reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Maja znów ma kryzys. I w ciągu dnia wisi mi bo godzinę na cycu. Zaczęło się od wczoraj. Więc kilka dni nic nie zrobię przy niej

Moja od paru dni tez zmieniła godziny aktywności tzn wczoraj od 18 do 1 pospala może łącznie z 1,5 h a tak to płacz i jęki, bo chciała się nosić i uspokajała przy okapie jak szumi i światełko się swieci albo w łazience zawsze wchodzę z nią to tez się uspokaja, bo obserwuje po suficie itd i chciała cyca ciagle i oczywiście czasami zanosiła się przy cycu, bo nie chciało się jej, ale 2 razy udało mi się wywalczyć żeby jednak z piersi jadła tzn najpierw nosiłam 15 min żeby wymęczyć ją i później próbowałam dostawić i się jakoś udawało i zasysala ładnie i nawet i usypiała na 20-30 minut po cycu i dalej „zabawa” hah [emoji5] także tez chyba mamy jakiś skok rozwojowy. A jak po 23 wyszłam na chwile na dół na powietrze i wcześniej dziecko spokojne było i zaspane i tatuś miał ponosić i zabawiać to jak ja wracałam to już ryk słyszałam na klatce jak ona płacze a on o dziwo nie umie jej uspokoić. Przyszłam ja, wzięłam na rece, później do cyca próbowałam to załapała przez chwilkę i się uspokoiła. Później dalej płacz bo zmęczona i się nie chciało ssać ale chciała być przy cycu i jesc i ten mój piękny oczywiście, ze coś ją boli. Ja mówię ze na bank nie, to była gra aktorska i mała cwaniars chciała do mamusi i być noszona i do cyca. Dlatego płakała jak mnie nie było itd.
 
reklama
Moja od paru dni tez zmieniła godziny aktywności tzn wczoraj od 18 do 1 pospala może łącznie z 1,5 h a tak to płacz i jęki, bo chciała się nosić i uspokajała przy okapie jak szumi i światełko się swieci albo w łazience zawsze wchodzę z nią to tez się uspokaja, bo obserwuje po suficie itd i chciała cyca ciagle i oczywiście czasami zanosiła się przy cycu, bo nie chciało się jej, ale 2 razy udało mi się wywalczyć żeby jednak z piersi jadła tzn najpierw nosiłam 15 min żeby wymęczyć ją i później próbowałam dostawić i się jakoś udawało i zasysala ładnie i nawet i usypiała na 20-30 minut po cycu i dalej „zabawa” hah [emoji5] także tez chyba mamy jakiś skok rozwojowy. A jak po 23 wyszłam na chwile na dół na powietrze i wcześniej dziecko spokojne było i zaspane i tatuś miał ponosić i zabawiać to jak ja wracałam to już ryk słyszałam na klatce jak ona płacze a on o dziwo nie umie jej uspokoić. Przyszłam ja, wzięłam na rece, później do cyca próbowałam to załapała przez chwilkę i się uspokoiła. Później dalej płacz bo zmęczona i się nie chciało ssać ale chciała być przy cycu i jesc i ten mój piękny oczywiście, ze coś ją boli. Ja mówię ze na bank nie, to była gra aktorska i mała cwaniars chciała do mamusi i być noszona i do cyca. Dlatego płakała jak mnie nie było itd.
To u nas nice spokojnie :) 22/23 je, potem mi wstała o 1, 4 i 6.30 :) także narzekać nie mogę. W dzień bardziej się dopomina o cyca, ale u nas bez problemu się dostawia i je :) początki z tym dostawianiem byly trudne a teraz już z górki :)
 
Jak tak czytam ile wasze dzieci śpią to zazdroszczę. Mój jedynie usypia bankowo na spacerze, średnio na 1h. W domu zdarzają się drzemki 1.5h, ale częściej 20-30 min. Wieczorem po kąpieli zawsze jest płacz i zasypia średnio po 1h. I albo się budzi co 2.5h i potem oczy jak 5 zł i usypianie przez 1.5h (tak jak było dzisiaj) albo zasypia w miarę szybko po 30 min. Dzisiaj mnie przestraszył, spał po raz pierwszy prawie 6h..Ale to był jednorazowy incydent, jak do tej pory.
 
Jak tak czytam ile wasze dzieci śpią to zazdroszczę. Mój jedynie usypia bankowo na spacerze, średnio na 1h. W domu zdarzają się drzemki 1.5h, ale częściej 20-30 min. Wieczorem po kąpieli zawsze jest płacz i zasypia średnio po 1h. I albo się budzi co 2.5h i potem oczy jak 5 zł i usypianie przez 1.5h (tak jak było dzisiaj) albo zasypia w miarę szybko po 30 min. Dzisiaj mnie przestraszył, spał po raz pierwszy prawie 6h..Ale to był jednorazowy incydent, jak do tej pory.
Ania Maja tez w ciągu dnia bardzo aktywna teraz. I też drzemki po 30-60 min. Plus mimo że nikt jej rąk nie uczył bo do tej pory była karmiona i odkładana do lezaka, albo zaraz usyoiala bez lulania ittp. Albo leżała i na pozytywke patrzyła. To teraz się drze. Nie płacze. Krzyczy... Wola. Bo nie chce leżeć sama. Nawet zagadywanje do niej nic nie daje. Dopiero uspokaja się na rękach. Oczywiście też nie lecę do niej byle krzyk. Żeby się nie nauczyła że ledwo kezyknis a matka zaraz przyleci. Bo krzywda się jej nie dzieje. I jak trochę pokrzyczy to nic się nie stanie.
 
Moja od paru dni tez zmieniła godziny aktywności tzn wczoraj od 18 do 1 pospala może łącznie z 1,5 h a tak to płacz i jęki, bo chciała się nosić i uspokajała przy okapie jak szumi i światełko się swieci albo w łazience zawsze wchodzę z nią to tez się uspokaja, bo obserwuje po suficie itd i chciała cyca ciagle i oczywiście czasami zanosiła się przy cycu, bo nie chciało się jej, ale 2 razy udało mi się wywalczyć żeby jednak z piersi jadła tzn najpierw nosiłam 15 min żeby wymęczyć ją i później próbowałam dostawić i się jakoś udawało i zasysala ładnie i nawet i usypiała na 20-30 minut po cycu i dalej „zabawa” hah [emoji5] także tez chyba mamy jakiś skok rozwojowy. A jak po 23 wyszłam na chwile na dół na powietrze i wcześniej dziecko spokojne było i zaspane i tatuś miał ponosić i zabawiać to jak ja wracałam to już ryk słyszałam na klatce jak ona płacze a on o dziwo nie umie jej uspokoić. Przyszłam ja, wzięłam na rece, później do cyca próbowałam to załapała przez chwilkę i się uspokoiła. Później dalej płacz bo zmęczona i się nie chciało ssać ale chciała być przy cycu i jesc i ten mój piękny oczywiście, ze coś ją boli. Ja mówię ze na bank nie, to była gra aktorska i mała cwaniars chciała do mamusi i być noszona i do cyca. Dlatego płakała jak mnie nie było itd.
Jak czytam jak piszecie , że Wasze maluchy w nocy tak dokazują to ja mam chyba szczęście do moich bo córka miała tylko jedną taką nockę w zasadzie od kąpieli po 19 do 2 nie mogła zasnąć. Płakała , przysypiała i za 5 min znów płacz. Nosiliśmy ją z mężem na zmianę. Cyca nie mogła złapać z nerwów. W końcu owinelam ją ciasno w kocyk i bingo. Bez cyca zasnęła. To było zaraz po wyjściu ze szpitala. Jeden jedyny raz. Potem zasypiala w krótkim czasie po kąpieli. Z synem póki co odpukać również problemów nie ma z zasypianiem po kąpieli i spaniem w nocy. ☺
 
reklama
Dzieci lubią patrzeć na przedmioty na ścianach zawieszone także spokojnie ;) moja mała lubi u teściów patrzeć na ścianę tam gdzie chodzę w pokoju karmić to naprzeciwko są 3 portrety tzn zdjęcia rodziców mamy Bartka czyli jego dziadków i zawsze tam zerka na ścianę zaciekawiona :)

I tez mi się wydaje, ze dziecko płacze tak strasznie, bo dorosłego niepalącego denerwuje smród papierosów a co dopiero takiego maluszka, ktory tylko przeważnie oddycha przez nosek. Katorga.. ja bym ograniczyła tam wizyty dla dobra dziecka. I dała właśnie jakieś ultimatum niech pare godzin przed wizyta małej nie palą w domu i wywieetrza porządnie mieszkanie :)
Tylko my tam jezdzimy raz na tydz..
Wiem ze dzieci sie rozgladaja ;)
 
Do góry