reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

@klaudiaa975 nie wiem jak to mleko się produkuje ale zwykle jak podam jedną piers i już jest opróżniona podaje druga no a ta pierwsza jest pusta i trzeba chwilę żeby się napełniła.
Odpukac wczoraj i dzisiaj mi pokarmu starcza ale wdrożyłam tyle wspomagacze że szok. Femal.tiker , kawa zbożowa, bawarka, pije chyba .3.5 l wody i innych rzeczy, kompot jabłkowy i w lodówce czeka piwko 0% na bazie słodu także niezły arsenal. A wygląda na to że to rzeczywiście był skok rozwojowy i dwa gorsze dni . Podałam mm bo Młody był głodny. Oczywiście beczalam jak mała dziewczynka że to robię ale chyba właśnie dostałam nauczkę. Lepiej podać mm żeby dziecko głodne nie było a to przecież się ustabilizuje za dzień, dwa:)

My podajemy smoczek bo inaczej by Młody wisiał u piersi non stop, poprostu ma silny odruch ssania i tego potrzebuje. Mamy smoczek z aventu ten początkowy.
 
reklama
@klaudiaa975 nie wiem jak to mleko się produkuje ale zwykle jak podam jedną piers i już jest opróżniona podaje druga no a ta pierwsza jest pusta i trzeba chwilę żeby się napełniła.
Odpukac wczoraj i dzisiaj mi pokarmu starcza ale wdrożyłam tyle wspomagacze że szok. Femal.tiker , kawa zbożowa, bawarka, pije chyba .3.5 l wody i innych rzeczy, kompot jabłkowy i w lodówce czeka piwko 0% na bazie słodu także niezły arsenal. A wygląda na to że to rzeczywiście był skok rozwojowy i dwa gorsze dni . Podałam mm bo Młody był głodny. Oczywiście beczalam jak mała dziewczynka że to robię ale chyba właśnie dostałam nauczkę. Lepiej podać mm żeby dziecko głodne nie było a to przecież się ustabilizuje za dzień, dwa:)

My podajemy smoczek bo inaczej by Młody wisiał u piersi non stop, poprostu ma silny odruch ssania i tego potrzebuje. Mamy smoczek z aventu ten początkowy.
Kochana i dobre, zdrowe podejście :*
Ja też w nocy młodej podałam mm bo nie dojadła. Ale u nas też skok. Bo też próbuje jeszcze laktatorem dodatkowo nadgonjc i jak dziś dałam jej swoje mleko w butli zamiast 60 zjadla 90 ml
 
Kochana i dobre, zdrowe podejście :*
Ja też w nocy młodej podałam mm bo nie dojadła. Ale u nas też skok. Bo też próbuje jeszcze laktatorem dodatkowo nadgonjc i jak dziś dałam jej swoje mleko w butli zamiast 60 zjadla 90 ml
Ja laktatorem dzialalam w piątek po każdym karmieniu i już wczoraj i dzisiaj jest ok także warto było:) wiadomo że wolałabym nie musiec podawać mm ale przecież nie będę dziecka głodnego trzymać. Nie podałam od razu tylko próbowałam przeczekać ponosić uspokoić , napić się itd ale nic nie pomogło to podałam mm.

A Ty mi się wydajesz taka spokojna i zrelaksowana mama :) zazdroszczę podejścia do wszystkiego. Ja się staram być rozsądną wszak to moje drugie dziecko ale jakoś ta kwestia karmienia mnie dołowała no i z córką mialam problemy ale później ,nie tak od razu więc wtedy jakoś mi łatwiej było bo była starsza.
 
@klaudiaa975 mój np. dzisiaj nie spał od ok.14 do 20... ale w życiu mi nie przyszło do głowy, żeby pomyśleć, że mam słaby pokarm. Męczymy się też strasznie z bólami brzuszka..tzn. płacze gdy ciśnie kupkę [emoji852] teraz nawet mąż próbuje to uśpić i ciągle płacze...
Więc dziewczyno nie rezygnuj i się nie poddawaj z kp, bo to pewnie nie to.
Dokładnie u nas to samo. Mojego nic raczej co prawda nie boli, ale od 10 do teraz spał łącznie może z 4h. Reszte czasu albo leży i się rozgląda albo marudzi i jęczy i chce się przytulać ;)
 
Dokładnie u nas to samo. Mojego nic raczej co prawda nie boli, ale od 10 do teraz spał łącznie może z 4h. Reszte czasu albo leży i się rozgląda albo marudzi i jęczy i chce się przytulać ;)
Mój dzisiaj już trochę więcej pospal, ale wczoraj był straszny dzień i noc. Mało spal i z rąk by nie schodzil. Dzisiaj juz zdecydowanie lepiej. Miał Moment marudzenia, ale przeszło mu i jak zasnął to spal 4 godz. Potem poszliśmy na spacer i po spacerku jeszcze trochę pospal. Wstał akurat na kąpiel, zjadl i teraz śpi. Ja zaraz pod prysznic i też się kładę.
 
1D968024-027B-4B68-87D0-36360BE22DA5.jpeg
 

Załączniki

  • 1D968024-027B-4B68-87D0-36360BE22DA5.jpeg
    1D968024-027B-4B68-87D0-36360BE22DA5.jpeg
    549,7 KB · Wyświetleń: 602
Ja laktatorem dzialalam w piątek po każdym karmieniu i już wczoraj i dzisiaj jest ok także warto było:) wiadomo że wolałabym nie musiec podawać mm ale przecież nie będę dziecka głodnego trzymać. Nie podałam od razu tylko próbowałam przeczekać ponosić uspokoić , napić się itd ale nic nie pomogło to podałam mm.

A Ty mi się wydajesz taka spokojna i zrelaksowana mama :) zazdroszczę podejścia do wszystkiego. Ja się staram być rozsądną wszak to moje drugie dziecko ale jakoś ta kwestia karmienia mnie dołowała no i z córką mialam problemy ale później ,nie tak od razu więc wtedy jakoś mi łatwiej było bo była starsza.
Nie no też się stresuje [emoji23] stres jest wpisany w życie matki [emoji23]

Ale po mojej depresji poporodowej po ciąży z Aleksem, katowaniem się poczuciem winy, że muszę karmić mieszanie bo nie jestem tylko KP wstanie dziecka wykarmic, powiedziałam sobie ze nigdy więcej.
Nic na siłę i za wszelką cenę kosztem zdrowia dziecka (Aleks przy każdej próbie przejścia na wyłączne KP się odwadnial i leciał z wagi) i swojego zdrowia (depresja).
Więc może dlatego pomimo stresu staram się podchodzić z głową i się nie nakręcac niepotrzebnie [emoji23] może dlatego się wydaje że ja taka spokojna. A że Maja tez jest grzecznym i można powiedzieć praktycznie bezproblemowym dzieckiem to też nie buduje we mnie żadnego niepokoju większego
 
Wow dużo ściągnęłaś :( ja to jak z dwóch 40 uciągnę to jest dobrze.
Kochana sciagalam więcej, ale to na początku zanim jeszcze laktacja nie była unormowana. Bo jak się normuje to masz tyle ile dziecku potrzeba. A przy skokach właśnie dziecko potem więcej wisi bo więcej potrzebuje :) i póki laktacja nie 'podgoni' to te kilka dni ma się na sobie trzeciego cycka [emoji23]
 
reklama
Do góry