reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Skoro tu takie wyznania tarczycowe to i ja się przyznam. ;)

O niedoczynności dowiedziałam się od mojej gin, której nie podobało się to, że z wizyty na wizytę ważę coraz więcej. Dostałam skierowanie na badania no i wyszła NT. I całe szczęście bo poza wzrostem wagi mimo normalnego trybu życia i normalnego odżywiania miałam problemy z psychiką. Było to parę lat temu. Odkąd mam ustaloną dawkę to czuję się psychicznie o niebo lepiej. :) Pozostał problem nadwagi ale to już nie tylko wina niedoczynności ale i hiperinsulinooporności. Ale walczę z tym i staram się odżywiać tak jak się powinno przy IO. I tak będąc już w 16 tygodniu przytyłam tylko 1kg mimo braku mdłości, itp. I mam nadzieję, że w całej ciąży uda mi się przytyć max 6-10kg. Ale to już nie tylko ode mnie zależy. ;)

Aczkolwiek to co mnie zdziwiło to jedne z ostatnich wyników badań. Poziom glukozy na czczo był zwykle w górnej granicy normy a w ciąży jest w dolnej. I oby ten poziom został zachowany do samego końca ciąży. [emoji16]

Napisane na SM-T810 w aplikacji Forum BabyBoom
Ja psychicznie też byłam zrujnowana. Złe samopoczucie zwalałam na niewyspanie bo 2ka maluchów w domu, tycie na nieregularne jedzenie, w dzień zasypiałam na stojąco. Dobrze, że już jest dobrze:) ja w 2 pierwszych ciążach nie nadałam tarczycy bo żaden lekarz nie mówił żeby zbadać.
 
reklama
Ja psychicznie też byłam zrujnowana. Złe samopoczucie zwalałam na niewyspanie bo 2ka maluchów w domu, tycie na nieregularne jedzenie, w dzień zasypiałam na stojąco. Dobrze, że już jest dobrze:) ja w 2 pierwszych ciążach nie nadałam tarczycy bo żaden lekarz nie mówił żeby zbadać.

Ha! Jak byłam w ciąży z Kubą, to miałam tylko dwa razy USG, no ale zgłosiłam się do lekarza będąć w 4mcu :D Ale za to jedyne wyniki to morfologia i mocz i później tylko krzywa cukrowa (uważam, że to najbardziej obrzydliwe badanie w ciągu całej ciąży, bueee) do tego nie wiedzieć czemu lekarz zlecił mi EKG. Także jakiekolwiek badania hormonów? No nie pamiętam :)

Odwiedziła mnie koleżanka i zrobiła mi paznokcie hybrydowe i hennę na brwi. Od razu się lepiej czuję:)

Ja właśnie tak patrzę na swoje szpony (kurczę, jak nigdy ładne mi urosły) i się zastanawiam jaki tu kolerek sypnąć, a włoski sobie farbnę, ale jutro, na jakiś nie myszowaty brąz :D
 
@kasiak85
@Luiza.

Ja też się już doczekać nie mogę, aż będę mogła chodzić i pójdę do fryzjera, kosmetyczki na hennę i zrobić pazurki[emoji16] takie małe rzeczy, a tak cieszą[emoji16]

16uds65gk16dflk6.png
 
Czesc dziewczyny trochę Was podczytuje i myślę że czas coś napisać. Mam 30 lat to druga ciąza. Mam juz 5-letniego synka i od wczoraj wiem, ze bedzie drugi...i wlasnie czuję jakieś małe rozczarowanie. Kocham synka najmocniej jest wspanialym wrażliwym chlopcem i mowilam nawet ze mogę mieć i 2 takich fantastycznych synów.a wczoraj na usg lekkie uklucie...wiem ze to minie ze już i tak kocham brzdaca w brzuszku za sam fakt ze jest...ale nie mogę się trochę pozbierać, obwiniam siebie za te myśli...to normalne? Nikomu mie mówię z bliskich o swoich uczuciach trzymam to w sobie ale nie daję mi to spokoju ze jako matka tak mogłam sie zachowac.
Musze Ci powiedziec, ze ja czuje podobnie. Zawsze marzylam o coreczce. Na pierwszych badaniach prenatalnych lekarka powiedziala mi ze wg niej bedzie wlasnie dziewczynka i niby mialam sie tym za bardzo nie sugerowac ale tak bardzo sie ucieszylam, ze gdzies w glowie zakodowalam sobie ze bedzie coreczka i tyle. W ostatni piatek na wizycie dowiedzialam sie ze lekarz widzi siusiaka i.. zrobilo mi sie jakos przykro.. Wiadomo, ze kochac bede niezaleznie od plci ale nie zmienia to faktu ze bylam troche rozczarowana..
 
Ciesze sie, ze nie ja jedna mialam takie odczucia, gdy dowiedzialam sie ze w brzuszku nosze kogos innego niz myslalam. Bardzo sie obwinialam za to rozczarowanie, ktore poczulam. Przyznam szczerze, ze wstyd mi bylo przed innymi (a nawet przed soba) przyznawac sie, ze mam jakies preferencje co do plci. A teraz dzieki Wam upewnilam sie, ze nie ma nic zlego w tym, zeby miec pewne wyobrazenia czy pragnienia zwiazane z plcia naszych dzieci :happy2:
 
W przychodni do której chodzisz do ginekologa. Pierwsze pobranie krwi robią na czczo ,potem wypijasz roztwór glukozy (mega słodki ulepek). I po godzinie od tego "pysznego drinka" kolejne pobranie i kolejne godzinę później.Cały czas trzeba tam grzecznie siedzieć. Miałam to robione , okropne badanie.
 
W przychodni do której chodzisz do ginekologa. Pierwsze pobranie krwi robią na czczo ,potem wypijasz roztwór glukozy (mega słodki ulepek). I po godzinie od tego "pysznego drinka" kolejne pobranie i kolejne godzinę później.Cały czas trzeba tam grzecznie siedzieć. Miałam to robione , okropne badanie.
A to na czczo się wykonuje?[emoji4]

16uds65gk16dflk6.png
 
reklama
Do góry