To chyba dobrze, że tak szybko się oczyściłas, bardzo się cieszę, że dopisuje Ci humor daj znać po wizycie kontrolnej czy wszystko w porządku i kiedy zielone światło na staraniaHej ciężaróweczki :* jak tam samopoczucie?
U mnie super naprawdę i fizycznie i psychicznie jest bardzo dobrze krew już prawie nie leci, trochę się tym obawiam czy czasem nie za szybko przestałam krwawi ćwiczenia ale jak tak dalej pójdzie to niedługo już będę mogła się do ginekologa zapisać czy wszystko jest w porządku
Już się nie mogę doczekać mam jakieś takie dobre przeczucie i baaardzo dobry humor
Także te dobre wibracje przesyłam wam :*
reklama
@pralinka92 :* dobrego dnia!
Fiorna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Luty 2018
- Postów
- 1 340
Cześć, jestem Karolina i w sierpniu skończę 24 lata. Mieszkam na śląsku a dokładniej okolice Bielska-Białej.
14 grudnia zobaczyłam na teście dwie kreseczki. Jest to moja pierwsza ciąża.
Według OM która była 27 października termin porodu wypada na 3 sierpnia, lecz USG pokazuje ciążę młodszą o 20 dni. Troszkę mnie to zaniepokoiło, ponieważ osobiście nie spotkałam się żeby któraś z koleżanek, kuzynek czy znajomych miała prawie 3 tygodnie różnicy w terminie. No ale jestem dobrej myśli. Serducho biło w 6t5d ciąży - a obecnie 11t0d. Do lekarza chodzę prywatnie i co mnie troszkę zdziwiło to na ostatniej wizycie która była 23 stycznia dostałam skierowanie na badanie genetyczne plus test papp-a. Na skierowaniu jest zaznaczone "nieprawidłowości w badaniu ultrasonograficznym". Pani ginekolog podczas badania USG pokazała bijące serduszko, zmierzyła długość CRL, wypytywała czy pojawiły się nowe dolegliwości ciążowe, zmierzyła ciśnienie, kazała na następną wizytę mieć aktualne wyniki morfologi, moczu i TSH - okazało się że mam Hashimoto. Nie mówiła nic o żadnych komplikacjach czy nieprawidłowościach. Na USG genetyczne miałam się umówić w konkretnym centrum medycznym. Troszkę popadając w panikę przeszukałam internet i okazało się że mój lekarz przyjmuje lub przyjmował w tym centrum gdzie mam zrobić badanie. Kamień spadł mi z serca. Na badania idę 12 lutego, niestety nie było wcześniejszego terminu.
Ze względu na warunki szkodliwe w pracy (m.in hałas, pole magnetyczne, ręczne prace transportowe, praca tylko w pozycji stojącej) jestem na zwolnieniu lekarskim od początku ciąży.
W maju zostanę szczęśliwą żoną, w sierpniu zaś szczęśliwą mamą.
Wszyscy mówią "dziecko wywróci Twoje życie do góry nogami" a ja z czystym sumieniem mogę powiedzieć "wiadomość o ciąży wywróciła moje życie do góry nogami" - oczywiście pozytywnie.
14 grudnia zobaczyłam na teście dwie kreseczki. Jest to moja pierwsza ciąża.
Według OM która była 27 października termin porodu wypada na 3 sierpnia, lecz USG pokazuje ciążę młodszą o 20 dni. Troszkę mnie to zaniepokoiło, ponieważ osobiście nie spotkałam się żeby któraś z koleżanek, kuzynek czy znajomych miała prawie 3 tygodnie różnicy w terminie. No ale jestem dobrej myśli. Serducho biło w 6t5d ciąży - a obecnie 11t0d. Do lekarza chodzę prywatnie i co mnie troszkę zdziwiło to na ostatniej wizycie która była 23 stycznia dostałam skierowanie na badanie genetyczne plus test papp-a. Na skierowaniu jest zaznaczone "nieprawidłowości w badaniu ultrasonograficznym". Pani ginekolog podczas badania USG pokazała bijące serduszko, zmierzyła długość CRL, wypytywała czy pojawiły się nowe dolegliwości ciążowe, zmierzyła ciśnienie, kazała na następną wizytę mieć aktualne wyniki morfologi, moczu i TSH - okazało się że mam Hashimoto. Nie mówiła nic o żadnych komplikacjach czy nieprawidłowościach. Na USG genetyczne miałam się umówić w konkretnym centrum medycznym. Troszkę popadając w panikę przeszukałam internet i okazało się że mój lekarz przyjmuje lub przyjmował w tym centrum gdzie mam zrobić badanie. Kamień spadł mi z serca. Na badania idę 12 lutego, niestety nie było wcześniejszego terminu.
Ze względu na warunki szkodliwe w pracy (m.in hałas, pole magnetyczne, ręczne prace transportowe, praca tylko w pozycji stojącej) jestem na zwolnieniu lekarskim od początku ciąży.
W maju zostanę szczęśliwą żoną, w sierpniu zaś szczęśliwą mamą.
Wszyscy mówią "dziecko wywróci Twoje życie do góry nogami" a ja z czystym sumieniem mogę powiedzieć "wiadomość o ciąży wywróciła moje życie do góry nogami" - oczywiście pozytywnie.
Jutro usg genetyczne, stres....W zeszłym roku takie usg przekreslilo nasze całe szczęście. Wrócił mi apetyt do jedzenia, problemy z zaśnięciem oczywiście standard i z pięć wizyt do toalety miedzy 22 a 00.00. W efekcie zgłodnialam i o północy zjadlam trzy kanapki z serem białym i rzodkiewka. Mięso dalej mnie odrzuca ale za to wcinam pasztet domowej roboty.Hormony mi szaleja, caly czas mam obniżony nastrój i chce mi się płakać chyba z obawy o wynik usg... .A jak u Was? Trzymajcie kciuki za jutro.
Hej, fajnie, że do nas dołączasz, w kupie raźniej a dała Ci skierowanie na pappe na NFZ czy też prywatnie? Ja raczej papp-a nie będę robiła, chyba, że dziś lekarka powie, że jednak powinnam. Bo być może po prostu dla spokoju Cię tam skierowała?Cześć, jestem Karolina i w sierpniu skończę 24 lata. Mieszkam na śląsku a dokładniej okolice Bielska-Białej.
14 grudnia zobaczyłam na teście dwie kreseczki. Jest to moja pierwsza ciąża.
Według OM która była 27 października termin porodu wypada na 3 sierpnia, lecz USG pokazuje ciążę młodszą o 20 dni. Troszkę mnie to zaniepokoiło, ponieważ osobiście nie spotkałam się żeby któraś z koleżanek, kuzynek czy znajomych miała prawie 3 tygodnie różnicy w terminie. No ale jestem dobrej myśli. Serducho biło w 6t5d ciąży - a obecnie 11t0d. Do lekarza chodzę prywatnie i co mnie troszkę zdziwiło to na ostatniej wizycie która była 23 stycznia dostałam skierowanie na badanie genetyczne plus test papp-a. Na skierowaniu jest zaznaczone "nieprawidłowości w badaniu ultrasonograficznym". Pani ginekolog podczas badania USG pokazała bijące serduszko, zmierzyła długość CRL, wypytywała czy pojawiły się nowe dolegliwości ciążowe, zmierzyła ciśnienie, kazała na następną wizytę mieć aktualne wyniki morfologi, moczu i TSH - okazało się że mam Hashimoto. Nie mówiła nic o żadnych komplikacjach czy nieprawidłowościach. Na USG genetyczne miałam się umówić w konkretnym centrum medycznym. Troszkę popadając w panikę przeszukałam internet i okazało się że mój lekarz przyjmuje lub przyjmował w tym centrum gdzie mam zrobić badanie. Kamień spadł mi z serca. Na badania idę 12 lutego, niestety nie było wcześniejszego terminu.
Ze względu na warunki szkodliwe w pracy (m.in hałas, pole magnetyczne, ręczne prace transportowe, praca tylko w pozycji stojącej) jestem na zwolnieniu lekarskim od początku ciąży.
W maju zostanę szczęśliwą żoną, w sierpniu zaś szczęśliwą mamą.
Wszyscy mówią "dziecko wywróci Twoje życie do góry nogami" a ja z czystym sumieniem mogę powiedzieć "wiadomość o ciąży wywróciła moje życie do góry nogami" - oczywiście pozytywnie.
Fiorna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Luty 2018
- Postów
- 1 340
Hej, fajnie, że do nas dołączasz, w kupie raźniej a dała Ci skierowanie na pappe na NFZ czy też prywatnie? Ja raczej papp-a nie będę robiła, chyba, że dziś lekarka powie, że jednak powinnam. Bo być może po prostu dla spokoju Cię tam skierowała?
Powiedziała że prenatalne od razu z testem papp-a i tak samo mi powiedziała pani w rejestracji. Gdy zapytałam mojej ginekolog czy te badania są płatne to od razu powiedziała że za darmo z tym skierowaniem. Pomyślałam, że mogłam dostać to skierowanie ze względu na to, że ona tam pracuje lub pracowała i że po prostu wysyła tam swoje pacjentki. Dodam, że ta pani ginekolog niedawno otworzyła swoją prywatną praktykę lekarską - wcześniej przyjmowała na fundusz. Teraz niecierpliwie czekam na termin - 12 lutego wszystko się okaże
P.S A może ma to jakiś związek z tarczycą?
JustynaGorzkiewicz
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2017
- Postów
- 33
Hej zadko pisze ale czytam na bieżąco,jestem teraz w 14 tygodniu, czuję się dobrze:-) mdłości czasem się pojawiają ale na chwilę,przytylam z 1.5 kg, brzuszek zaokrąglony i widoczny,wyniki krwi,moczu,tsh,glukoza,hiv wszystko dobrze,w zeszłym tygodniu miałam usg najpierw przez brzuch ale że maleństwo chyba spalo Pani Doktor zrobiła dopochwowo, aby wszystko pomierzyc:-) wszystko jest ok, pytałam ja o test pappa i usg ale powiedziała że nie po to się tyle męczyła z badaniem 1 h 40 min. żebym robiła te testy ale decyzje zostawia mi,takze ja zrezygnowałam. Kolejna wizyta 28 luty to już będzie 18 tydzień mam nadzieje ze poznam płeć:-) pozdrawiam wszystkich
GorzkaPomarańcza
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Styczeń 2018
- Postów
- 3 728
Cześć, jestem Karolina i w sierpniu skończę 24 lata. Mieszkam na śląsku a dokładniej okolice Bielska-Białej.
14 grudnia zobaczyłam na teście dwie kreseczki. Jest to moja pierwsza ciąża.
Według OM która była 27 października termin porodu wypada na 3 sierpnia, lecz USG pokazuje ciążę młodszą o 20 dni. Troszkę mnie to zaniepokoiło, ponieważ osobiście nie spotkałam się żeby któraś z koleżanek, kuzynek czy znajomych miała prawie 3 tygodnie różnicy w terminie. No ale jestem dobrej myśli. Serducho biło w 6t5d ciąży - a obecnie 11t0d. Do lekarza chodzę prywatnie i co mnie troszkę zdziwiło to na ostatniej wizycie która była 23 stycznia dostałam skierowanie na badanie genetyczne plus test papp-a. Na skierowaniu jest zaznaczone "nieprawidłowości w badaniu ultrasonograficznym". Pani ginekolog podczas badania USG pokazała bijące serduszko, zmierzyła długość CRL, wypytywała czy pojawiły się nowe dolegliwości ciążowe, zmierzyła ciśnienie, kazała na następną wizytę mieć aktualne wyniki morfologi, moczu i TSH - okazało się że mam Hashimoto. Nie mówiła nic o żadnych komplikacjach czy nieprawidłowościach. Na USG genetyczne miałam się umówić w konkretnym centrum medycznym. Troszkę popadając w panikę przeszukałam internet i okazało się że mój lekarz przyjmuje lub przyjmował w tym centrum gdzie mam zrobić badanie. Kamień spadł mi z serca. Na badania idę 12 lutego, niestety nie było wcześniejszego terminu.
Ze względu na warunki szkodliwe w pracy (m.in hałas, pole magnetyczne, ręczne prace transportowe, praca tylko w pozycji stojącej) jestem na zwolnieniu lekarskim od początku ciąży.
W maju zostanę szczęśliwą żoną, w sierpniu zaś szczęśliwą mamą.
Wszyscy mówią "dziecko wywróci Twoje życie do góry nogami" a ja z czystym sumieniem mogę powiedzieć "wiadomość o ciąży wywróciła moje życie do góry nogami" - oczywiście pozytywnie.
Witaj w naszym gronie U mnie tez pierwsza ciąża i również wiadomość o ciąży odmieniła moje życie.
reklama
Izulek78
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Grudzień 2017
- Postów
- 169
Hej zadko pisze ale czytam na bieżąco,jestem teraz w 14 tygodniu, czuję się dobrze:-) mdłości czasem się pojawiają ale na chwilę,przytylam z 1.5 kg, brzuszek zaokrąglony i widoczny,wyniki krwi,moczu,tsh,glukoza,hiv wszystko dobrze,w zeszłym tygodniu miałam usg najpierw przez brzuch ale że maleństwo chyba spalo Pani Doktor zrobiła dopochwowo, aby wszystko pomierzyc:-) wszystko jest ok, pytałam ja o test pappa i usg ale powiedziała że nie po to się tyle męczyła z badaniem 1 h 40 min. żebym robiła te testy ale decyzje zostawia mi,takze ja zrezygnowałam. Kolejna wizyta 28 luty to już będzie 18 tydzień mam nadzieje ze poznam płeć:-) pozdrawiam wszystkich
Hej Justyna, super, że wszystko u ciebie w porządku [emoji6]. 1 h i 40 minut trwało badanie?
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: