reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Teraz juz sie tak bardzo nie wygina..ale jak pojedziemy na szczepienie to zapytam pediatry. Iza ma konsultacje u neurologa?
Miała w szpitalu. Neurolog powiedziała, że do 4miesiąca to normalne. Widocznie dziecko u mamy w brzuchu było tak ułożone przez dłuższy czas.
Chodzimy na rehabilitację, Pani pokazała mi kilka trików jak mam ją nosić, przekladac aby nie pogłębiać u niej napięcia. Izie należy się to w ramach nfz po przebytym zapaleniu opon.
 
reklama
No właśnie odkładam ja wtedy jak już podniosę rączkę i opada sama, jak już buzia otwarta i śpi w najlepsze .. więcej w domu zrobię jak nie śpi niz jak śpi :/

Mój wie , że mi ciężko .Docenia i szanuje wszystko. Ale mnie czasem złość ogarnia , że on noce przesypia , weekend z kolegami spędza, niedzielę przelezy. A ja dzień i noc jedno i to samo. W nocy co godzinę/ co dwie trzeba wstać. Od 5 zaczyna się dzień. Okej. Mała była cudowna do tej pory, leżała , bawiła się itp. ale jednak wychodzi to zmęczenie i mA się dość. Jak jest taki dzień jak dzisiaj to już w ogóle.
Wraca w tym tygodniu. I znowu będzie mnie wkurzał , bo jeden kwek małej mnie budzi i wiem , że trzeba wstać zrobić mleko .a on nawet jak mała leżała na łóżku obok niego i płakała bo ja w tym czasie leciałam po pampersa to się królewicz nie obudzi tylko chrapie sobie w najlepsze. Jeszcze teraz mała przez noc tylko je na śpiocha i śpi dalej ale kiedyś trzeba było ja nosić, bujać wózkiem , masować brzuszek itp .a on spał. A później tekst , że mogłam go obudzić. A rano , "nie wyspany jestem, cała noc nie spalem" tyle, że chrapał tak , że mama za ścianą słyszała. Niech spróbuje teraz po przyjedzie nie wstać za każdym razem ..

No i wlasnie znowu się obudziła i krzyczy... Nigdy po kąpaniu i zjedzeniu się nie budziła .. nie rozumiem już ...

To mała agentka ma jakiś czujnik w te dni i wie kiedy odkładasz i się denerwuje. Pewnie też ma większą potrzebę bliskości i stąd takie zachowanie malutkiej. Oby to nie brzuszek.

No powiem Ci, że ja dziś dałam malutką do łóżeczka, włączyłam karuzelkę i jej ulubione misie i patrzyła tam i czasami wkładała piąstki do buzi i była spokojna, a ja w końcu mogłam wyprasować ciuchy mojego, bo chwilkę leżały tam, a jutro kolej ciuszków malutkiej, której jest o wiele więcej, ale takie malutkie to szybko się wyprasuje i przyjemność największa [emoji5][emoji173]️

To najważniejsze, że tak postępuje :) rozumiem, że jest ciężko i zmęczenie daje się we znaki, może po prostu malutka zrobi niespodziankę i pośpi więcej godzin ciągiem w nocy i Ty tez odespisz, będzie lepiej [emoji5] trzymam kciuki. A macierzyństwo to duże poświęcenie, ale i też bezgraniczne szczęście i miłość do tej bezbronnej ukochanej istoty i są czasami ciężkie chwile, ale tych pięknych jest dużo więcej [emoji4]
To dobrze, że wraca. Na pewno też się cieszy z powrotu do Was i odciąży Ciebie z niektórych czynności [emoji56] tez pewnie będzie chciał spędzić czas z córcią i zakochany po uszy. A z przewijaniem w nocy i reagowaniem na płacz to u nas podobnie [emoji28] mój śpi bardzo mocno i też nie słyszy.
Myśle, że teraz jak wróci i go poprosisz żeby pokarmil malutka w nocy pare razy to się zgodzi, a Ty odespisz i zregenerujesz siły [emoji11]

Może to rzeczywiście ten skok? A jak próbujesz ją zagadac, pokazać zabawki to dalej płacze czy skupia uwagę? Jak nosisz to tez grymasi? Po prostu może jej się godziny przestawiły czuwania, każdy dzień może być rożny, dzieci tez maja swoje humorki no i pogoda wpływa, wszystko [emoji16]
 
Aha no to fajnie [emoji14] bo ja urodziłam 24 i jeszcze nie dostałam. W piątek znajoma w zusie mówiła, że wysłali ale nic nie mam póki co.
Mój synek bardzo dobrze zniósł pierwszą szczepionkę, dużo więcej spał. Teraz juz wróciło do normy. W czwartek ma pneumokoki
To pneumokoki są osobno? My mamy 1 termin. Tydzień później meningokoki.
 
Było w tym poście coś, co mogłoby zmienić moje życie lub zaspokoić ciekawość ? Jest tak cholernie długi że go nie przeczytam, a próbowałam [emoji16][emoji16] sorki
Więc jeśli tylko info dla Klaudi to wybacz, nie przeczytam [emoji16]

Hah, pewnie nie skoro nie przeczytałaś [emoji16][emoji28]
Wybacz, rozpisałam się, gaduła ze mnie i tak to później sie kończy hah, nie czuje ile pisze [emoji28]

Nie ma sprawy, nie obrażam się [emoji56]
 
Super [emoji173] To moja dzis rozmawiala z babcia(moja mamą) :D smiesznie to wygladalo bo tak jej tlumaczyla i sie smiala do niej :D a moja mama szczesliwa ze hej [emoji173]

To są najpiękniejsze momenty, gdy można patrzeć jak Twoje dziecko się zmienia, rozwija, promienieje [emoji173]️ dla takich chwil warto żyć i wielu innych jeszcze wspaniałych, które czekają każda z Nas [emoji5][emoji16]
 
Jutro idę do lekarki rodzinnej z wynikami i musze pojechać do gminy . Ściągnęłam przed chwilą mleko na tą okoliczność, jest 160ml. Ciekawe ile z tego jutro wypije. Ostatnio dostawala moje mleko z butelki jeszcze w szpitalu ze 3tyg temu to wypijala wtedy 70-80ml.
 
Dziewczyny jakie macie podejscie do cukru w diecie dziecka? Bo mnie moja mama troche wkurzyla.. ja nie chce podawac Michasi slodzonego cukrem czegokolwiek i tlumacze mamie ze nie bede slodzic ,ani mleka w przyszlosci,ani podawac kaszek slodzonych,a ta ze no troche cukru trzeba,mowie ze cukier jest zly i Misia nie dostanie cukru.. poza tym cukier jest w owocach ;) a ona swoje ze nas karmila slodzonym mlekiem i herbata itd :/ kobieta ma ponad 70 lat ;) tlumacze ze mala dostanie kaszki ale te 7 zboz nieslodzone ;) pamietam ta herbate dwie lyzeczki cukru.. masakra.. teraz to nic nie slodze ,herbaty gorzkie pije,a mleka tymbardziej nie slodze ;)


Ja mam bardzo podobne do Ciebie podejście także nie będę się rozpisywała [emoji1376][emoji5]
To Twoje dziecko kochana i Ty zadecydujesz finalnie jak postąpisz i uważam, że każda matka wie co dla Jej dziecka będzie najlepsze i korzystne [emoji5] ja też nie zamierzam dawać cukru dziecku przy rozszerzaniu diety ani później też szybko nie będzie brała przykładu z mamy i zajadała snickersy i inne pyszności. [emoji28] właśnie, później gdy po warzywach przyjdzie czas na owoce to będzie najlepsza forma naturalnego cukru [emoji16] także masz dobry argument dla mamy i nie powinna ogólnie się obrażać czy cokolwiek gdy postępujesz po swojemu. Ja nawet jeśli daje to jedna łyżkę do herbaty albo najlepiej teraz ciagle miód i cytrynę, najlepiej [emoji772][emoji518]
 
Aha no to fajnie [emoji14] bo ja urodziłam 24 i jeszcze nie dostałam. W piątek znajoma w zusie mówiła, że wysłali ale nic nie mam póki co.
Mój synek bardzo dobrze zniósł pierwszą szczepionkę, dużo więcej spał. Teraz juz wróciło do normy. W czwartek ma pneumokoki

To pewnie niedługo dostaniesz pieniążki ;) Ja też mam nadzieję, że dobrze zniesie..jutro jadę z nim na badanie crp żebym była pewna, że jest zdrowy :)
 
reklama
Miała w szpitalu. Neurolog powiedziała, że do 4miesiąca to normalne. Widocznie dziecko u mamy w brzuchu było tak ułożone przez dłuższy czas.
Chodzimy na rehabilitację, Pani pokazała mi kilka trików jak mam ją nosić, przekladac aby nie pogłębiać u niej napięcia. Izie należy się to w ramach nfz po przebytym zapaleniu opon.

Też czytałam, że do 3-4 miesiąca to normalne. Położna jedynie mi mówiła żeby przekładać go na drugą stronę. Super, przynajmniej wiesz jak z nią ćwiczyć ;)
 
Do góry