reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2018

@Margeritka8 ja nigdy nie mialam migreny, czasem bole glowy.. ale ten wczorajszy bol wlasnie kojarzyl mi sie bolem migrenowym i sadze ze dlatego wlasnie wspomnie o tym ginowi na wizycie. A Tobie wspolczoje tych boli i oby nie nadeszla.

Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Do dziewczyn które boją się czy będą umialy poradzić sobie z małym dzieckiem :powiem tak-w większości przypadków tryb mama włącza się od razu po urodzeniu. Ja mimo ciężkiego 26godzinnego pierwszego porodu, braku doświadczenia i braku pomocy z każdej strony praktycznie poradzilam sobie bo nie było wyjścia. Są takie sytuacje w życiu że nagle masz świadomość że albo udzwigniesz albo toniesz. Patrząc na maleństwo uswiadamiasz sobie że ono jest bardziej bezradne niż ty i wtedy wiesz że musisz dać radę. Pierwszą taką sytuację miałam jeszcze w szpitalu w pierwszą noc po porodzie gdzie musiałam córkę przewinac z kupy a kompletnie nie miałam pojęcia jak to się robi bo tylko o tym czytałam. Na zasadzie prób i błędów udało się ale pewnie trwało to dosyć długo dla mnie to była wieczność. Umazana cała w kupie dzidzi byłam taka z siebie dumna że ho ho. Do dzisiaj czasem to wspominam a minęło już 14 lat. Od tamtej pory stałam się silniejsza i Wszystkiego uczyłam się sama przy dziecku. To była szkoła życia haha. Drugą córkę urodziłam 2 pół roku później i przez pierwsze 6miesiecy byłyśmy prawie ciągle same, bo mąż pracował daleko i był tylko na weekendy, rodzina też mieszkała daleko no i też trzeba było sobie radzić. Tak więc nie martwcie się wszystko ogarniecie. ;)
 
Oj tak. Nigdy nie miałam takiego malucha na rękach , bałam się. A jak syn się urodził to natychmiast wszystko przyszło samo :)

ckai9jcgk10emd23.png


mhsv15nmhdmpbr2g.png
 
Dziewczyny, mam tyle pryszczy na twarzy,że aż płakać mi się chce. W pierwszej ciąży miałam skóre i włosy bardzooo ładne. A teraz wyglądam jak zaniedbana kura. :/// Eh, co można używać na twarzy coby zmniejszyło te wykwity ?
 
Eh, zadzwonilam na temat tych globulek to GP i powiedziala mi, ze to nic takiego i jak mi sie nie podoba to moge tylko kremu uzywac :/ Powiedzialam jej, ze jutro w takim razie ide porozmawiac z ginekologiem jak bede w szpitalu na USG. Nie wiem, jakies dziwne to, bo nadal brzuch mnie boli, ale moze to ze stresu, albo po prostu wszystko rosnie w srodku? Zobacze jutro, mam nadzieje, ze dzieckiem wszystko ok :(
Nie martw się wszystko będzie dobrze.
 
MamaDyzia, chyba zadna z nas nie wie jak walczyc z tymi pryszczami w ciazy bo pisalam o tym juz wczesniej i niestety ale nikt mi zadnego pomyslu nie podsunal :no: pozostaje nam chyba przeczekac burze hormonow i w koncu cera sie pewnie poprawi ;) Ale wiem jak sie czujesz bo sama nie moge na siebie patrzec w lustrze taka mam brzydka cere, a wlosy tez musze myc czesciej niz przed ciaza bo sie szybciej przetluszczaja :sad:
 
reklama
Dziewczyny, mam tyle pryszczy na twarzy,że aż płakać mi się chce. W pierwszej ciąży miałam skóre i włosy bardzooo ładne. A teraz wyglądam jak zaniedbana kura. :/// Eh, co można używać na twarzy coby zmniejszyło te wykwity ?
Ja też mam chęć chodzić do pracy w kominiarce bo już brak pomysłów jak to zakamuflować... Mam nadzieję, że w drugim trymestrze się trochę to uspokoi :) ratuje się trochę pasta cynkową (wolno w ciąży) ale nie pomaga na tyle na ile bym chciała :/

p19ugox1xy9dlkqw.png
 
Do góry