- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2017
- Postów
- 6
Dzień dobry w ten poniedziałkowy jeszcze ranek
Czytając Wasze wypowiedzi o płciach trochę się uspokoiłam, bo u nas było podobnie... mąż bardzo pragnął mieć synka, nawet był przekonany, że w brzuszku na pewno jest synuś. Kiedy po prenatalnych okazało się, że będzie druga córa trochę się "zaskoczyliśmy" chociaż powtarzałam mężowi, żeby się nie nastawiał na żadną z płci, po prostu co ma być to będzie, a najważniejsze żeby było zdrowe tym bardziej, że do 10 tc nie wiedziałam, że jestem w ciąży i przez ten czas nie dbałam o siebie tak jak powinnam..
Teraz bardzo się cieszymy, że nasza córeczka będzie miała swoją bratnią duszę, w końcu będą prawie jak bliźniaczki
Czytając Wasze wypowiedzi o płciach trochę się uspokoiłam, bo u nas było podobnie... mąż bardzo pragnął mieć synka, nawet był przekonany, że w brzuszku na pewno jest synuś. Kiedy po prenatalnych okazało się, że będzie druga córa trochę się "zaskoczyliśmy" chociaż powtarzałam mężowi, żeby się nie nastawiał na żadną z płci, po prostu co ma być to będzie, a najważniejsze żeby było zdrowe tym bardziej, że do 10 tc nie wiedziałam, że jestem w ciąży i przez ten czas nie dbałam o siebie tak jak powinnam..
Teraz bardzo się cieszymy, że nasza córeczka będzie miała swoją bratnią duszę, w końcu będą prawie jak bliźniaczki