reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

A mnie się wydaje że to normalne jest że mamy jakieś marzenie i nie ma co sobie zarzucać że jest się zła matka. Ja też bym chciała druga dziewczynkę, pewnie też będzie mi dziwnie jak będzie chłopak ale też będę tak samo mocno kochać. Mamy prawo do tych uczuć i już.
Dobrze napisane, oczywiście że mamy prawo do takich uczuć, co nie znaczy się nei jesteśmy szczęśliwe i kochamy te dzieci nad życie. Nie mówię tu o sobie bo moje marzenia się spełniły, synek na świecie, córeczka w drodze. Ale potrafię wczuć się w sytuację innych i sobie pewne rzeczy wyobrazić. Oczywiście, że inni mają gorzej i jest wiele nieszczęść, ale to nie znaczy że całe życie trzeba iść z myślą "inni mają gorzej". To że najważniejsze aby było zdrowe to tak oczywiste jak słońce. Czasami jednak pewne rozterki i przemyślenia się pojawiają, nie widzę w tym absolutnie nic złego ;)
 
reklama
Ja tez bardzo chciałam chłopaczka, jak na prenatalnych lekarz mi powiedział ze na 85% dziewczynka troche poczułam rozczarowanie z którym się dość szybko oswoiłam teraz czekam na piątek żeby zdecydować o kolorystyce całej, na chwile obecna jest mi to już obojętne, tylko jak od zawsze chciałam chłopca i usłyszałam ,, dziewczynka” to moim zdaniem miałam prawo do tego żeby poczuć troche rozczarowanie :) zwłaszcza ze lubię wybiegać w przyszłość ze wszystkim
 
Dzień dobry wszystkim w niedzielny poranek :laugh2:
Patrzcie na co dziś trafiłam:
IMAG0501.jpg


Ups kurza łapka mojego Nikosia na drugim planie - nie zauważyłam jej sorki :-D:-D:-D
 

Załączniki

  • IMAG0501.jpg
    IMAG0501.jpg
    74,1 KB · Wyświetleń: 431
Ja właśnie od zawsze zasypiam na prawym boku i nie wiem jak się przestawię na lewy...:) u mnie raczej wszyscy myślą że będzie chłopak,aż jestem ciekawa ale juz 14 marca się dowiem :)

Napisane na ASUS_X008D w aplikacji Forum BabyBoom
Mi znów na odwrót, wszyscy wróżą dziewczynkę rodzina ,przyjaciółka mówi też napewno że dziewczynka i mąż też, z mężem lubię się droczyć i mówię że to chłopiec Bronek będzie :-D :D
Co będzie to będzie ,ja myślę teraz że to chłopiec :p
 
Witam się w ten piękny niedzielny i słoneczny poranek, mam nadzieję, że nie będzie dzisiaj tak zimno :D

Czesc dziewczyny trochę Was podczytuje i myślę że czas coś napisać. Mam 30 lat to druga ciąza. Mam juz 5-letniego synka i od wczoraj wiem, ze bedzie drugi...i wlasnie czuję jakieś małe rozczarowanie. Kocham synka najmocniej jest wspanialym wrażliwym chlopcem i mowilam nawet ze mogę mieć i 2 takich fantastycznych synów.a wczoraj na usg lekkie uklucie...wiem ze to minie ze już i tak kocham brzdaca w brzuszku za sam fakt ze jest...ale nie mogę się trochę pozbierać, obwiniam siebie za te myśli...to normalne? Nikomu mie mówię z bliskich o swoich uczuciach trzymam to w sobie ale nie daję mi to spokoju ze jako matka tak mogłam sie zachowac.
Fajnie, że dołączyłaś :)
Nie wyrzucaj sobie, że poczułaś rozczarowanie na wieść o płci dziecka. Jak pisały dziewczyny wcześniej, podświadomość chciała dziewczynki i na usg przeżyła szok, myślę, że jak poczujesz mocniejsze kopniaki, a potem zobaczysz swojego synka po porodzie, to będzie miłość od pierwszego wejrzenia :) Pocieszę Cię, moja mama odwróciła się ode mnie po porodzie, jak mnie jej przynieśli, nie chciała córki i przez pierwsze godziny mojego życia nie chciała na mnie patrzeć, a potem jak zobaczyła jak inne mamy karmią, to się popłakała z niepokoju, bo "gdzie jest moje dziecko" a dodatkowo podobno byłam baaardzo brzydka :D dzisiaj to już rodzinna legenda i każdy się z tego śmieje.
Z kolei najlepszy kolega mojego syna ma 3 braci i jak mama kolegi urodziła 4 chłopca, to Patryk z nadzieją, że "może następnym razem będzie dziewczynka" ... z tego co wiem piątego dziecka nie chcą :D.
Ja też mam dwóch synów i baardzo bym chciała dziewczynę, mam nadzieję, że z mojej dswójki choć jedno będzie na "różiowo" ubierane :D

A co do pozycji przy spaniu, baardzo boleję, że nie mogę już spać na brzuchu, przeszkadza mi, no i muszę spać na którymś boku, a nie śpię na plecach.
 
Dziękuję już mi dzisiaj lepiej... Mam 2 braci z którymi kontaktu silnego nie mam...są bo są... Wiec moze dlatego chcialam córy aby spedzac babskie wieczory. Wiem ze to wszystko po porodzie minie nie zamienię mojego Antka na nikogo...muszę chyba wybrać sie na zakupy kupić kilka ladnych ubranek dla synka i powoli się nastawić.
Co do spania się w kazdej pozycji oprócz brzucha jakoś nigdy za nie nie przepadałam ale i tak mam kłopoty z zasypianiem wiec przewracam sie z boku na bok.
 
Dziękuję już mi dzisiaj lepiej... Mam 2 braci z którymi kontaktu silnego nie mam...są bo są... Wiec moze dlatego chcialam córy aby spedzac babskie wieczory. Wiem ze to wszystko po porodzie minie nie zamienię mojego Antka na nikogo...muszę chyba wybrać sie na zakupy kupić kilka ladnych ubranek dla synka i powoli się nastawić.
Co do spania się w kazdej pozycji oprócz brzucha jakoś nigdy za nie nie przepadałam ale i tak mam kłopoty z zasypianiem wiec przewracam sie z boku na bok.
A będzie tylko lepiej[emoji4] wszystkie wątpliwości miną [emoji4]
Witajcie!
Dołączam do Was. U mnie 16 tydzień ciąży trzeciej. Wdomu rozrabia prawie 3- latka i niespełna 5- latek. Miłej niedzieli :-)
Witamy[emoji4]

16uds65gk16dflk6.png
 
reklama
Czesc dziewczyny trochę Was podczytuje i myślę że czas coś napisać. Mam 30 lat to druga ciąza. Mam juz 5-letniego synka i od wczoraj wiem, ze bedzie drugi...i wlasnie czuję jakieś małe rozczarowanie. Kocham synka najmocniej jest wspanialym wrażliwym chlopcem i mowilam nawet ze mogę mieć i 2 takich fantastycznych synów.a wczoraj na usg lekkie uklucie...wiem ze to minie ze już i tak kocham brzdaca w brzuszku za sam fakt ze jest...ale nie mogę się trochę pozbierać, obwiniam siebie za te myśli...to normalne? Nikomu mie mówię z bliskich o swoich uczuciach trzymam to w sobie ale nie daję mi to spokoju ze jako matka tak mogłam sie zachowac.
Nie zamartwiaj sie to normalne. Duzo kobiet tak podswiadomie liczy na parke. Ja w drugiej ciazy tez po cichu liczylam ze bedzie córka i sie udalo. A teraz bedzie trzecie dziecko i tez marzy mi sie córa. Ale to sie okaże [emoji6] glowa do gory

 
Do góry