reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Uff uspokoiłas mnie. Mi brzuch opadł znowu trochę i naprawdę to aż takie wrażenie jakby zaraz głowa miał wyjść ehh. Z córką tak nie miałam a wczoraj aż się popłakałam z bolu:(
U mnie wygląda to podobnie, też brzuch opadł [emoji4] Pytałam lekarza o te kłucie i powiedział, że dziecko napiera na szyjkę i dlatego tak jest. Ostatnio na badaniu mi nawet zrobił krótki "masaż " tzn. zapytał czy o taki ból chodzi i to było to.
 
reklama
Biedronecz10 pewnie maluch niżej schodzi. Jak już osiągnie swój cel, to będzie lepiej [emoji16]

Miłośćwczasachpopkultury ja bym poszła pod prysznic. Odśwież się, zobaczysz czy dalej skurcze mocne. Zdrzemnąć bym się próbowała jeszcze [emoji6] już niedługo Kornelia będzie z Tobą.

Mikasa chyba też musisz się trochę przełamać do dotyku. Sama rozmowa to jednak nie wszystko. Spróbuj chociaż.

Ewka34, Klaudia, Katinails jakie one słodkie [emoji7][emoji179]

Ja kończę jutro 39 tc i zaczynam panikować, że nie jestem gotowa do porodu [emoji23] co chwilę coś nowego wymyślam, że nie zrobiłam. Mały już jest bardzo nisko. Skurcze też mnie łapią nieregularne. Także o mnie też pamiętajcie [emoji16] od przyszłego wtorku mi pasuje, by wychodził.
 
Biedronecz10 pewnie maluch niżej schodzi. Jak już osiągnie swój cel, to będzie lepiej [emoji16]

Miłośćwczasachpopkultury ja bym poszła pod prysznic. Odśwież się, zobaczysz czy dalej skurcze mocne. Zdrzemnąć bym się próbowała jeszcze [emoji6] już niedługo Kornelia będzie z Tobą.

Mikasa chyba też musisz się trochę przełamać do dotyku. Sama rozmowa to jednak nie wszystko. Spróbuj chociaż.

Ewka34, Klaudia, Katinails jakie one słodkie [emoji7][emoji179]

Ja kończę jutro 39 tc i zaczynam panikować, że nie jestem gotowa do porodu [emoji23] co chwilę coś nowego wymyślam, że nie zrobiłam. Mały już jest bardzo nisko. Skurcze też mnie łapią nieregularne. Także o mnie też pamiętajcie [emoji16] od przyszłego wtorku mi pasuje, by wychodził.

A to łóżeczko Alexa [emoji177]

Tak zrobie :) idę myju, podjem biszkoptów i idę winda pojadę na dół do sklepiku zobaczyć co tam ciekawego, bo już głodna jestem, śniadania jeszcze nie dali, ale nie licze na rarytasy :/
 
Dzien dobry,
U nas dziś równiutko 3 tyg do terminu, ale ten czas leci, wiec zaczynamy 38 tydzień i jesteśmy już w bezpiecznym terminie :) to powinno mnie zmobilizować do ogarnięcia w 100% toreb szpitalnych i do zrobienia porządku w pokoju małej. Stwierdziłam jednak, ze lepiej kupię te organizery w ikei, bo po pierwsze komoda jest z ikei, wiec musi pasowac, a druga rzecz to jakby mi brakło czy coś to ikea jest pod nosem, a w lidlu maja to tylko w aktualnej ofercie w tym tygodniu. I dziś wieczorem pojedziemy do ikei ;)
IMG_0525.PNG
 

Załączniki

  • IMG_0525.PNG
    IMG_0525.PNG
    47,8 KB · Wyświetleń: 436
Biedronecz10 pewnie maluch niżej schodzi. Jak już osiągnie swój cel, to będzie lepiej [emoji16]

Miłośćwczasachpopkultury ja bym poszła pod prysznic. Odśwież się, zobaczysz czy dalej skurcze mocne. Zdrzemnąć bym się próbowała jeszcze [emoji6] już niedługo Kornelia będzie z Tobą.

Mikasa chyba też musisz się trochę przełamać do dotyku. Sama rozmowa to jednak nie wszystko. Spróbuj chociaż.

Ewka34, Klaudia, Katinails jakie one słodkie [emoji7][emoji179]

Ja kończę jutro 39 tc i zaczynam panikować, że nie jestem gotowa do porodu [emoji23] co chwilę coś nowego wymyślam, że nie zrobiłam. Mały już jest bardzo nisko. Skurcze też mnie łapią nieregularne. Także o mnie też pamiętajcie [emoji16] od przyszłego wtorku mi pasuje, by wychodził.
Ty nie wiesz jak ja zaczęłam panikować [emoji23]
Dwa tygodnie do cc i przeczucie że nie wytrzymam tych dwóch tygodni, a muszę bo klientki umówione. I co dwa tygodnie do cc, oststnia klienyka na 16.30 a na izbie byłam o 19...
Jak jeszcze usłyszałam, że jednak idziemy już na stół (a to nawet 37+0) nie było, bo kroplowki z magnezem nie wyciszyly to histeria. Siedziałam i czekałam na cc i w głowie myśli w co ja się wpakowałam. Na co mi drugie dziecko, na co kolejne cc, no po co na to. Krokodyle łzy...

I co? Jak tylko usłyszałam płacz małej od razu mi przeszło [emoji23] i pomimo tego stresu, bólu itp to za kolejne 4 lata chce jeszcze trzecie :)
 
A ja po skorzystaniu z wc coś mi pociekło tak jak nie mocz, później znowu trochę i to chyba wody. Nawet położna zauważyła, ze poleciałam do wc hah i kazała włożyć jakaś wkładkę i obserwować. Także miałam się iść umyć żeby się obudzić, ale narazie poleze i poobserwuje.

Długo u Ciebie to wszystko trwa co?
Przynajmniej masz jakieś objawy a moja to chyba czeka na godzinę zero zero żeby się pojawić.
Nie to że nie mogę się bólu doczekać :D

Powodzenia dziewczyny. Tym w szpitalu i tym na wizytach. :happy:
 
Czy któraś z Was tak ma że dzidziuś się rusza tam na dole ale tak że aż boli:( już któryś raz tak miałam wrażenie jakby wychodził glowa. Aż podskakuje z bolu:(
Nic nie pomaga ani chodzenie ani leżenie tylko muszę wytrzymać aż postanowi odpocząć.
Gorsze niż skurcze:(
Masz na mysli takie bolesne klucia? To dziecko napiera glowka :)
 
reklama
Ty nie wiesz jak ja zaczęłam panikować [emoji23]
Dwa tygodnie do cc i przeczucie że nie wytrzymam tych dwóch tygodni, a muszę bo klientki umówione. I co dwa tygodnie do cc, oststnia klienyka na 16.30 a na izbie byłam o 19...
Jak jeszcze usłyszałam, że jednak idziemy już na stół (a to nawet 37+0) nie było, bo kroplowki z magnezem nie wyciszyly to histeria. Siedziałam i czekałam na cc i w głowie myśli w co ja się wpakowałam. Na co mi drugie dziecko, na co kolejne cc, no po co na to. Krokodyle łzy...

I co? Jak tylko usłyszałam płacz małej od razu mi przeszło [emoji23] i pomimo tego stresu, bólu itp to za kolejne 4 lata chce jeszcze trzecie :)

U mnie też taki stres się pojawia ostatnio a to moje pierwsze dziecko. Już mi przeszło przez myśl czy dobrze że się zdecydowaliśmy, czy dam radę i w ogóle że ode mnie jest teraz zależny poród i tym podobne.
Mam często łzy w oczach jak sobie o tym pomyśle, tyle stresu mnie to kosztuje.
Obawiam się że przez to będę panikować i się nie skupię.
 
Do góry