reklama
Mikasa7
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Kwiecień 2018
- Postów
- 1 893
Hahahahaha nie wiem niestety, porównania nie mam, bo to mój pierwszy i jedyny podejrzewam,że raczej przecietniak A nie narzekał bo wyróżniały strasznie i pozycja "ciasna"Mikasa to jak Twój chłop podczas bzykanka nie narzekał to ja nie wiem co on tam za kręgla w spodniach nosi ☺
Krosteczki jeszcze nie do końca zeszly, jest lepiej,dużo lepiej. Teraz zeszły troszkę na klatkę piersiową.Cukiereczek ☺ zeszły już jej te krosteczki z buzi?
Bajunia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2018
- Postów
- 3 230
Mało czasu ze sobą spędzacie a za dużo spraw na głowie plus zmęczenie. Różne są dzieciaczki. Mogę Cię pocieszyć , że drugie zazwyczaj jest zupełnie inne. U mnie ta teoria się potwierdziła. Córka była bardzo absorbująca a syn teraz aniołek ☺ nie stresuj się tak tym , że mała taka marudna i najchętniej nie schodziłaby Ci z rąk. Ani się obejrzysz a nie będziesz już miała malutkiej Alusi tylko pyskatą Alę której też trzeba będzie poświęcić dużo uwagi i dać dużo miłości. Te chwile kiedy dziecko jest taką małą bezbronną laleczką w pełni zależną od Ciebie szybko mijają. Ciesz się bo masz skarb, zdrowe dziecko które po prostu jest bardziej wymagające. Zobaczysz jak przyjedzie pierwsza choroba , temperatura, ból gardła, kaszel , katar i wymioty naraz. Nocka z głowy. A przy kolejnym dziecku jak chore oby dwa to dopiero jazda bez trzymanki. Mnie to czeka w niedalekiej przyszłości, ale przeskoczyć się tego nie da. Wszystko trzeba przeżyć. Ciesz się, że wstajesz do niej w nocy we własnym domu i nie koczujesz przy łóżeczku szpitalnym. Niejedna matka spędzająca tygodnie z dzieckiem w szpitalu zamieniłaby się z Tobą. Bycie rodzicem to ciężki kawałek chleba i nikt nie mówił , że będzie tylko słodko.Nie dość , że dopadła mnie chyba depresja to nasz związek z K wisi na nitce..
Jedyne małe niegrzeczne szczęście daje mi trochę radości.
Zobacz załącznik 900385
Bajunia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2018
- Postów
- 3 230
Rety. Kolejna w szpitalu. Trzymam kciuki za Leosia. Zdrówka i wychodzcie szybko do domu ☺U Leo to chyba faktycznie infekcja wirudowa. Walczy dzielnie. Temp jeszcze rośnie, ale na razie nie tak dramatycznie. O 14 ostatnio dostał paracetamol i teraz ma 38,5 stopnia. Mnie też zaczyna rozkładać. Mam stan podgorączkowy, dreszcze i ogólnie czuje się do d..py. Lekarz zadowolony jak widział Leo. Prosiłam jeszcze o badanie krwi i zrobili. Jeżeli nie dostanę żadnej informacji to znaczy, że wszystko dobrze, i mam nadzieję, że tak będzie. Kładę się już spać, bo dzisiaj w nocy prawie neue spałam. A i jak temp. Spadnie to będziemy mogli wyjść do domu.
Bajunia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2018
- Postów
- 3 230
Jak córka miała 5 mcy i zaczęłam jej wprowadzać stałe pokarmy to też ją zatwardziło na kilka dni. Teściowa mi kazała małej termometr w pupę włożyć. Ale ja nie byłam przekonana do tego pomysłu. A pediatra kazała zapomnieć w ogóle o tym. Są inne sposoby niż wkładanie nie daj Boże szklanego termometru w odbyt. U nas pomogły suszone śliwki w słoiczku i sok ze świeżo wyciśniętej marchewki.Tak wiem coś czytałam o tym. Podobno też jak lekko termometr się włoży w odbyt to gazy uchodzą więc pewnie to na tej samej zasadzie działa.
Bajunia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2018
- Postów
- 3 230
Bidulka oby jej szybko przeszło. Ale ma duże śliczne oczka ☺Zobacz załącznik 900458 Pozornie spokojne dziecko, my tez jedziemy od wczoraj na granulacie na brzuszek, już nie wiem jak jej pomoc zwija się jakby ja szatan opętał, jest dzielna bo stara się nie płakać ale te jej skręty są przerażajace ... ehm mamy skierowanie na usg brzuszka na cito, ale nawet na cito ciężko się dostać...
Bajunia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2018
- Postów
- 3 230
A odstawiłaś mleko?Hahahahaha nie wiem niestety, porównania nie mam, bo to mój pierwszy i jedyny podejrzewam,że raczej przecietniak A nie narzekał bo wyróżniały strasznie i pozycja "ciasna"
Krosteczki jeszcze nie do końca zeszly, jest lepiej,dużo lepiej. Teraz zeszły troszkę na klatkę piersiową.
Bajunia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2018
- Postów
- 3 230
Buzia już super. Za uszami na szyji w miarę. Jeszcze te rączki. Ale wzięłam pod uwagę teraz ubranka. Może to wysypka kontaktowa. Wczoraj wrzuciłam wszystkie jego poprane ubranka te co mają rękawki na samo płukanie i bez płynu do płukania. Dawałam zawsze minimalną ilość silanu tego dla dzieci. Kurcze z córką nie dawałam w ogóle płynu do płukania i nie miała takich problemów. O ja matka głupia. A mam przecież w pralce program do dziecięcych ubranek z podwójnym płukaniem. I będę prasować po lewej stronie. Może tu jest problem.@Bajunia a wy jak tam z wysypką? Robiłaś już prowokację?
W czwartek dodałam trochę mleka do kawy a wczoraj zjadłam kromkę chleba z białym serem bo już za mną chodził. I nie widzę żeby się pogorszyło.
reklama
G
gosc12
Gość
No co Ty opowiadasz
Jesteście młodzi. Nową rolę macie w życiu. Mała jeszcze daje Was w kość. Jak Mała się uspokoi to zobaczysz że wszystko wróci do normy. Zobaczysz. To dopiero 8tyg we trójkę.
My z moim mężem niekonfliktowi względem siebie ale czasem jak mi dzieci dadzą popalić to uwierz ze tez potrafię potem z byle powodu na niego naskakiwac. Gdzie normalnke pewne rzeczy by mi koło nosa przeleciały
W nocy mnie przytulił, dzisiaj już rozmawiamy normalnie. Ale ostatnia ciągle jakieś spięcia. Wczoraj powiedziałam , że ja chcę się rozstać bo mam dość takich dni , że chce spokoju. Ale u nas można gadać a ciężej się za to rozstanie zabrać.. kochany się i nam na sobie zależy ale te kłótnie mnie wykańczają. Wchodzimy na takie tematy jak byśmy byli po ślubie z 20lat..
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: