reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2018

My ostatnio też tak kilka kluc ale się udało w końcu.
Powodzenia z pobieraniem moczu haha pamiętam cyrki z córką. Leżała z tym woreczkiem przyklejonym i czekaliśmy na siku a jak zaczęła sikać to woreczek się odkleil i było po robocie haha.
Ja zakleje woreczek i zapne pampersa. Tak z synem zawsze robiłam. Ale... Chłopakowi też prościej pobrać. Nic zobaczmy. Ewentualne mąż jak na pocztę pojedzie to wstapi do apteki koło poczty
 
reklama
Wczoraj od tescia mala dostala pieluchy "2",100zl i ubranka na wiekszy rozmiar.. milo z jego strony,chociaz mogl dac znac ze beda,bysmy zostali w domu.. on zawsze byl za wnukami.. paczke przekazala nam szwagierka z dolu..
A tesciowa dostaje na lep.. dowiedziala sie ze my stad idziemy i zaczela mezowi piasek do butow wsypywac i znow zaczela spiewac.. ech.. zamiast zalagodzic to wszystko, ona sie dalej pograza.. co prawda i tak bym powiedziala ze ma spadac :p
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Moja tez sie buntuje ostatnio :( nawet jak jej wciskam czy cierpliwie podaje.. obawiam sie ze trace mleko z stresu.. znowu :(

Ale to nie tylko u was pod górkę [emoji5] także się nie martwcie i nie poddawajcie zupełnie przechodząc na mm, bo skoro macie pokarm to szkoda tego pokarmu i wartości jakie ma :( moja tez pod wieczór brzydko mówiąc dostaje pierdolcia jak nie może już złapać sutka i nie ma siły i się denerwuje krzyczy, ale probuje do 15-20 min pomęczyć się i powalczyć żeby jednak z cycks zjadła, nakładam ta nakładkę z lovi i coś tam skutkuje i jest lepiej już niż bez nakładki, bo łatwiej jej ten sztuczny sutek gumowy chwycić i ciumka. Dopiero mm podaje w ostateczności jak już nie mam siły by walczyć i się starać to wtedy dostanie max 40 ml mleka sztucznego, ale nie mam z tego powodu wyrzutów, bo wiaodmo każda z nas do ostatniej chwili stara się nakarmić z cyca, ale czasami już nie ma sił i chęci.. u was tez takie chwilowe tzn z 2-3 h dziecko dokazuje i nie chce złapać piersi czy może tak macie cały dzień? Jeśli pare godzin to ja jednak bym się przemęczyla jeszcze dla dobra dziecka i siebie i próbowała do skutku wtedy z tymi nakładkami, z tym rolowaniem sutka do buzi itd
 
Ale to nie tylko u was pod górkę [emoji5] także się nie martwcie i nie poddawajcie zupełnie przechodząc na mm, bo skoro macie pokarm to szkoda tego pokarmu i wartości jakie ma :( moja tez pod wieczór brzydko mówiąc dostaje pierdolcia jak nie może już złapać sutka i nie ma siły i się denerwuje krzyczy, ale probuje do 15-20 min pomęczyć się i powalczyć żeby jednak z cycks zjadła, nakładam ta nakładkę z lovi i coś tam skutkuje i jest lepiej już niż bez nakładki, bo łatwiej jej ten sztuczny sutek gumowy chwycić i ciumka. Dopiero mm podaje w ostateczności jak już nie mam siły by walczyć i się starać to wtedy dostanie max 40 ml mleka sztucznego, ale nie mam z tego powodu wyrzutów, bo wiaodmo każda z nas do ostatniej chwili stara się nakarmić z cyca, ale czasami już nie ma sił i chęci.. u was tez takie chwilowe tzn z 2-3 h dziecko dokazuje i nie chce złapać piersi czy może tak macie cały dzień? Jeśli pare godzin to ja jednak bym się przemęczyla jeszcze dla dobra dziecka i siebie i próbowała do skutku wtedy z tymi nakładkami, z tym rolowaniem sutka do buzi itd
Ja tak mam caly dzien.. troche pociumka i ryk.. :/ nawet rolowalam sutka jak ty i nic..
 
No to lipnie, bo tak dobrze szło...i miałaś tyle mleka..A jakbyś odciągała i dawała jej z butli twoje?
Mało leci. Piersi wróciły do swojego rozmiaru sprzed ciąży, są miękkie. Przy małej dużo leci bo staram się przystawiać. Czasem złapie, trochę poje i koniec. Więcej krzyku i płaczu, nie chce jej męczyć. A tak to leci z 50ml laktatorem. Chyba, że z dwa razy na dzień zrobią się ciężkie to te 100 odciagne. Szkoda .. ale jestem już wykończona i chyba to będzie dobre wyjście mimo , że psychicznie jestem rozbita , że karmienie dobiega końca :(
 
Mało leci. Piersi wróciły do swojego rozmiaru sprzed ciąży, są miękkie. Przy małej dużo leci bo staram się przystawiać. Czasem złapie, trochę poje i koniec. Więcej krzyku i płaczu, nie chce jej męczyć. A tak to leci z 50ml laktatorem. Chyba, że z dwa razy na dzień zrobią się ciężkie to te 100 odciagne. Szkoda .. ale jestem już wykończona i chyba to będzie dobre wyjście mimo , że psychicznie jestem rozbita , że karmienie dobiega końca :(
Ja mam piersi cały czas miękkie. Pewnie laktacjela się ustabilizowala. I nie leci nic nad stan tylko tyle co dla malej. A wydaje się jakby mało było. Też miałam takie wrażenie ale była położna, mała dużo przybrała przez tydzień czyli nie mam mało pokarmu :)
 
reklama
Do góry