GorzkaPomarańcza
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Styczeń 2018
- Postów
- 3 728
Ja juz chyba przestalam wierzyc w to, ze kiedys urodze tyle czasu trwa ta ciazaCzyli od dzisiaj jak na szpilkach
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja juz chyba przestalam wierzyc w to, ze kiedys urodze tyle czasu trwa ta ciazaCzyli od dzisiaj jak na szpilkach
A ja juz 3 dni po terminie i nadal nic. Na poniedziałek mam skierowanie do szpitala. Ciekawe czy mnie w ogóle przyjmą jak sie nic nie będzie działo czy znowu odeślą do domu.Ale Twój termin już niedługo? Na 21 masz? Nie wiem czy dobrze pamietam u mnie jeszcze 8 dni, ale nic się nie zapowiada poki co, chyba ze coś nagle przyjdzie
Ja juz chyba przestalam wierzyc w to, ze kiedys urodze tyle czasu trwa ta ciaza
Ja już też od jakichś 2 tyg nie mogę siedzieć z nogami złączonymi bo mój brzuch jest pomiędzy nimi jak usiadę a niby wszyscy mówią, że brzuch wysoko więc sama już nie wiem jak to jest..Jak siedzę przy stole to żeby się nie uciapać jedzeniem i móc swobodnie oddychać muszę się rozkraczyć mój brzuch już od dawna jest nisko
Tak, już nie musimy wybudzać co 3-4h bo mały bardzo ładnie nabrał ciałka i nie ma już żółtaczki. Ma sobie powoli regulować rytm spania On i tak 8h to nie prześpi [emoji4] Sam budzi się w nocy co 3-4h, raz przespał 5h.W sensie lekarz mówi, ze nawet jeśli dziecko śpi 8 h to nie wybudzać żeby zmienić brudna pieluchę i nakarmić minimum co 4 h? Co lekarz i położna to inaczej widze
Masakra, najgorsze te czekanie jak nic się nie dzieje. To w poniedziałek będzie już tydzień po, myśle ze powinni Cię przyjąć i cos działać. Ale lepiej żeby się coś samo zaczęło dziać wcześniej jeszcze i tego Ci życzęA ja juz 3 dni po terminie i nadal nic. Na poniedziałek mam skierowanie do szpitala. Ciekawe czy mnie w ogóle przyjmą jak sie nic nie będzie działo czy znowu odeślą do domu.
Nie no ja dopiero od ostatniego tygodnia lipca na wolnym ale mimo siedzenia w domu juz mi sie nic nie chce robicWyobraź sobie że ja jestem na L4 od połowy listopada 2017 z powodu powikłań po wypadku w pracy i od 2 stycznia na L4 ciążowym... Tyle czasu w domu i jeszcze (chyba) nie zwariowałam
Mam tak samo ale brzuch juz od dawna mam wrazenie, ze lezy mi na udach jak siedze.Ja już też od jakichś 2 tyg nie mogę siedzieć z nogami złączonymi bo mój brzuch jest pomiędzy nimi jak usiadę a niby wszyscy mówią, że brzuch wysoko więc sama już nie wiem jak to jest..
Ja juz tez mam dosyc tego siedzenia w domu, a jeszcze dwa lata przede mną ;o ale myśle, ze jak będzie juz dzidziuś to będzie zupełnie inaczej i ten czas szybko minie. Na początku mi nawet leciał ten czas, bo byłam pochłonięta przygotowaniami do slubu, a teraz to jakaś masakra, ciągnie się strasznie Już bym wolała do pracy iść, ale z takim brzuchem to bym tam za wiele nie zwojowała [emoji23]Wyobraź sobie że ja jestem na L4 od połowy listopada 2017 z powodu powikłań po wypadku w pracy i od 2 stycznia na L4 ciążowym... Tyle czasu w domu i jeszcze (chyba) nie zwariowałam