reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

reklama
Maja od pewnego czasu na wieczór tak ma. O stałej porze. I nie to nie jest kolka. Tylko ja lubią o tej porze łapać... Gazy! I nie tylko ja to zauważyłam ale i mój małżonek że jak tylko wyrzuci z siebie purtki to automatycznie w sekundzie zasypia. Ale ile przez godzinie jest noszenia na rękach, przez ramię, ile zmieniania pozycji, Gujana, lulania (krople nam nie pomagają) to nasze.

U nas to samo :) tyle że zauważyłam że jak dobrze się jej odbije to później mniej się męczy z gazami. Ostatnio jakby trochę lepiej.a najwięcej z niej uchodzi jak musi pić z cycka te moje małe mililitry ;) wtedy ze złości i siły jaka musi użyć przy ciągnięciu wypurta sporo :D
 
U nas to samo :) tyle że zauważyłam że jak dobrze się jej odbije to później mniej się męczy z gazami. Ostatnio jakby trochę lepiej.a najwięcej z niej uchodzi jak musi pić z cycka te moje małe mililitry ;) wtedy ze złości i siły jaka musi użyć przy ciągnięciu wypurta sporo :D
U nas niby dobrze odbija, a jednak te gazy i tak się zbierają.
 
Maja od pewnego czasu na wieczór tak ma. O stałej porze. I nie to nie jest kolka. Tylko ja lubią o tej porze łapać... Gazy! I nie tylko ja to zauważyłam ale i mój małżonek że jak tylko wyrzuci z siebie purtki to automatycznie w sekundzie zasypia. Ale ile przez godzinie jest noszenia na rękach, przez ramię, ile zmieniania pozycji, Gujana, lulania (krople nam nie pomagają) to nasze.
Gazow nie ma , czasami purtnie ale nie przechodzi jej to :/ nawet jak zrobi kupe to nie przechodzi.. a w dzien jest oki,kupki tez sa i bez placzu.. bąki tez ma bez placzu..
 
reklama
Ja kiedyś jak karmiłam syna (miał już chyba z 8-9mies) też dostalamn zapalenia prawej piersi. Zimna kapusta lekko rozbita tłuczkiem na pierś przynosiła mega ulgę i Ibuprom brałam. Tak mi kazała położna. 2 dni i było dobrze. Z tą kapustą na piersi możesz nawet iść spać. Co kilka godzin zmieniać na świeży liść.
Dziewczyny a od czego robi się to zapalenie piersi? Ja rozumiem na początku przygody z kp ale po takim czasie?
Ja jestem dumna ze w 9tyg później jest dwa razy większa :) że tak pięknie nadrobila ma samym cycu [emoji173]️ nigdy nie sądziłam że dziecko na piersi może zrobić się tlusciitkoe. Zawsze mi się wydawało że to tylko tak dzieci na mm
Ja też tak myślałam tym bardziej, że córka na początku słabo przybierała a też była tylko na piersi. A synek to już taka kluska się zrobił. Dwa razy tyle przybiera co Natalka ☺ ale ja wtedy to byłam na diecie mamy karmiącej za namową babć oczywiście a teraz jem wszystko i dużo i to może też ma wpływ na wartość pokarmu.
Wow ale różnica:) ile Majeczka teraz waży?
Moja Iza 4100dzis na obchodzi czyli przybrała 1185g od wyjścia z porodowki i każdy mówi, że taka mała, że chudzina, drobnica itp. Wkurzają mnie takie komentarze. Prawie 1200g w 6tyg i 3dni to przecież dobrze na samej piersi jest i międzyczasie długie leczenie gdzie kilka dni nie jadła.
Bardzo ładnie przybiera Izunia pomimo choroby ☺ tak dalej ☺
Dzien dobry ;)
Nadszedł czas powrotu... Po dwu tygodniowej 'labie' w Polsce pora wracać do domu :( Przeleciało szybko, ale udało się wyskoczyć dwa razy do fryzjera (raz mąż spacerowal z mała wozkiem, a drugi zostali w domu z moja mama), paznokcie u kosmetyczki, to była tylko godzinka to mąż był sam z mała w domu ;) I nawet dwa razy mieliśmy z mężem wychodne, mała została z mała, a ja odciagnelam trochę mleka :D Nie było nas 2h i 3h, byliśmy na zakupach i w restauracji na kolacji, a jacy szczęśliwi, ze bez dziecka wyszli, szkoda ze mama tak daleko mieszka :p Oszalałam na punkcie ubranek ze smyka, zostawiłam tam mnostwo kasy [emoji23] co przechodziłam gdzieś obok smyka musiałam wejść i coś kupić - matka wariatka [emoji23], w większości kupowałam większe ubranka już na 74, bo do 68 jestem raczej zaopatrzona ;)
Dobrze by było mieć taki teleport i raz dwa w domu, albo u mamy. My już 4h w drodze, wyjechaliśmy o 9.30, jeszcze 600km, jesteśmy już po jednej przerwie, mała dopiero usnęła, a ja mam chwilke żeby Was więcej podczytac :D
Miłej niedzieli ;*
Zobacz załącznik 903128
Babcia pod ręką to skarb. Coś o tym wiem. A wszystko co dobre szybko się kończy
A mała ma fotelik taki już większy czy to nosidełko jest? Bo tak się wydaje , że już tak na siedząco w tym foteliku jest.
Dziękuje że pytasz. :)
Bardzo szczęśliwa , ale zmęczona jak nigdy. Nie możemy się ogarnąć z moim [emoji23] wszystko naraz. Dziecko, wypakowywanie, układanie, sprzątanie, gotowanie , zakupy. Póki nie będzie szafy to będzie trochę taki grajdołek. O mogłam upchalam w meble w salonie, mała ma swoją komodę ale trzeba kupić szafę. Nasze rzeczy jutro poukładam w komodę i też reszta później do szafy. Narazie jesteśmy w jednym pokoju żeby w drugim były kartony z ubraniami. W łazience fajnie już przytulnie. W kuchni pomału też się robi jak należy :) pokolei, pomału i na święta będziemy gotowi :) dzisiaj już ciepłej ale wczoraj spaliśmy w getrach i bluzach tak było zimno .. nie mieszkało się rok więc potrzeba trochę czasu na nagrzanie. W ciekawe tez kiedy będą ciepłe kaloryfery bo myślimy nad kupnem piecyka na jesień
Szybko ogarniecie sobie wszystko. A nawet jak macie grajdołek to jest to Wasz grajdołek i nikt Wam nie zwróci uwagi że coś nie zrobione, nie sprzątnięte. U siebie to u siebie ☺ to samych pięknych chwil Wam życzę w tym nowym gniazdku☺ niech Wam się wiedzie jak najlepiej ☺
A moja kruszyna robi takie postępy z dnia na dzień , że jesteśmy w szoku. Tak gada już, śmieje się, uśmiecha, zaczepia :) jest przekochana ❤️
Zobacz załącznik 903164
Ale zakopana w te kocyki ☺ i cała mamusia ☺ słodkie są te pierwsze uśmiechy tych naszych bąbli. Mój mały jak się pierwszy raz do mnie świadomie uśmiechnął to aż się poryczałam z radości ☺
 
Do góry