E
Ewka34
Gość
18-ego my dwa w jednym mielismy koscielny tez wymuszony przez rodzine.. kurde teraz zrobilabym wszystko inaczej..Którego? My w marcu że ślubu cywilnego i w październiku z kościelnego .
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
18-ego my dwa w jednym mielismy koscielny tez wymuszony przez rodzine.. kurde teraz zrobilabym wszystko inaczej..Którego? My w marcu że ślubu cywilnego i w październiku z kościelnego .
Wiesz co pewnie wszędzie można tylko trzeba się dogadać. My akurat mamy zaprzyjaźniona parafie. Braliśmy tam ślub, chrzcilismh córkę. To parafie mojego męża także nie było problemów.To super. Nawet nie wiedziałam że tak można ☺
Hehe,zobaczymy jak się karmienia uloza mam nadzieję,że damy radeTo jedź z nią na głodnego. Mój wsunął aż cmokał☺ bo był głodny
Tu się nie zgodze. Kościół jest nieodłączną częścią wiary, chociaż by 'pamietaj aby dzień święty świecic ' to też przykazanie i wszyscy wiemy że chodzi o chodzenie do kościoła.P.s. Nie żeby coś, ale szczerze to dużo osób pewnie chrzci dzieci, a tej wiary jakoś im do głowy nie wciskają, po prostu uczą jak być dobrym, miłosiernym, jak postepowac, są kochającymi rodzicami, którzy spędzają czas z dzieckiem, pokazują mu świat. Wiara ma różne oblicza. Mi akurat odpowiadają te oblicza, które są dalej od kościoła. Kościół to miejsce, wiara jest w sercu
Nareszcie to sie skonczy ja bylam 8dni w szpitalu i myslalam, ze zwariuje...Dzień dobry że szpitala. Jak dobrze pójdzie wychodzimy za tydzień w poniedziałek...jezuuu już odliczam dni.
Od rana mam dziś dobry humor. Zalogowalam się rano do banku żeby zrobić przelewy A tam 3 przelewy na prawie 4500zl macierzyński z Zuzi i Gops. Ale jestem happy. Będzie jak znalazł na chrzciny i ubrania dla dzieci na zimę, buty i jeszcze zostanie na pampersy
My chcieliśmy chrzcić Izę w 2 niedzielę października ale z racji szpitala przełożymy to chyba dopiero na grudzień albo koniec listopada zobaczymy jeszcze. My robimy w lokalu, mamy małe mieszkanie A najbliżsi tj dziadkowie, rodzeństwo nasze i najbliżsi wujkowie i ciocia to 25osob i 6dzieci. Kuzynostwa nie prosimy bo by było nas z 60osób.
Tu się nie zgodze. Kościół jest nieodłączną częścią wiary, chociaż by 'pamietaj aby dzień święty świecic ' to też przykazanie i wszyscy wiemy że chodzi o chodzenie do kościoła.
Ja zawsze ubolewam jak ktoś mówi że nie chodzi przez księży bo dobrze wiem że wystarczy poszukać a się znajdzie kościół gdzie ksiądz będzie ci odpowiadał. My dojeżdżamy do kościoła bo tam wszystko jest tak jak być powinno. I uważam że warto szukać o ile rzeczywiście się chce być we wspólnocie.
Kobietki powiedzcie mi czy wit C moze u malej spowidowac rozwolnienie? Bo wlasnie zrobila mega sraczke,bez grudek i sluzu gladka a ja w piatek wypilam wit C i takze mnie nieziemsko przeczyscilo ,w krotkim odstepie czasu (od czwartku)wypilam 3 szklanki wit C w poszku z dwoch lyzeczek pozniej juz nie pilam.. mala w sob nic nie zrobila,a w niedziele bylo zdziebko wodnistej kupki.. dzis dopiero tak mega zrobila.. nawet brzuszek sobie okupkala
To przykre że trafiłaś na takich ludzi ale to nie znaczy że cały kościół jest zły . U nas w parafii pomagają chorym, starszym, dzieciom. Dają leki za darmo, mają kuchnie dla ubogich , pomagają biednym rodzinom, są lekarze którzy przyjmują za darmo. Kościół to ludzi którzy go tworzą i widocznie źle trafiłaś.Bardziej o to by spedzac czas z rodzina, bliskimi, odłożyć wszystkie inne sprawy na bok itd. Ale każdy rozumie po swojemu życie i reguły. Jedni spędzają czas z rodzina i to uważają za świętowanie dnia a inni nie obędą się bez pójścia do kościoła, bo sprawia im to przyjemność i oczyszcza myśli itd każdy ma swoje sposoby na relaks i modlite, na wiare.
Ja mam trochę inne zdanie. Dla mnie to niestety wizja jednej wielkiej szajki. Księża jeżdżą dobrymi autami, a szary zwykły człowiek nie wyrabia od miesiąca do miesiąca i tutaj nawet i chodzenie do kościoła nie pomoze, skoro to ta instytucja publiczna nas w biały dzień okrada ale to tak w skrócie, bo nie chce urazić nikogo przekonań, a mam jeszcze pare fajnych przykładów panów w koloratce z lepkimi rękoma do dzieci i nie tylko, do kopert i ciepłego stanowiska jakim jest bycie promotorem wiary
Nie,no ciesze sie a zrobila meegaa duzo hyhy zastanawialam sie tylko czemu poszlo dopiero teraz u niej ,jesli to faktycznie przez witCMoże i tak mogło być skoro na Ciebie zadziałało podobnie [emoji16][emoji4]ale to chyba tylko się cieszyc skoro w końcu zrobiła solidnie o dużo hah