Ja 2 razy podałam małej mm też z tej samej butelki i małą się krztusi bo za szybko leci. Nie wiem dlaczego.
Avalia, łączę się z tobą w bólu kochana. Młoda dziś świrowala w nocy, na cycku od 2 do 5.30 co ją odlożylam to ryk Ona by chciała spać ze mną przy cycku ale nie chcę bo ja się nie wysypiam z dzieckiem w łóżku tylko czuwam.
Rano wyprawić dzieci do szkoly, zrobić kanapki, uszykować ubrania międzyczasie mloda się budzi na karmienie a ja nie wiem w co ręce wlożyć. W tym tygodniu zaprowadza ich mąż ale od poniedziałku już ja, nie wiem jak ja się z młodą wyrobię do 7.45 żeby wyjść, nakarmić ją, ubrać.
Zmęczona jestem po tej nocy, położyłabym się ale trzeba obiad naszykować jak potem głodomory wrócą. Od poniedziału będą już obiady w szkole także dobrze bo nie będę musiała się spieszyć z obiadem na ok 13.00.
Idziemy dziś do położenej. Ciekawe ile ta moja pchełka waży. Malo przybrała ostatnio i polożna kazała mi ją dokarmić swoim mlekiem albo mm co drugie karmienie ale szczerze to zrobilam to tylko kilka razy więc nie wiem jak będzie z przybieraniem. Iza jest leniwa, szybko zasypia przy piersi i nic na nią nie dziala ani łaskotanie ani głaskanie.