reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Dzieki ❤❤ 62 bo ich mam z krotkim rekawem duzo ,a na 56 mialam jeden i sie okazal za maly [emoji23]

Ja się właśnie zaczęłam zastanawiać bo krótki rękaw mam też od rozmiaru 62 a na 56 tylko jedne body. Ale w szpitalu i tak pewnie na długi z tego co widzę po zdjęciach..sama już nie wiem :D
 
reklama
Ja się właśnie zaczęłam zastanawiać bo krótki rękaw mam też od rozmiaru 62 a na 56 tylko jedne body. Ale w szpitalu i tak pewnie na długi z tego co widzę po zdjęciach..sama już nie wiem :D
Tzn u mnie w szpitalu bylo masakrycznie goraco.. takze odkrywalam ją ,bo byla spocona strasznie.. a oni dawali swoje,gdy kąpali ;)
 
Mój też ie jest biedny. Jestem oazą spokoju, przy nim. Wspieram bo ma problem w pracy,A ja wsparcia nie otrzymuje. Jestem dla niego kumpela...echhh...niech ta Weronisia wychodzi juz:) wierzę że ona coś zmieni, a bynajmniej ja nie będę myśleć o nim tyle.
Ja swojego traktuje jak powietrze, nie bede wokol niego skakac, bo to ja jestem w ciazy a on jeszcze na koniec odwala
 
Dzien dobry,
U nas dziś równiutko 3 tyg do terminu, ale ten czas leci, wiec zaczynamy 38 tydzień i jesteśmy już w bezpiecznym terminie :) to powinno mnie zmobilizować do ogarnięcia w 100% toreb szpitalnych i do zrobienia porządku w pokoju małej. Stwierdziłam jednak, ze lepiej kupię te organizery w ikei, bo po pierwsze komoda jest z ikei, wiec musi pasowac, a druga rzecz to jakby mi brakło czy coś to ikea jest pod nosem, a w lidlu maja to tylko w aktualnej ofercie w tym tygodniu. I dziś wieczorem pojedziemy do ikei ;)
Zobacz załącznik 884450
U mnie 20 dni do porodu, tylko u mnie lekarka mówi, że dopiero od 9 sierpnia ciąża będzie w terminie. Nie wiem od czego to zależy. Jeden mówi tak, a drugi tak. A i w tej klinice co chcę rodzić to też mówią, że 38 tydzień to dopiero od 9.08. Ale już został tylko tydzień, więc mam nadzieję, że wytrzymam, bo póki co jakichś wielkich dolegliwości zapowiadających poród nie mam :)
Dziekuje , ze pytasz :) ja na razie wszystko Ok oprócz tego , ze mam słoniowe stopy i ręce . Na twarzy tez jakos puchne . Jedynie po nocy mi to schodzi a potem w ciagu dnia od nowa .. a ty jak tam sie miewasz ?
U mnie też ostatnio paluchy u rąk zaczęły przypominać serdele, a stopy mi puchnął jak posiedzę tak z 2-3h bez zmiany pozycji. Ale obrączkę i pierścionek jeszcze noszę, wkładam i ściągam bez problemu, więc chyba nie jest źle :p No i czekam już poniedziałku jak trochę się ochłodzi, bo te upały już zaczynają mnie wykańczać :/ a co do terminów z usg i z pomiarów to mi lekarz powiedział na usg w 30 tygodniu, że z wymiarów to Mały mu wychodzi na 5 września. I tak co USG to dalszy termin mi podawał :p ale powiedział, żeby się trzymać terminu z OM (23.08), bo z pierwszego USG prenatalnego Mały miał termin na 20 sierpnia i żeby tych dni się trzymać :)
To Ci powiem taki numer: jak urodziłam dziewczynki, to ok 24h później spora awaria była i na, powiedzmy osiedlu, nie było wody przez weekend, w szpitalu też, a jak była to tylko w umywalce. Że nie wspomnę o tym, iż w spłuczkach też wody brak... a na oddziale położnice, które krwawią...ma sa kra! W jednej toalecie był bidet, to wiadomo gdzie chodziłam :p Wyobraź sobie jak ja marzyłam o prysznicu w domu i własnym kibelku :)
Matko!! Nie wyobrażam sobie teraz braku wody! Choć jak mąż robił łazienkę jak kupiliśmy mieszkanie to mieliśmy tylko zlew w kuchni i ani wanny ani prysznica. Ale ja akurat pojechałam na tydzień na szkolenie do Wrocławia to miałam łazienkę, a tak to kąpaliśmy się u mnie w pracy lub jeździliśmy do rodziców :p tylko to był październik i nie było takich upałów jak teraz :p więc podziwiam Cię za to :)
Ja wyszłam teraz z dzieckiem na podwórko. Chwilkę posiedzę pod drzewem w cieniu ale już czuję ten gorąc. Natalka wyławia listki z basenu i po południu kąpiel☺ ja tylko nogi bo boję się infekcji.
Ja mam cały czas dużo takiego gęstego biało żółtego śluzu ale czop to nie jest. ☺
My jak pojedziemy nad jezioro to też planuję nogi moczyć, żeby żadnej infekcji nie złapać. A to zawsze jakąś ochłoda w taki upalny dzień :) Ewentualnie na rowerek wodny może się wybierzemy, bo na kajak już się chyba nie odważę :p
Raanyy. W końcu mogę iść spać. Wstałam wczoraj o 9 i dopiero teraz położę się spowrotem .. mała nie spała od północy ..

Zobacz załącznik 884484
Śpij i korzystaj jak Mała śpi. Może jej też te upały nie służą? :( Ale i tak jest słodziutka <3
Jak chcesz to w szpitalu zrobią Ci lewatywę w trakcie porodu :)
A jak to jest z tą lewatywą przed / w trakcie porodu? Bo ja to na pewno będę chciała, tylko boję się, że nie zdążę. Ją się robi jak się skurcze zaczynają czy jak wody odejdą? Kiedy? :p
U mnie z humorem raczej stabilnie, przynajmniej na razie :p Mąż się stara, czasem mnie wkurza, ale to wiadomo nie może być cały czas różowo. Ale póki co bez większej spiny sobie żyjemy, tak jak @Anulaa88 ;) Może jak już termin będzie bliżej to coś się zmieni, ale mam nadzieję, że nie :p

@miloscwczasachpopkultury nic się nie odzywałaś przez ostatnie godziny i myślałam, że już zaczęłaś rodzić. Ale widzę, że wróciłaś. Jak tam sytuacja?
 
Powiem Wam dziewczynki, ze jak mi lekarz „gmeral” tam w środku sprawdzając rozwarcie i później wziął takie dwa metalowe przyrządy żeby tez wsadzić je i sprawdzić czy te wody odchodzą czy nie to tak bolało i spinałam się, on do mnie ze mam rozluźnić itd ja swoje z bólu i krzyk, masakra. Ten do mnie, ze jak ja teraz nie daje rady to jak ja dziecko urodzę skoro główka to tak jakby 2 pięści i już mi się odechciało tego wszystkiego.. dostałam dolka przez to czekanie.. skurcze sa, mega mocne, po 30-60 sekund ale nieregularne, to niby nie były wody, to nie wiem co mi tak pociekło 2 razy, bo na pewno nie śluz ani mocz.. ale mam już nadzieje, ze do wieczora się coś rozkręci, bo oszaleje psychicznie.. boje się, ze tak będę się do niedzieli męczyć z tymi skurczami cholernymi i nic.. mam obserwować skurcze i zapisywać ich częstotliwość. Po 12:30 będę miała ktg, zobaczymy jak te skurczybyki się piszą..
 
Jestem po wizycie, dzisiaj 38+1. Rosnie mi maly klocuszek :D miesiac temu ważył 2140g, a dzis... 3534g :D jak to mozliwe, ze tyle urosl? :) wszystko w normie, moje wyniki super. Jesli nic sie nie wydarzy do terminu to po 7 dniach wywoluja. Pytam sie czy nastawiac sie na.termin to poWiedział, ze tego juz zaden lekarz nie stwierdzi, z godziny na godzine moze sie wszystko rozkrecic. Nie mialam badania na fotelu, tylko usg :)
 
Mój do mnie po 14 przyjedzie. Ja głodna jak wilk, bo przez te skurcze nie ruszyłam tego „super” śniadania. To zajadam biszkopty i leżę po prysznicu. Czas leci w miarę szybko, bo leżę tu od wczoraj od 9 rano a już 12 dziś. Ale boje się jak cholera, ze tak będę leżeć leżeć i dupa. Mam nadzieje ze jak nie ruszy to mi przyspiesza czymś..

Mojemu zrobiłam listę marzeń z jedzenia i mi przywiezie bułeczki, kabanosy, serki do kanapek, warzywka, słodycze jakieś itd i najważniejsze książka i Gazeta, bo jednak nudno. Później pospaceruje po korytarzu, może schody tez po obiadku żeby coś pomoc tym skurczybykom.z
 
@Ewka34 to Ci się udało z rozmiarówka [emoji23]
Bo mój mąż latał po smykach i kupował na 50 ciuszki [emoji23]
Z Aleksem 56 były na jakieś 2 tygodnie, a potem 62 i nie szykowaliśmy się wcześniej aż na takie małe rozmiary [emoji23]dobrze ze są wyprzedaże na smyku bo siedzę i jeszcze kilka sztuk na 44 kupuje bo nawet w 50 pływa [emoji23]
 
reklama
Jestem po wizycie, dzisiaj 38+1. Rosnie mi maly klocuszek :D miesiac temu ważył 2140g, a dzis... 3534g :D jak to mozliwe, ze tyle urosl? :) wszystko w normie, moje wyniki super. Jesli nic sie nie wydarzy do terminu to po 7 dniach wywoluja. Pytam sie czy nastawiac sie na.termin to poWiedział, ze tego juz zaden lekarz nie stwierdzi, z godziny na godzine moze sie wszystko rozkrecic. Nie mialam badania na fotelu, tylko usg :)
No to pięknie[emoji16] klocuszek będzie[emoji16]
 
Do góry