reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

To Aleks tolerowal i cyca i butle i smoka.
Maja z kolei butla teraz z wielką łaska. Smoczek nie wiem jak musi się drzec żeby go wziąć a też tylko chwilę go ma i pluje.
Najlepszy cycek. Do jedzenia, usupiania, tulenia.
Idę 23 października do fryzjera i też myślę czy zje mojej mamie z butelki. Eh

Ja tez się martwiłam jak byłam u fryzjera, ale nie było mnie 5,5 h i zjadła od mojego Bartka 3 razy butle i była grzeczna [emoji5][emoji16]
 
reklama
Ja tez się martwiłam jak byłam u fryzjera, ale nie było mnie 5,5 h i zjadła od mojego Bartka 3 razy butle i była grzeczna [emoji5][emoji16]
Od nas cycka czują do butelek nie chcą. Jak cycka w pobliżu nie ma, a dziecko głodne to jest szansa że zje [emoji23] chociaż syn mojej sąsiadki nie jadł. Musiała go dosłownie wszędzie że sobą brać albo wracać na porę karmienia.
 
Wlasnie takie krostki i skupiska tych krostek.. moja sie tego nabawila od zielonych pampkow i nie moge ich sie pozbyc.. tzn teraz jest drugie stadium juz,bo te krostki jakby popekaly i sie goi.. nie wolno smarowac sudocremem bo pogorszysz.. ja smaruje linomagiem kremem i posypuje maka ziemniaczana po kazdej zmianie pieluszki i kapiele w krochmalu ;) no i pupke myje pod kranem ;) co mala wrecz uwielbia :D
Na odparzenia trudne do zwalczenia polecam maść pięciornikową z ziai. U nas dopiero ona pomogła.
 
Od nas cycka czują do butelek nie chcą. Jak cycka w pobliżu nie ma, a dziecko głodne to jest szansa że zje [emoji23] chociaż syn mojej sąsiadki nie jadł. Musiała go dosłownie wszędzie że sobą brać albo wracać na porę karmienia.
Moja córka właśnie tak miała że nie chciała butli i jak miała 5 miesięcy pojechaliśmy na wesele do Łańcuta a ona została z moją mama od soboty do niedzieli popołudniu. Krzyczała okropnie nie chciała butli ale w końcu chwyciła i zjadła. Ja wtedy już prawie wracałam do pracy wiec musiała się nauczyć i już. Z Młodym pokoleniu co i butla nie było problemów i dobrze bo dzięki temu mogę wyjść z domu z koleżankami i zostawić pokarm czy iść na zakupy bez stresu i pośpiechu że muszę wrócić na karmienie:))
 
Ja nie mówię, że źle tylko, że JA bym się niepokoiła gdyby moje 2 miesięczne dziecko, które potrzebuje pokarmu żebyś zaspokoić głód i pragnienie nie wybudzaloby się aż 12 h i tyle :)
A ja bym wtedy się wyspała hahaha :))) córka zaczęła spać bez pobudek jak skończyła 3 miesiące i czekam z utęsknieniem na ten moment u synka o zazdroszczę snu 12 h.
U nas jest w miarę ok ale mimo wszystko wieczorami usypiam oglądając serial że zmęczenia. I chociaż rano śpię do 9 to to nie jest to samo co nieprzerwany sen nocny.
 
reklama
Do góry