Ja też chyba zrobie tak jak wy kobity i po prostu tak jakby w dzień urodzin małej tylko w inny miesiąc czyli 4 kwietnia wyprawimy to wszytko
I będzie już ciepło chyba na dworze to u rodziców mojego na ogrodzie zaprosi się najbliższa rodzine jego, moich rodziców, chrzestnych oczywiście i porobie z jego mama jakieś 3 sałatki, śledziki, jajka, wędliny, chlebek i do tego jakieś winka, soki, woda i na początek oczywiście tort i jakieś ciasto u starczy
w końcu to święto dziecka, a nie żeby dorośli się ożarli jak szaleni haha
A w lutym/marcu będę myślała nad strojem dla mnie, dla malutkiej i nad ozdobami i zaproszeniami i chyba tyle? Czy coś jeszcze jest potrzebne. No i do kościoła się trzeba wybrać żeby uzgodnić termin tak? Bo ja taki szatan trochę jestem hah i rzadko kiedy tam bywam, wiec nawet nie wiem jak to wyglada te formalności i jak to się załatwia :/