizuję ale nie wygląda jak nikt znajomy. A życie nie ma z tym nic wspólnego🤷‍♀️😬
 
Mi się ciężko połapać z poziomem hormonów i po prostu przyjmuję zalecenia na klatę, ale faktycznie, różne szkoły są i w sumie nie wiadomo która dobra 😐
A sny mam takie od kilku tygodni, kompletna paranoja. Tylko ten jeden od wielu lat wraca, zawsze to samo mi się śni. Że idę na imprezę, na którą mój facet nie chce mnie puścić, w końcu puszcza ale ma po mnie przyjechać o tam którejś, przyjeżdża, mnie już tam nie ma, budzę się rano na ławce w parku, w bieliźnie bez sukienki, w czyimś płaszczu, nie mam dokumentów, torebki, tylko telefon, nie wiem czy ktoś mnie zgwałcił, czy dosypał GHB do drinka, dzwonię to faceta, on zły, przyjeżdża, a ja się go boję bo wiem że pomyśli że melanż mnie poniósł. Budzę się zawsze jak już jestem w drodze do szpitala 😐
O kurcze jaki sen 😱
Ja obecnie tez mam beznadziejne sny.
Przedwczoraj śniło mi się ze mąż mi powiedział ze jak okaże się ze jednak wszystko będzie dobrze to ma nadzieje ze wtedy usune...to dopiero porażka. W życiu by tak nie powiedział.
Moja Droga, teraz jak już się przypucowałaś, że można schudnąć w 2 tygodnie 9 kg to ja nie dam Ci spokoju dopóki się ze mną nie podzielisz tym patentem :cool2: Mam do zrzucenia ok. 20kg 🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️ Co to za głodówka, na której coś się jednak je? :p Czemu piszesz, że za szybko zaczęłaś? Jakie potem były problemy?
...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
@GabrielaNowak85, ale miałaś przejścia! 😱 Całe szczęście, że to wszystko już za Tobą! Teraz kontrolujesz i udało Ci się poskromić te ogromne wartości, które przecież mają wielgaśny wpływ na życie każdej z nas! Teraz radzisz sobie też bez SSRI, prawda? Kolejna silna osobowość na forum Sierpniówek? 🤩

Nie myślisz, że ten powtarzający się sen może pokazywać jakieś Twoje wewnętrzne obawy? Nie znam się na tym kompletnie, ale sny mają swoją symbolikę, a skoro ten konkretny sen się powtarza to może po prostu coś siedzi głęboko w Tobie i od czasu do czasu przypomina Ci o sobie....
 
Do góry