reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Tydzień temu zaczęłam jeść orzechy brazylijskie bo uwielbiam a dawno nie jadłam. Jadłam codziennie po kilka do wczoraj. Wczoraj Iza wstała rano z szorstkimi kostkami na policzkach i czole. Bylo tego pełno. Pierwsze co pomyślałam, że to przez nabiał. Potem pomyślałam, że to mogą być orzechy bo przecież jem wszystko od początku karmienia i nic jej nie było i rzeczywiście. Dziś nie jadłam juz orzechów i buzka duzo ładniejsza. Dobrze, że to tylko orzech a nie nabiał.
 
reklama
Nie jestem przyzwyczajona bo ona bardzo rzadko płacze. Jak ja uspokoiłam to przysnęła na 10minut. Zaraz się obudziła i już uśmiechnięta, rozgadana itp. wykąpałam ja wcześniej żeby też się położyć , to przed zjedzeniem mleka i po , też krzyk. Dopiero usnęła. A ja myślę czy iść spać czy iść się kąpać.. mam dość już dzisiaj ...

Przyłóż jej do brzuszka termofor ciepły, albo butelkę z ciepłą wodą jak nie masz.termoforu. Nawet teraz jak jest po wszystki. Dziewczyny mają rację, przy kolce dziecko płacze jakby krzywdę robili, wygina się w tył, pręży. Mojej na chwilę pomogło przyciągnięcie nog do brzuszka a później położenie na klatkę moją. Może pomogło gdy na klatce leżała na brzuszku albo to zbieg okoliczności. U nas trwało pół godziny i było jednorazowe narazie. Oby ostatnie.
 
Dokladnie obawiam sie ze u mojej mamy bedzie to samo :/ ja tez nie chce dawac cukru ,chce zeby mala nie byla uzalezniona od tego swinstwa.. ale czy ja uchronie? Zaczynam watpic :/ sokow typu kubus tez nie chce kupowac,Wiki woli np teraz herbate z lipy wypic bez cukru czy wode z cytryna bez cukru, niz kubusia czy wode slodzona smakowa ;)
Kiedyś się moczylo smoczek w cukrze i dawali dziecku.

Moje dzieci mają daleko dziadków więc jak raz na ruskii rok dadzą małej coś słodkiego to nie będę robić awantury. Pewnie przy starszych braciach nie uchronię jej całkowicie ale będę się starała.
Moja mama chodzi z moim bratem do dietetyka bo chłopak stwierdził, ze musi się odchudzić. Moja mama ma rozmawiać z nią nt diety niemowląt. Jak dowiem się coś ciekawego dam znać. Na razie wiem, że mówiła że jeśli już sok to tylko hipp bo nie zawiera cukru, reszta już tak.
 
Przyłóż jej do brzuszka termofor ciepły, albo butelkę z ciepłą wodą jak nie masz.termoforu. Nawet teraz jak jest po wszystki. Dziewczyny mają rację, przy kolce dziecko płacze jakby krzywdę robili, wygina się w tył, pręży. Mojej na chwilę pomogło przyciągnięcie nog do brzuszka a później położenie na klatkę moją. Może pomogło gdy na klatce leżała na brzuszku albo to zbieg okoliczności. U nas trwało pół godziny i było jednorazowe narazie. Oby ostatnie.
U nas to trwalo ponad tydzien i tez po pol godz.
 
Klaudia a może bąbel czuje twój niepokój. Musisz wytrzymać i spokojnie przetrzymać wszystko. Opatul w kocyk albo może.wlasnie jest za gorąco, przyłóż termofor albo ciepła pieluszkę wyprasowaną, daj cieplej wody bo może chce się pić ale musisz wszystko na spokojnie. Sprawdz czy pieluszka gdzieś sie nie zawinela, nie uwiera, albo ciuszek, metka. Sprawdź wszystko.
Ja też płakałam ostatnio przy kolce ale starałam się nie przerzucać za dużo i przytulić tak jak mała lubi.
Jak nas coś boli to też musimy przecierpieć jakoś.
 
A z facetami to tak trochę jest że trzeba im powiedzieć zrób to i tamto. Mój też się w nocy nie budzi. Mówi że.on tego nie słyszy i mam go budzić to go budzę ;) i mówię zrób butlę albo przebierz a ja zrobię jedzenie.
My mamy ten instynkt który pozwala nam czuwać, mężczyźni już swoje jakby zrobili. Cóż taka natura dlatego trzeba ich trochę nakierować.
Poza tym ja rozmawiałam z.moim D i powiedziałam że on pracuje a ja jestem w domu z małą ale jak wraca to oboje wychowujemy i opiekujemy się małą bo to nasze wspólne dziecko no i tak jest. Inaczej nie wyobrażam sobie tego. Siedzenie z dzieckiem to ciężka praca a to że jest się w domu niczego nie zmienia.
 
reklama
Witajcie kobietki :) Dawno mnie nie było, Franuś pochłania bardzo dużo czasu, do tego ma kolki i nie raz nie mam czasu nawet dla siebie.. uff nadrobiłam forum z całego tygodnia :D U nas wszystko w porządku, w tym tygodniu czeka na szczepienie, mam nadzieję, że mały nie będzie miał gorączki i dobrze zniesie szczepionkę. Jesteśmy na Hippie i mały ostatnio strasznie płacze przy jedzeniu, podejrzewam że pewnie boli go brzuszek. Kupiłam bebilon ha i właśnie powoli będę wprowadzać, mam nadzieję, że lepiej będzie po tym mleczku. Któraś z Was go stosuje u swojego dziecka? @GorzkaPomarańcza ja urodziłam 29 sierpnia a pierwsze macierzyńskie dostałam teraz 19 października dopiero. @Ewka34 mój mały uwielbia patrzeć na lampy, uspokaja się wtedy. Franek budzi się w nocy co 2 godzinki, jestem padnięta a w nocy wyglądam jak zombie..mam nadzieję, że niedługo będzie więcej godzin przesypiał :D co do kolejnego dziecka to na razie nie planujemy, Franuś wywrócił nasze życie do góry nogami, ale jest cudny :* i kochamy go nad życie :D taki duży już jest ;)
Aha no to fajnie [emoji14] bo ja urodziłam 24 i jeszcze nie dostałam. W piątek znajoma w zusie mówiła, że wysłali ale nic nie mam póki co.
Mój synek bardzo dobrze zniósł pierwszą szczepionkę, dużo więcej spał. Teraz juz wróciło do normy. W czwartek ma pneumokoki
 
Do góry