G
gosc12
Gość
Ja właśnie nastawiłam zupęKlaudia ja teraz też nic nie zrobię [emoji23] takie są początki. Wolę iść spać jak Mała śpi niż cokolwiek robić [emoji23]
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja właśnie nastawiłam zupęKlaudia ja teraz też nic nie zrobię [emoji23] takie są początki. Wolę iść spać jak Mała śpi niż cokolwiek robić [emoji23]
Biedna.. to się nacierpialas. U mnie nie ma tak głupich myśli ze bym chciała uciekać czy coś. Przejdzie mi przez myśl , że po co mi to było. Ale to tylko sekunda. Za chwilę tule ją i uświadamiam sobie , że moje życie nigdy nie będzie lepsze jak teraz. Że to było moje marzenie i nie dam jej skrzywdzić. To mój mały aniołek któremu poświęcę cały swój czas. Mogę spac godzinę dziennie byle by jej niczego nie brakowało.Też tak miałam a nawet dużo gorzej mnie głupie myśli nachodzily już w szpitalu gdyby nie listopad i mróz na dworze to bym chyba uciekła ,ale to wszystko to chyba chormony niewyspanie ja jeszcze miałam 2 razy zapalenie piersi i gorączke prawie 42 stopnie, ale wszystko przeszło boje się tylko że tym razem się to powtórzy
Ja po tylu latach starań sama sobie się dziwiłam ,że miałam takie myśli na szczęście szybko przeszło, mimo że moja mała była bardzo wymagającym dzieckiem. Teraz mieszkam sama to mnie jeszcze nie będzie wkurzala mamuśka swoimi uwagami i radami to mam nadzieje że będzie lepiej .Biedna.. to się nacierpialas. U mnie nie ma tak głupich myśli ze bym chciała uciekać czy coś. Przejdzie mi przez myśl , że po co mi to było. Ale to tylko sekunda. Za chwilę tule ją i uświadamiam sobie , że moje życie nigdy nie będzie lepsze jak teraz. Że to było moje marzenie i nie dam jej skrzywdzić. To mój mały aniołek któremu poświęcę cały swój czas. Mogę spac godzinę dziennie byle by jej niczego nie brakowało.
Na 13 sierpnia wiec mam jeszcze czasA termin jaki masz ?
O tak my matki to wytrzymałe bestieBiedna.. to się nacierpialas. U mnie nie ma tak głupich myśli ze bym chciała uciekać czy coś. Przejdzie mi przez myśl , że po co mi to było. Ale to tylko sekunda. Za chwilę tule ją i uświadamiam sobie , że moje życie nigdy nie będzie lepsze jak teraz. Że to było moje marzenie i nie dam jej skrzywdzić. To mój mały aniołek któremu poświęcę cały swój czas. Mogę spac godzinę dziennie byle by jej niczego nie brakowało.
Klaudia z malutka ci sie unormuje . Ja pamiętam , ze my butla karmilismy chyba troche zadziej na początek co 3 h jakos tak i oni w koncu sie nauczyli tej systematyczności i zawsze było tak samo spanie jedzonko spanie jedzonko jak w zegarku wtedy mozna było więcej zaplanować . Ale ja to jak kiedys pisałam pierwsze chwile całymi dniami w piżamce chodziłam nie miałam czasu nawet zjeść sama , podkowy pod oczami i wieczne niewyspanie . Zawsze na początku tak jest dodatkowo człowiek przejęty bardzo .
Klaudia ja też tak głównie jem [emoji23]Najważniejsze , że jej nie muszę dokarmiać mm. Dzisiaj w końcu chwyciła druga pierś i super zassała. Śpi słodko a ja mam czas żeby zrobić obiad. Muszę się wziąć za siebie. Zjadłam dzisiaj tylko 2 bułki i paczkę biszkoptów.. jak tak dalej będzie to stracę pokarm..