Skurcze nadal sa, średnio bolą, ale są już od 3:30 i tak to wyglada
Zobacz załącznik 883972
Tam jest 35 min przerwy, bo tak o 6:25 poszłam wziąć prysznic z 15 min i od razu ogoliłam wszystko co trzeba hah, pod prysznicem jeden skurcz złapał, ale nie miałam już jak tego zaznaczyć. Także tak do 8 poczekam chyba i zadzwonię do mojego lekarza prowadzącego, on akurat w tym szpitalu pracuje od pon-pt co chce rodzic i zapytam czy jak mam od 4,5 h takie skurcze i różowy śluz lekko to czy jest sens przyjeżdżać. Mój wrócił po nocce i poszedł z psem, jest przerażony hah.
Ale jak lekarz zaleci przyjechać skoro mam tak 1 dzień do terminu to mnie zawiezie dla spokoju ducha i mogę nawet tam już czekać na rozkręcenie, on przynajmniej się wyśpi po nocce i do mnie po południu przyjedzie.