reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Jestem po wizycie, dzisiaj 38+1. Rosnie mi maly klocuszek :D miesiac temu ważył 2140g, a dzis... 3534g :D jak to mozliwe, ze tyle urosl? :) wszystko w normie, moje wyniki super. Jesli nic sie nie wydarzy do terminu to po 7 dniach wywoluja. Pytam sie czy nastawiac sie na.termin to poWiedział, ze tego juz zaden lekarz nie stwierdzi, z godziny na godzine moze sie wszystko rozkrecic. Nie mialam badania na fotelu, tylko usg :)

Super wieści, nic tylko czekać :) Też tak myślę że żaden lekarz nie stwierdzi kiedy dziecko zechce wyjść samo a jak nastawia kobietę że może urodzić i podaje jakieś szczegóły to już czysty zbieg okoliczności jeżeli dziecko faktycznie wtedy się urodzi :D
 
reklama
Super wieści, nic tylko czekać :) Też tak myślę że żaden lekarz nie stwierdzi kiedy dziecko zechce wyjść samo a jak nastawia kobietę że może urodzić i podaje jakieś szczegóły to już czysty zbieg okoliczności jeżeli dziecko faktycznie wtedy się urodzi :D
Mi tak w czwartek ginekolog się śmiał że jak chce to może mnie następnego dnia ciąć [emoji23] no i wykrakał [emoji23] w piątek akcja a sobota 3.20 cc [emoji23]
 
Czy któraś z Was tak ma że dzidziuś się rusza tam na dole ale tak że aż boli:( już któryś raz tak miałam wrażenie jakby wychodził glowa. Aż podskakuje z bolu:(
Nic nie pomaga ani chodzenie ani leżenie tylko muszę wytrzymać aż postanowi odpocząć.
Gorsze niż skurcze:(
Ja mam dwa rodzaje takiego bólu. Jeden jest tępy i do wytrzymania ale czasami mnie tak mega mocno zakłuje w pipce, że nie wiem co on mi tam dusi ;)
 
@Ewka34 to Ci się udało z rozmiarówka [emoji23]
Bo mój mąż latał po smykach i kupował na 50 ciuszki [emoji23]
Z Aleksem 56 były na jakieś 2 tygodnie, a potem 62 i nie szykowaliśmy się wcześniej aż na takie małe rozmiary [emoji23]dobrze ze są wyprzedaże na smyku bo siedzę i jeszcze kilka sztuk na 44 kupuje bo nawet w 50 pływa [emoji23]
Ja przeglądam te moje ubranka i rozkminiam właśnie jaki rozmiar przygotować dla męża, żeby zabrał na wyjście do szpitala. Zaczelam od tych całkiem malutkich, ale dla mnie są takie maciupeńkie, ze nie wiem czy większych nie szukać, wiem ze bie ma reguły na to zadnej, chyba poprostu musze więcej naszykować, bo nie wiem czego się spodziewać :/
image.jpg

W sumie chyba te pół śpiochy i zestaw z góry jest taki malutki, ten drugi jest na 50/56 wydaje się być większy w razie czego...
 

Załączniki

  • image.jpg
    image.jpg
    2,5 MB · Wyświetleń: 513
Ostatnia edycja:
Mój do mnie po 14 przyjedzie. Ja głodna jak wilk, bo przez te skurcze nie ruszyłam tego „super” śniadania. To zajadam biszkopty i leżę po prysznicu. Czas leci w miarę szybko, bo leżę tu od wczoraj od 9 rano a już 12 dziś. Ale boje się jak cholera, ze tak będę leżeć leżeć i dupa. Mam nadzieje ze jak nie ruszy to mi przyspiesza czymś..

Mojemu zrobiłam listę marzeń z jedzenia i mi przywiezie bułeczki, kabanosy, serki do kanapek, warzywka, słodycze jakieś itd i najważniejsze książka i Gazeta, bo jednak nudno. Później pospaceruje po korytarzu, może schody tez po obiadku żeby coś pomoc tym skurczybykom.z
A co mialas na sniadanie? :) to ja chyba musze dopchac jeszcze torby jedzeniem skoro tak zle :D stres Ci nie pomoze, wyluzuj a wszystko samo pojdzie :)
 
U mnie też taki stres się pojawia ostatnio a to moje pierwsze dziecko. Już mi przeszło przez myśl czy dobrze że się zdecydowaliśmy, czy dam radę i w ogóle że ode mnie jest teraz zależny poród i tym podobne.
Mam często łzy w oczach jak sobie o tym pomyśle, tyle stresu mnie to kosztuje.
Obawiam się że przez to będę panikować i się nie skupię.
Czuję się dokładnie tak jak Ty. Wczoraj pierwszy raz mnie naszły takie myśli i powiem szczerze, że wstydzę się tych myśli, tego że może nie jestem/nie będę dobrą matką skoro tak myślę..
 
Super wieści, nic tylko czekać :) Też tak myślę że żaden lekarz nie stwierdzi kiedy dziecko zechce wyjść samo a jak nastawia kobietę że może urodzić i podaje jakieś szczegóły to już czysty zbieg okoliczności jeżeli dziecko faktycznie wtedy się urodzi :D
Moze i lepiej, ze nic nie spekulowal, tak to by mi pewnie siedzialo w głowie i bym wyczekiwala :)
 
Dziewczyny co mam zrobic.. stara trzaska jak jasna cholera.. serio.. zamknelam sie w pokoju bo mala mi spi,a jest tu tak duszno,zamknelam balkon i rolety,wiatrak chodzi.. nie wytrzymam.. mam nerwy w cholere juz..
 
Ja przeglądam te moje ubranka i rozkminiam właśnie jaki rozmiar przygotować dla męża, żeby zabrał na wyjście do szpitala. Zaczelam od tych całkiem malutkich, ale dla mnie są takie maciupeńkie, ze nie wiem czy większych nie szukać, wiem ze bie ma reguły na to zadnej, chyba poprostu musze więcej naszykować, bo nie wiem czego się spodziewać :/ Zobacz załącznik 884500
W sumie chyba te pół śpiochy i zestaw z góry jest taki malutki, ten drugi jest na 50/56 wydaje się być większy w razie czego...
Ale śliczne te ubranka .
 
reklama
Do góry