Dzień Dobry. Ja dzisiaj mam totalne Wicie gniazda [emoji23]
Rano zakupy, a od południa sprzątanie. Jestem na etapie mojego pokoju. Okna, stolik, pościel, firanki, półki, ubrania w szafkach itp. zostało umyć podłogi , poukładać na szafie i zamknąć drzwi za sobą
przerwałam żeby sprawdzić jak sobie mój radzi w piwnicy. Połowa zbędnych rzeczy pojdzie w kontener, zrobiliśmy bardzo dużo miejsca. Przynajmniej rowery z balkonu wejdą. Znaleźliśmy grill domowy, leżaczek bujaczek po córce brata i sporo ciekawych rzeczy, nawet nie wiedziałam , że jest tam jeszcze tyle ubranek
jakies 4/5 worów z ubraniami 1roczek-3/4latka. Będę musiała w któryś dzień to przejzec. Najlepiej w sierpniu jak brat dowie się jakiej płci urodzi im się dzieciaczki
K został żeby wszytko powynosic a ja wróciłam do domu podgrzać obiad. Czekam na mamę i będziemy sprzątać resztę mieszkania. Ile zdążę, tyle pomogę. Po 19 wezmę prysznic bo kurz mam nawet w kieszeniach spodni [emoji23] i idziemy na wizytę. Pewnie znowu się rozczaruje i nic ciekawego nie dowiem. Ale przynajmniej będę spokojniejsza, bo od tygodnia Alicja mało się rusza. Także trzymajcie kciuki, przede wszystkim za wagę mniej niż 4kg [emoji23]