Sierpniowe Mamy 2018

[kasiak85]

Dziękuję już mi dzisiaj lepiej... Mam 2 braci z którymi kontaktu silnego nie mam...są bo są... Wiec moze dlatego chcialam córy aby spedzac babskie wieczory. Wiem ze to wszystko po porodzie minie nie zamienię mojego Antka na nikogo...muszę chyba wybrać sie na zakupy kupić kilka ladnych ubranek dla synka i powoli się nastawić.
Co do spania się w kazdej pozycji oprócz brzucha jakoś nigdy za nie nie przepadałam ale i tak mam kłopoty z zasypianiem wiec przewracam sie z boku na bok.

Witaj
Ja mam 2 synów i nie ukrywam, że teraz chciałabym córkę. Też mam 2braci, samych kuzynów zawsze byłam jedyną dziewczynką w rodzinie i tak mi brakowało siostry więc teraz chciałabym dziewczynkę.
Miałaś prawo jak najbardziej tak się poczuć. W jednej chwili twoje oczekiwanie prysło. To są ogromne emocje na które można różnie zareagować ale minie kilka dni oswoisz się z myślą, ze to syn i nie będziesz sobie mogła wyobrazić, że mogłoby być inaczej

 

[kasiak85]

Dołączam do osób chorych na niedoczynność tarczycy, mam też Hashimoto. Wyszło po ciąży ale prawdopodobnie mam od dawna. Tarczycę mam 4mniejsza niż powinnam, guzki na tarczycy ale niegroźne do częstej kontroli. Po 2ciazy schudłam do swojej wagi i nagle po 2-3 miesiącach zaczęłam tyć po 5-6kg na miesiąc tak z niczego. Zapisalam się na siłownię, biegałam codziennie i po miesiącu kolejne 5kg w górę, kolejny mies znów kg w górę. Dopiero jak byłam w szpitalu po komplikacjach po ekstrakcji 8ki i przez 2 tyg nic nie jadłam i znowu przytulam parę kg poszłam do lekarza. Przeciwciała tarczycowe miałam kilkadziesiąt razy wyższe niż norma. Dostałam leki i przestalam w końcu tyć. W końcu poczułam sie dobrze, przestalam być zmęczona, przeszły zaparcia, po wprowadzeniu diety zaczęłam chudnąć. Niestety zostało mi 10kg z których nie zrzuciłam ale przynajmniej czuję, że żyję jestem pełna energi, nie choruję co chwila. Badajcie dziewczyny tarczycę w ciąży i po i to nie tylko tsh i ft4 ale też przeciwciała tarczycowe. Ja się tyle lat męczyłam zanim wyszło, że to tarczyca.

 

[kasiak85]

Witajcie!
Dołączam do Was. U mnie 16 tydzień ciąży trzeciej. Wdomu rozrabia prawie 3- latka i niespełna 5- latek. Miłej niedzieli :-)

Witamy w gronie sierpniowych mam

 

[Maljan]

A to żadna cieższa. Jesteś laska i tyle [emoji4]

Wszystkie jesteśmy laski

 

[Adoketa]

Skoro tu takie wyznania tarczycowe to i ja się przyznam.

O niedoczynności dowiedziałam się od mojej gin, której nie podobało się to, że z wizyty na wizytę ważę coraz więcej. Dostałam skierowanie na badania no i wyszła NT. I całe szczęście bo poza wzrostem wagi mimo normalnego trybu życia i normalnego odżywiania miałam problemy z psychiką. Było to parę lat temu. Odkąd mam ustaloną dawkę to czuję się psychicznie o niebo lepiej. Pozostał problem nadwagi ale to już nie tylko wina niedoczynności ale i hiperinsulinooporności. Ale walczę z tym i staram się odżywiać tak jak się powinno przy IO. I tak będąc już w 16 tygodniu przytyłam tylko 1kg mimo braku mdłości, itp. I mam nadzieję, że w całej ciąży uda mi się przytyć max 6-10kg. Ale to już nie tylko ode mnie zależy.

Aczkolwiek to co mnie zdziwiło to jedne z ostatnich wyników badań. Poziom glukozy na czczo był zwykle w górnej granicy normy a w ciąży jest w dolnej. I oby ten poziom został zachowany do samego końca ciąży. [emoji16]

Napisane na SM-T810 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[kiiinia91]

Hmm, a ja nigdy nie miałam problemu z waga, chyba ze wcześnie mi zdiagnozowali ta tarczyce i nie odczułam jej skutków

 

[Paulana]

No dobra a hemoroidy macie? bo ja się boję że po porodzie mi się pogorszy tak, że nie usiądę można jakoś walczyć z tym w ciąży?

 

[Luiza.]

Ja nigdy swojej tarczycy nie badałam, teraz tsh w styczniu miałam 4,37 i internistka przepisała mi chwilowo euthyrox, co będzie dalej zobaczymy po kolejnych badaniach. Napomknęła też o usg tarczycy, także tu też będę męczydupa jeśli chodzi o kolejne badania. Być może to będzie też odpowiedź na to, że porodzie Janka nigdy nie udało mi się wrócić do wagi wyjściowej tylko sukcesywnie tyć, ale nie zwalam tego jeszcze na nic innego poza moim lenistwem, reszta wyjdzie w badaniach.

 

[Anulaa88]

Ja nigdy swojej tarczycy nie badałam, teraz tsh w styczniu miałam 4,37 i internistka przepisała mi chwilowo euthyrox, co będzie dalej zobaczymy po kolejnych badaniach. Napomknęła też o usg tarczycy, także tu też będę męczydupa jeśli chodzi o kolejne badania. Być może to będzie też odpowiedź na to, że porodzie Janka nigdy nie udało mi się wrócić do wagi wyjściowej tylko sukcesywnie tyć, ale nie zwalam tego jeszcze na nic innego poza moim lenistwem, reszta wyjdzie w badaniach.

Przy tarczycy bardzo trudno schudnąć[emoji4] Nawet regularnie leczonej[emoji4] Raz zaczekam chudnąć, jak szalona, piłam wtedy miąższ z aloesu... Myślałam, że to on działa cuda[emoji4] A okazało się, że tarczyca przestała mi prawidłowo pracować, mimo brania leków[emoji23][emoji23] Mój czar prysł, jak zrobiłam badania i poszłam na kontrolę[emoji4] Mina mojego endokrynologa bezcenna[emoji39]

 

[Luiza.]

Przeglądałam wyniki badań z ciąży sprzed 5 lat, i wtedy TSH miałam 2,33. Teraz jestem ciekawa jak to faktycznie jest, czy tarczyca sama w sobie jest ok, czy tylko teraz mam takie wyniki, internistka stwierdziła, że to być może przez bliźniaki, ale między bogami a prawdą, a ja na prawdę nie dbam o swoje zdrowie i idę do lekarza, jak już się podnieść nie mogę Magiczne słowa pt. endokrynolog, przepuklina pępkowa, nieee, to nie ja, ale czasem real wali w łeb i tyle grunt żeby tylko nie przyplątała się cukrzyca w ciąży, a przy mojej wadze to spora możliwość.