anulka1991
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Styczeń 2018
- Postów
- 2 288
Ja mam wizyte dzien przed Wami bo 30.01 tylko ze juz zwykla wizyta bo moj Lekarz we srody nie przyjmuje ciekawe czy pokaze mi dzidziusia bo na prenatalnym bylam 22.01 hehe
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja leczo mam ze słoików, wystarczy że mąż podsmaży kurczaka w przyprawach i ryż ugotuje .@KatiNails ja w pierwszej ciąży robiłam takie zapasy żebyśmy nie musieli gotować w te pierwsze dni i robiłam tez:
-sos bolonski,
- pulpety w sosie,
-potrawke z kurczaka,
Teraz na po porodzie oprócz tego chce zrobić: leczo i coś a'la zrazy tylko z piersi kurczaka.
Bigos i fasolka extra ! Z gołąbkami bawić mi się nie będzie chciałoJa robię bulion taki jak do zupy warzywny mrożę później tylko odmrażam dodaje dodatki na zupę jaka chcę i mam szybką zupę ale to chyba zbyt skomplikowane dla facetów mrożę często fasolkę po bretońsku, gołąbki czy bigos
Dziewczyny tak w inny temat zejdę. Ze względu na to że mam raz lepszy , raz gorszy dzień i zero możliwości gotowania bo inaczej <kibel>. Wpadłam na pomysł że w lepsze dni porobie zapas jedzenia i pomroze żeby moi Panowie nie musieli jeść kupnego żarcia.
To samo porobie pod koniec ciąży żeby ich 'zabezpieczyc' bo nie wiem czy wyjdę po trzech dniach czy tak jak z synem po półtora tygodnia ze szpitala.
No i moje pytanie co oprócz:
- pierogów (z różnymi farszami)
- mielonego
- schabowego
- gulaszu
Mogę jeszcze zrobić i pomrozic?
Jak zostaną nadwyżki to super to przy maluchu nie będę musiała gotówac czyli będę miała jedzenie pomrozone.
Co Wy mrozicie dobrego żeby Panowie moi nie byli skazani na jedzenie trzech rzeczy na krzyż przez dłuższy czas.
Ja mrożę wszystko nawet rosół i ciasta np. serniki