miloscwczasachpopkultury
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Listopad 2017
- Postów
- 7 807
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Gratulacje kochana ❤❤❤❤❤ [emoji7]Hej dziewczynki
Urodziłam. Ale miałam masakryczny poród. Pierwsze skurcze zaczęły się o 23 i juz nie moglam wytrzymac. O 1:30 pojechalismy do szpitala ale nas odeslali ze szyjka długa i rozwarcie na opuszek. Wróciliśmy do domu i zaczęła się jazda ale ciągle nieregularna. Wróciliśmy do szpitala o 9, było mega dużo ludzi i na porodówkę trafiłam o 11 z rozwarciem na 5cm, ale skurcze nadal nieregularne. I uwaga rozwarcie 5cm utrzymywało się od tej 11 do 16 i nic nie chciało ruszyć bardziej. A ja już myślałam że padnę. Oksytocyna słabo działała, później jakiś zastrzyk też. Dopiero o 17:15 odeszły mi wody i wtedy ruszyło, szybko do 7-8cm. Ale najgorsze przede mną, bo nie mogłam go wyprzeć. Chyba z 5 położnych i lekarek mi pomagało i nie mogłam. Parcie trwało chyba ze 2h. Powiedziały, że dawno nie widziały takiego ciężkiego parcia... No ale na szczęście się udało i o 21:05 urodziłam Filipka 3630g i 55cm, 9/10 pkt, obniżone za kolor skóry. Teraz boli mnie tyłek trochę, bo byłam nacięta oczywiście.
U mnie okazało się, że jest burdel w torbie i nie mogłam nic znaleźć w tym stresie przed przyjęciem na porodówkę [emoji16] Aha i zabrakło mi tych podkładów na łóżko, teściowa mi przywiozła drugą paczkę.Maljan się odezwie na pewno, jak będzie mogła[emoji4][emoji4][emoji4]Jeden krok do przodu [emoji4] ja się założę, że w mojej torbie na bank czegoś brakuje[emoji16]
U mnie okazało się, że jest burdel w torbie i nie mogłam nic znaleźć w tym stresie przed przyjęciem na porodówkę [emoji16] Aha i zabrakło mi tych podkładów na łóżko, teściowa mi przywiozła drugą paczkę.
To trzymam kciuki w takim razie [emoji3]Ja już na bank nie zasnę, bo te skurcze dają mi nadzieje, już od 1,5 h są. A już na dworze tez coraz jaśniej, za 1,5 h mój wraca i mam nadzieje, ze dziś do końca dnia coś konkretnie mnie weźmie
Moje były przez pół porodu nieregularne [emoji16] no ale nie można ich nazwać lekkimi [emoji14]Dawaj znac jak sie cos zacznie dziać, trzymam kciuki [emoji110]
Ja sie obudziłam na siku, teraz leze i chyba pospane, czuje lekkie skurcze ale jak na razie nieregularne, chyba dalej nic sie nie rozkręci. Dzisiaj lekarz, w nim cała nadzieja [emoji3]