reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Powiem szczerze że miewam chwile załamania i odpuszczam ale postanowiłam sobie teraz ściągać i przystawiać, ściągać i przystawiać ile się da. W nocy chociaż ściągać. Widzę poprawę, jakby jest więcej pokarmu. Mała ma przed sobą jeszcze tyle miesięcy cycowania więc jest jeszcze nadzieja że może trochę więcej będzie dostawać ode mnie niz z butli. Pomijam że oszczędniej jest.
Najlepsze jest to że ona z prawej wypija a z lewej nie zawsze bo wie że tam mniej pokarmu i więcej wyciągania (wchłonięty sutek) wiecie że patrzy na mnie jak na głupia i się śmieje? Za.kazdym razem to robi :) jakby mówiła.... Ty chyba mama sobie jaja robisz :D
Przystawiaj i ściągaj i pij kawę zbożową ☺
Powiem Ci że moje cyce po dwóch dniach zareagowały na ściąganie i to o tej samej porze co ściągałam. W nocy z wtorku na środę ściągnęłam 150 ml bo w środę miałam wizytę u gina i żeby mały miał jakby mnie dłużej nie było. Nie wypił tego bo przespał moją nieobecność ☺ wylałam mu to do wanienki do kąpania. Ale cyce dostały sygnał że potrzeba więcej mleka o te 150 ml. Dwie noce później między karmieniami myślałam że mi cyce pękną. Były twarde i lało mi się z nich a małemu wystarczyła wtedy tylko jedna, jak zawsze je z dwóch. Dwie noce tak było zanim znów się uregulowało. Czyli wychodzi na to żeby zwiększyć ilość mleka w piersiach to trzeba ściągać i nie dawać tego dziecku tylko wylać np do wanienki.
 
reklama
A moja kruszyna robi takie postępy z dnia na dzień , że jesteśmy w szoku. Tak gada już, śmieje się, uśmiecha, zaczepia :) jest przekonana ❤️
Zobacz załącznik 903164
Piękna ❤️ U nas malutka tez zaczyna nam sie przyglądać, próbuje się coś uśmiechać, ale chyba dalej nie do konca świadomie, bo np patrzy w bok i się uśmiecha, a na nas patrzy spod byka [emoji23] mimo, ze uśmiechamy się do niej szeroko i mówimy miłym głosem. Myśli sobie co Ci wariaci się tak do mnie szczerzą :p haha
 
Piękna ❤️ U nas malutka tez zaczyna nam sie przyglądać, próbuje się coś uśmiechać, ale chyba dalej nie do konca świadomie, bo np patrzy w bok i się uśmiecha, a na nas patrzy spod byka [emoji23] mimo, ze uśmiechamy się do niej szeroko i mówimy miłym głosem. Myśli sobie co Ci wariaci się tak do mnie szczerzą :p haha
A to nasza już dawno się uśmiecha świadomie ale od dwóch tygodni to są takie śmiechy , gadanie na całego że masakra. Zaczepia , piszczy sobie a w mojego K jest tak zapatrzona , że ja ją usyoiam , Kamil podejdzie a ona wypluwa smoczek , oczy wielkie, uśmiech od ucha do ucha :)
IMG_20180930_174018_600x800.jpg
 

Załączniki

  • IMG_20180930_174018_600x800.jpg
    IMG_20180930_174018_600x800.jpg
    136,7 KB · Wyświetleń: 434
A to nasza już dawno się uśmiecha świadomie ale od dwóch tygodni to są takie śmiechy , gadanie na całego że masakra. Zaczepia , piszczy sobie a w mojego K jest tak zapatrzona , że ja ją usyoiam , Kamil podejdzie a ona wypluwa smoczek , oczy wielkie, uśmiech od ucha do ucha :) Zobacz załącznik 903199
Czekam aż u nas tak będzie :) Dwa tygodnie temu wg nie była zainteresowana misiami na karuzeli nad łóżeczkiem ciekawa jestem czy teraz już będzie na nie patrzyła :p i mam nadzieje, ze na dniach zacznie się do nas świadomie uśmiechać ❤️
 
Dziewczyny co moge wyeliminowac z mojej diety przy kolce malej?
Kolka to jest chyba niezależna od tego co je mała. O ile dobrze myślę. Trzeba przeczekać.
Chyba że to nie kolki, a bóle brzuszka spowodowane alergią pokarmową, to wtedy możesz eliminować. Ale to raczej musisz mieć też inne objawy.
 
Kolka to jest chyba niezależna od tego co je mała. O ile dobrze myślę. Trzeba przeczekać.
Chyba że to nie kolki, a bóle brzuszka spowodowane alergią pokarmową, to wtedy możesz eliminować. Ale to raczej musisz mieć też inne objawy.
Jakie? Bo innych nie ma ,tylko placze o tej samej porze od tyg juz :( czytalam ze kolka ma tez podloze psychologiczne dziecka :/
 
Kolka to jest chyba niezależna od tego co je mała. O ile dobrze myślę. Trzeba przeczekać.
Chyba że to nie kolki, a bóle brzuszka spowodowane alergią pokarmową, to wtedy możesz eliminować. Ale to raczej musisz mieć też inne objawy.
Pięknie napisane [emoji7] wyjelas mi to z ust. Jak się cieszę że nie tylko ja uważam że nie wszystkie bóle brzucha to kolki i całe zło tego świata to kolki [emoji8]
 
reklama
Jakie? Bo innych nie ma ,tylko placze o tej samej porze od tyg juz :( czytalam ze kolka ma tez podloze psychologiczne dziecka :/
Maja od pewnego czasu na wieczór tak ma. O stałej porze. I nie to nie jest kolka. Tylko ja lubią o tej porze łapać... Gazy! I nie tylko ja to zauważyłam ale i mój małżonek że jak tylko wyrzuci z siebie purtki to automatycznie w sekundzie zasypia. Ale ile przez godzinie jest noszenia na rękach, przez ramię, ile zmieniania pozycji, Gujana, lulania (krople nam nie pomagają) to nasze.
 
Do góry