reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Lecytyna niby bezpieczna. Sama biorę jak mam problem tylko zauważyłam jeden minus.. poprawia wypływ owszem , ale jak się skończy brać to moment wypływ się pogarsza [emoji16]
Poradziłam sobie z problemami z prawa piersią to teraz lewa cała czerwona i obolała:( w gorszym miejscu i ciężko przystawić Młodego żeby ssał Brodka w stronę tego czerwonego.
Któraś pisała o lecytynie, to jest bezpieczne dla dziecka? Jak to dawkować żeby pomogło? Nie chciałabym się nabawić zapalenia a widzę że częściej będę miała problemy. Ciekawe dlaczego tak bo z córką nie miałam wogole problemów.
Lecytyna niby bezpieczna. Sama biorę jak mam problem tylko zauważyłam jeden minus.. poprawia wypływ owszem , ale jak się skończy brać to moment wypływ się pogarsza i znów robią się zastoje [emoji39] więc potem w ruch znów lecytyna ... [emoji16] A okładami myślisz że nie zaradzisz ?
 
reklama
Poradziłam sobie z problemami z prawa piersią to teraz lewa cała czerwona i obolała:( w gorszym miejscu i ciężko przystawić Młodego żeby ssał Brodka w stronę tego czerwonego.
Któraś pisała o lecytynie, to jest bezpieczne dla dziecka? Jak to dawkować żeby pomogło? Nie chciałabym się nabawić zapalenia a widzę że częściej będę miała problemy. Ciekawe dlaczego tak bo z córką nie miałam wogole problemów.
Ja pisałam.. tylko, że ja brałam przez tydzień 3x dziennie po jednej, potem kolejny tydzień 2x dziennie i teraz jadę tydzień 1x dziennie. Potem już odstawiam[emoji4] Mnie to pediatra doradziła, jest bezpieczne [emoji4]
 
U mnie póki co lubi i cycka i butelkę ale mimo to nie wychodzimy na dłużej niż 1h. W okolicy nie ma nawet ławek a mój glodomorek dłużej by nie wytrzymał
To ja nieraz dopiero po godzinie od karmienia wychodzę na spacer bo czekam aż mu się dobrze odbije, często 15 min po karmieniu jest pielucha do zmiany i zanim ja się ogarnę do wyjścia i jego to prawie godzina mija ☺ i dzisiaj mi spał 4 godz na dworze. Ja karmię tylko piersią. Czasem ściągnę do butelki i mu dam żeby umiał też z flachy pić w razie w.
 
Lecytyna niby bezpieczna. Sama biorę jak mam problem tylko zauważyłam jeden minus.. poprawia wypływ owszem , ale jak się skończy brać to moment wypływ się pogarsza [emoji16] Lecytyna niby bezpieczna. Sama biorę jak mam problem tylko zauważyłam jeden minus.. poprawia wypływ owszem , ale jak się skończy brać to moment wypływ się pogarsza i znów robią się zastoje [emoji39] więc potem w ruch znów lecytyna ... [emoji16] A okładami myślisz że nie zaradzisz ?
Będę jeszcze probowac póki co pierwszy dzień bólu ostatnio po 2 się udało także może się uda. Ale jak to tak będzie że na zmianę jedną a później druga to masakra :(
 
To ja nieraz dopiero po godzinie od karmienia wychodzę na spacer bo czekam aż mu się dobrze odbije, często 15 min po karmieniu jest pielucha do zmiany i zanim ja się ogarnę do wyjścia i jego to prawie godzina mija ☺ i dzisiaj mi spał 4 godz na dworze. Ja karmię tylko piersią. Czasem ściągnę do butelki i mu dam żeby umiał też z flachy pić w razie w.
No ja też tak mam i chyba bym oszalała jak bym nie mogła wyjść na dłuższy spacer.
 
Jak widać każde dziecko jest inne ;) ja na spacer chodzę po południu i nieraz jest tak, ze tez cały spacer prześpi, ale i tak w zapasie muszę zabrac butle, bo jakims cudem na dworze ostatnio z 40 ml zjadla chyba już z głodu i dzięki powietrzu :) w domu nie ruszy butli. Moja lubi sobie często pojeść. Co 1,5 h nieraz ;)

Ja ostatnio pierwszy raz karmiłam piersią na dworze jak z mama byłam na spacerze tam na Śląsku w takim parku w ustronnym miejscu i wygoda niezła zamiast tych butelek itd ale no już zimno będzie to nie da rady.
To mój mi się widocznie porządnie najada z cyca bo jak mu chce po półtorej godz dać cyca to się drze i wykręca. Na początku nie wiedziałam o co mu chodzi. Ale jak mi parę razy tak płakał to zaczaiłam. Najczęściej tak jest jak naje się ok 18 i potem przed 20 po kąpieli go karmię to już nie chce za bardzo jeść i wtedy jest straszny ryk i niby łapie cyca , zje dwa łyki i krzyk. Jak mu dam wtedy smoczka i położę do łóżeczka to zasypia i śpi ponad 6 godz. A w dzień to co 3-5h je bo częściej nie chce.
 
To mój mi się widocznie porządnie najada z cyca bo jak mu chce po półtorej godz dać cyca to się drze i wykręca. Na początku nie wiedziałam o co mu chodzi. Ale jak mi parę razy tak płakał to zaczaiłam. Najczęściej tak jest jak naje się ok 18 i potem przed 20 po kąpieli go karmię to już nie chce za bardzo jeść i wtedy jest straszny ryk i niby łapie cyca , zje dwa łyki i krzyk. Jak mu dam wtedy smoczka i położę do łóżeczka to zasypia i śpi ponad 6 godz. A w dzień to co 3-5h je bo częściej nie chce.

Każda z nas ma rożny pokarm tzn jedna mniej kaloryczny i dziecko je co chwile a druga bardziej syty i rzadziej je i dłużej śpi, albo już sama nie wiem od czego to zależy :)
 
Na Messenger jest taka naklejka, bajkowa kura padająca na dziób z drgającą nogą na końcu ..... czuje się jak ta kura :D padam na twarz dziś. Mała coś ostatnio płaczliwa wieczorami się robi i ciężej jej zasnąć. Musieliśmy ją rozweselić, wygadać i pokazywać miny przez pół godziny (śmiała się, gadała) by wymęczona znowu chwilę popłakać i w końcu zasnęła. Nie wiem co to było. Poprawiałam pieluszkę, sprawdzałam ciuszek czy nie ma gdzieś coś nie tak. Eeeeh chyba jakaś zmiana rozwojowa się szykuje :)

Kupiłam dziś od jakiejś dziewczyny kilka ciuszkow. Jutro wam pokażę w wolnej chwili.
Temat kupy widzę caaaaaly czas nas wszystkie męczy i dręczy :D ostatnio mała zrobiła aż po pachy. Dobrze że noszę już zapasowe ciuchy i że byłam u mamy bo mogłam ja wziąć pod kran i szybciutko umyć. Chusteczki nie dają rady w takiej sytuacji :D
 
Będę jeszcze probowac póki co pierwszy dzień bólu ostatnio po 2 się udało także może się uda. Ale jak to tak będzie że na zmianę jedną a później druga to masakra :(
Ja tak właśnie mam :( mam ciągle zastoje. Co dzień, dwa .. śpię z zimnym termoforem w nocy :( albo jedna pierś , albo druga.. najgorzej jak dwie na raz bo mam tylko jeden termofor [emoji16]
 
reklama
Jedyne 200km ;) nie ma dzieci, jeszcze zapytam pediatry co o tym sądzi. To ja bym pewnie wybrała latanie, chociaż lipa z tym fotelikiem. Z takimi małymi dziećmi ludzie latają za granice na wakacje z tego co słyszałam ;)
200km to nie tak dużo, ile taka droga Wam zajmie? Nasza miała skończone 3 tygodnie to pojechaliśmy 1000km do Polski, po paru dniach 400 do babci, kolejnego dnia 400 powrót i po dwóch tygodniach 1000 do domu. Wiem, ze ludzie latają, ale ja się jeszcze waham...
 
Do góry