reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Ooo:) pierwszy raz jedziemy w te tereny. Długo nie mogłam zapamiętać tej nazwy Wawrzkowizna:) fajnie brzmi.
Avalia, tak to ten zlot. Ja mam to 26.08 jak będę jeszcze miała silę to pojadę a jak nie to niech m jedzie z dziećmi ino lubią takie imprezy.

Ja nie wiem czy zrobiłam sie luźniejsza na dole no tak jak pisałam sexu nie uprawiamy od początku ciąży a jak przyjdzie co do czego to nawet nie mam ochoty, żeby mnie mąż tam dotykał bo jakoś dziwnie sie tam czuję taka jakby opuchnięta. Ostatnio 2tyg temu jak mnie gin badał to miałam wrażenie, że jest ciasno.
No przy twoim terminie można mieć nadzieję. Ja przy swoim nie mam złudzeń:) istnieje też jakieś prawdopodobieństwo że będę już z małym w domu. Dokładnie za miesiąc będę mieć donoszona ciążę;) też lubię takie imprezy.w minione lata bardziej na motocyklowe zloty jeździliśmy. A w tym roku zamiast Moto mamy Cabrio więc okazja przepada pod nosem ;)
Co do seksu to ja źle się ze sobą czuje, w sensie aseksualnie i nie sprawia mi to frajdy. Jak już do czegoś dochodzi to mam wrażenie że ciasno się zrobiło.
Leżę już w łóżku i zaraz spanie. Wzięłam prysznic i umylam się w bambino dzieci. Taka miałam ochotę na ten zapach:D
 
reklama
Powiem Ci, że aktualnie czuje się trochę zawieszona. Tu cały czas wszystkiego się uczę, a w Pl też już się dużo zmieniło i też już nie czuje się do końca tam jak u siebie. Ogólnie nie jest źle i teraz tu jest mój dom i tak pewnie zostanie. Od małego chciałam mieszkać za granicą, nie w Pl, ale De były też wykluczone z moich planów. Aż poznałam takiego jednego Niemca, w którym się mega zakochałam i jest jak jest .

A jak to było z Tobą?
Ja w sumie tu trafiłam przez prace. Byłam w UK, tam rozstałam się z chłopakiem po 5,5 rocznym związku. Byłam tam jeszcze ponad pół roku, ale chciałam coś zmienic, przede wszystkim odciąć się od byłego, bo wciąż był zbyt blisko :p a mnie tam nic nie trzymało. Pojawiła się opcja wyjazdu do Niemiec, bo tu firma otworzyła nowa fabrykę i potrzebowała doświadczonych ludzi, zapewniała kontrakty na stałe, przeloty, przewóz rzeczy osobistych oraz mieszkanie na trzy miesiące. Wiec długo się nie zastanawiałam, wysłałam swoje cv, bo i tak nic nie traciłam. Przeszłam rozmowę i tak oto znalazłam się tutaj ;)
 
Ciągle tylko słyszę , jak mnie plecy bolą, jak mnie nogi bolą. Spać mi się chce. Nie dobrze mi. I wieczne narzekanie. Ja rozumiem , że jest ciężko. Ale to ciąża. Ciągle się martwi. Żeby było dobrze. Ale która z nas tego nie robi. Już nie wiem co jej odpowiadać i co odpisywać. Na ból brzucha narzeka ale żeby na l4 wcześniej iść to nie , bo się boi , żeby jej nie wyrzucili. Wolałabym zostać bez pracy niż bez dziecka. Ale jak widać, dla niektórych dziecko to zabawka i słodką "rzecz". Mam nadzieję , że się opamięta do grudnia.
Mam znajomą, która też miała podobną sytuację bala się o pracę i nie szła na l4 i urodziła w końcówce 24tc dunka 486g ważył. Przeżył, ma 12 lat ale jest warzywem. Tragedia ile to dziecko się meczy a oni przy nim też
ciągłe rehabilitacje, turnusy,szpitale a i tak im lekarze mówią, że dożyję max do okresu dorastania. Ona do dziś nie może pogodzić się z tym, że wtedy nie poszła na l4
 
Właśnie oglądałam małego Jeremiego na fb sierpniowych mam co urodził się już nie pamiętam ale chyba w 25 tyg. Minął już miesiąc. Mały przybrał niecałe 300g czyli waży już niecałe 1200g. Cały czas pod tlenem. Poryczałam się jak zobaczyłam zdjęcie jak mama go trzyma na piersiach. Kruszynka taka, łapki maleńkie, cały podłączony pod rurki. Boziu..
 
Pochwalę się pierwszym wyraźnym zdjęciem trochę się zasłania nogą i ręką ale widać że do mamy podobny
 

Załączniki

  • 20180618_150323.jpg
    20180618_150323.jpg
    1 MB · Wyświetleń: 81
Wiesz ostatnio mam gorsze dni martwię się co chwila o maleństwo dlatego jakoś tak ulegam zachciankom .. chociaż przez chwilę czuje pełnię szczęścia [emoji23]
To może na moje gorsze dni też by pizza pomogła :D chociaż zamawialiśmy w niedzielę dopiero co :D ale już myślę o tym żeby w czwartek po ginku pojechać do maka skoro i tak już wychodzę z domu [emoji23]
 
Mam znajomą, która też miała podobną sytuację bala się o pracę i nie szła na l4 i urodziła w końcówce 24tc dunka 486g ważył. Przeżył, ma 12 lat ale jest warzywem. Tragedia ile to dziecko się meczy a oni przy nim też
ciągłe rehabilitacje, turnusy,szpitale a i tak im lekarze mówią, że dożyję max do okresu dorastania. Ona do dziś nie może pogodzić się z tym, że wtedy nie poszła na l4
Masakra... A z początku wszystkie tygodnie były wporzadku ? W sensie , że z dzieckiem ? Czy już od początku jakieś problemy ? Biedne dziecko .. tak się cieszę , że mi się umowa skończyła 30 października a W listopadzie zaszlam w ciążę. I że w grudniu nie przyjęli mnie do Pepco. Bo starałam się o pracę. Miałabym pracować 12godz. Pewnie do końca stycznia. Więc mogło się różnie skończyć. A tak, przespałam pierwszy trymestr i teraz mam zdrowa córeczkę.
Aneta chce już iść na L4 i tak uważam , że zbyt późno w takiej pracy ale lepiej później niż wcale.
 
reklama
@Lustysia cos dla ciebie :D przegladalam olx-a i mi sie skojarzylo ze masz faze na swinki :D Zobacz załącznik 868637
Wow, dopiero teraz do tego dotarłam :p Super są [emoji7] miałam podobne, dostałam od przyjaciółki, ale już się zepsuły i musiałam je wyrzucić :( za to mam takie z flamingami, tez je dostalam od innej koleżanki, ale już dosyc dawno :p chyba z wiadomych względów w nich nie chodzę [emoji23] [emoji23] [emoji23]
IMG_0145.PNG
 

Załączniki

  • IMG_0145.PNG
    IMG_0145.PNG
    597,5 KB · Wyświetleń: 251
Do góry