reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Nie trzeba mieć ślubu żadnego , nie musicie być małżeństem , tylko wiadomo ksiądz może sobie pogadać ale i tak ochrzci dziecko :)
No niestety tak jest ehh trzeba się najpierw nasłuchać

A to niech sobie gada, jak się wkurzę to pójdę do innego kościoła i kij mu w oko [emoji5][emoji16] pewnei rodzice Mojego i t ja będą mieli podobne życzenia w kwestii naszego związku i że pewnei już wypadałoby się związać poważanie i bla bla bla [emoji16] mi się nie spieszy. To nasze życie, a nie księdza i teściów hah :)

Najlepiej przyjść z zatyczkami do uszu hahah ja tak zrobie albo pójdę gdzie indziej
 
reklama
Osadzanie, krytykowanie przez księdza jest oczywiście zle ale muszę to napisac, chrzest to nie jest impreza żeby ładnie ubrać dziecko tylko przyjęcie wiary dla dziecka i obowiązkow na rodziców do wychowania dziecka w wierze w jakiej ten chrzest przyjmuje. Wydaje mi się że większość chrzci teraz bo trzeba, bo teściowie czy rodzice nalegają i to według mnie już jest powód do krytyki. Bo po co to robisz skoro nie wierzysz? Nie chodzisz do kościoła?
Mam nadzieję że się nie obrazicie ale według mnie to jest bezsensu.

Robię to, bo mój Bartek jest wierzący, jego rodzice itd i nie chce mi się zbędnych dyskusji z nimi, bo jeśli bym tego nie zrobiła to masakra byłoby gadania tyle, a nie chce mi się denerwować i słuchać. Ale robię to przede wszystkim dla dziecka, ona sama później zdecyduje jak będzie większa czy chce wierzyć w tego Boga, chodzić do kościoła i żyć wedle tych reguł, które są powszechne :) także nie robię tego dla ładnego ubranka dziecka, prezentów i imprezki na pokaz oj nie :D

Sama nie jestem jakoś bardzo wierząca, ale mam ku temu powody i swoje przekonania, ale wisodmo wiara rzecz indywidualna i nie ma co dyskutować. Nie, nie chodzę do kościoła, bo nie odczuwam takiej potrzeby. Nic by mi to nie dało. Ja mam wiarę w sobie, mam wiarę gdy patrzę na dobrych ludzi, na piękno świata, na swoje cudowne dziecko. Na to, ze żyję dobrze, oddycham codziennie, mam co jesc, za to jestem wdzięczna sobie i bliskim. A wiara to już osobny temat. Nie uważam, żeby musiała być wierząca żeby chrzest mojego dziecka była autentyczny czy cokolwiek w ten deseń. To jest niewinne, nowonarodzone dziecko, które ma czyste wszystkie karty i chce ją ochrzcić dlatego żeby nic jej nie zabierać od początku, a po prostu dać spokój ducha, swoją miłość, poświęcenie i żeby mój Bartek i jego rodzice mieli przyjemność. Później ona sama zdecyduje czy chce iść w lewo czy w prawo w kwestii tej wiary :)

Nie obrażam się, spokojnie :)
 
Ładny bardzo i na inne okazje tez się przyda :)

My chrzest to tak na marzec chyba, mała będzie miała już 8 miesięcy także już będzie bardziej kumata, będzie siedzieć potrafiła, raczkować, nawet i coś sama będzie zajadać mogła na tej imprezie po kościele itd także ja tak wole i szczerze to mnie zdanie teściowej nie interesuje, bo ona to przecież chrzcili jak najszybciej się da i pewnei tez zaniedlugo zaczną temat jego rodzice, ale niepotrzebnie, bo nie będą mi narzucać takich spraw kiedy i jak i co i gdzie.. co to to nie.
Także od stycznia będę już planowała kreacje, ozdoby, tort itd

Ja też jeszcze nie planuję teraz. Chciałam bardziej na wiosnę. Będzie ciepło przynajmniej a tak w kościele będziemy myśleli tylko by wracać do domu.
 
@miloscwczasachpopkultury u nas nikt nas nie skrytykował że nie mamy kościelnego. Wprost przeciwnie. U nas księża chcą byśmy chrzcily mała normalnke na mszy jak inne rodziny. I mówi żebyśmy sobie rozwiązali sprawy formalne i on nam wtedy z miłą chęcią slubu udzieli. Baaa on mimo tego co za nami bardzo się cieszy ze chcemy ślub kościelny wziąć. Tylko jeszcze nie Teraz. I na prawdę oprócz tego że nie możemy przystąpić do komunii to nikt nas gorzej nie traktuje.

No i to się nazywa zdrowe podejście normalnego księdza :) księdza jako człowieka, a nie służbiste :)
 
Maja będzie miala równo 3 miesiące.
Urodziła się 28 lipca i chrzciny 28 października.
Aleks mial bodajże 4 miesiące. Bo on z kolei 20 lipca a chrzciny o ile dobrze pamiętam 16 listopada
My robimy chrzciny w Boże Narodzenie ☺ i tak cała rodzina spotkałaby się przy świątecznym stole to chociaż nie trzeba będzie szykować wszystkiego bo robimy w restauracji, tej samej gdzie były chrzciny Natalki. Mały będzie miał 4 mce to będzie już fajny. Natalia miała 8 tyg.
 
Osadzanie, krytykowanie przez księdza jest oczywiście zle ale muszę to napisac, chrzest to nie jest impreza żeby ładnie ubrać dziecko tylko przyjęcie wiary dla dziecka i obowiązkow na rodziców do wychowania dziecka w wierze w jakiej ten chrzest przyjmuje. Wydaje mi się że większość chrzci teraz bo trzeba, bo teściowie czy rodzice nalegają i to według mnie już jest powód do krytyki. Bo po co to robisz skoro nie wierzysz? Nie chodzisz do kościoła?
Mam nadzieję że się nie obrazicie ale według mnie to jest bezsensu.
Ja nie wierze i dziecko chrzczone nie bedzie ;) nie bede jej narzucac w co ma wierzyc :p z pierwsza zrobilismy blad bo dalismy sie rodzinie.. ale pozniej w pierwszej klasie dalam malej prawo wyboru czy chce chodzic na religie ;) powiedziala ze nie,bo ja to nudzi (w przedszkolu sobie chodzila z ciekawosci) ;) i nie ma komuni ani nic ;) tylko ten wymuszony chrzest.. no ale moze sie wypisac przeciez jak bedzie pelnoletnia ;) dla mnie to troche hipokryzja.. nie chodze ,nie wierze, a chrzcze.. ale kazdy robi jak uwaza ;)
 
Duże imprezy na chrzciny wyprawiacie? Bo mój M mówi, że już sie nie robi takich dużych imprez jak kiedyś tylko najblizsza rodzina- dziadkowie, wujkowi, ciotki dziecka i chrzestni
My planujemy chrzest na koniec listopada. Tzn. Tak u mnie w kościele są chrzty. Chcemy, żeby była najbliższa rodzina tylko. Żadnego wielkiego przyjęcia nie planujemy[emoji16]
 
reklama
My w tamtym tygodniu byliśmy z małą w kościele , i taka była grzeczna rozglądała się na boki bo wzięliśmy ja w foteliku , trochę na rękach ja trzymałam , wzięłam mleczko w butelkę ale nie przydało się . Mam nadzieję że bedzie taka spokojna podczas chrztu :)
 
Do góry