reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2018

reklama
Dziewczynki które już urodziły.

Jak u was z karmieniem? Tzn co ile karmicie i w szpitalu po jakim czasie wyszliście i ile musi dziecko przybrać żeby wyjść? Bo skoro wczoraj urodziłam to się zastanawiam kiedy wyjdziem, bo nie ukrywam, ze chciałabym być w domku, bo będzie mi lżej psychicznie skoro Bartek ma wolne i pomoże, będę miała nawet 10 min żeby się umyć, zjesc coś więcej niż bułkę z serkiem czy jakiś tam kawałek obiadu i ogólnie w swoim łóżku spać
Zazwyczaj wychodzi się na drugą dobę. Dzień w którym urodziło się dziecko to doba zerowa.
Moja w szpitalu ssać nie chciała. Ja miałam po kilka mililitrów mleka. Jak Wrocilysmy do domu to jeszcze tego samego dnia się przyssala a że mnie polecialo mleko.
Ja karmie co 2h. Wybudzam nawrt jak nie wstanie. Ale u nas wczesniak i muszę pilnować ile i kiedy je. Bo u niej większe ryzyko zoltaczki patologicznej, no i musi ładnie na wadze przybierać.
Przed wyjściem nie musi przybrać. Dzieci przez pierwsze 3 doby miga spadać na wadze. Tym bardziej w takie upały. Najważniejsze żeby dziecko nie spadło więcej niż 10% masy urodzebiowej. Bo wtedy zatrzymują dłużej w szpitalu i obserwują dziecko czemu tyle spadło (ja tak miałam z synem).
 
Zazwyczaj wychodzi się na drugą dobę. Dzień w którym urodziło się dziecko to doba zerowa.
Moja w szpitalu ssać nie chciała. Ja miałam po kilka mililitrów mleka. Jak Wrocilysmy do domu to jeszcze tego samego dnia się przyssala a że mnie polecialo mleko.
Ja karmie co 2h. Wybudzam nawrt jak nie wstanie. Ale u nas wczesniak i muszę pilnować ile i kiedy je. Bo u niej większe ryzyko zoltaczki patologicznej, no i musi ładnie na wadze przybierać.
Przed wyjściem nie musi przybrać. Dzieci przez pierwsze 3 doby miga spadać na wadze. Tym bardziej w takie upały. Najważniejsze żeby dziecko nie spadło więcej niż 10% masy urodzebiowej. Bo wtedy zatrzymują dłużej w szpitalu i obserwują dziecko czemu tyle spadło (ja tak miałam z synem).


Dzięki kochana za wyczerpująca odpowiedz :) to jest nadzieja. Dziś pod wieczór spytam na obchodzie lekarza jak widzi nasze wyjście :)

Chciałabym tez do domku, bo będę miała komfort psychiczny i tak jak pisze fizyczny bo Bartus będzie dużo pomagał i będę miała czas na prysznic dłuższy niż 2 min i siku czy nr 2 hah. Chociaż z tymi szwami nawet nie myśle jak by się robiło to drugie xd chodzić już chodzę, ale boli troszkę. Mam nadzieje, ze za pare dni już minie to.
 
Dzięki kochana za wyczerpująca odpowiedz :) to jest nadzieja. Dziś pod wieczór spytam na obchodzie lekarza jak widzi nasze wyjście :)

Chciałabym tez do domku, bo będę miała komfort psychiczny i tak jak pisze fizyczny bo Bartus będzie dużo pomagał i będę miała czas na prysznic dłuższy niż 2 min i siku czy nr 2 hah. Chociaż z tymi szwami nawet nie myśle jak by się robiło to drugie xd chodzić już chodzę, ale boli troszkę. Mam nadzieje, ze za pare dni już minie to.
Wiadomo że w domu najlepiej [emoji173]️
 
Przy butelce jest smoczek który trzeba ciągnąć jak pierś. Myślisz , że wziac inna butelkę ? Ale znowu boje się , że jak lekko leciało to się pezyzwyczai do wygody choć ona już jest wygodna bardzo, i nie chwyci piersi.
Jak dasz raz dziennie butelkę czy co drugi dzień to może się nie odzwyczai od cycusia. Ja to w sumie raz dziennie próbowałam z Natalką i różne smoczki w butelce i niestety. Mój uparciuch jak tylko poczuła silikon w buzi to wypychała językiem i ryk. A fajnie reagowała jak już odpuściłam flachę i dałam cyca. Aż sobie wzdychała i jak zassała to aż cmokało☺ ale to już z miesiąc miała. Bo w sumie na początku nie dawałam jej butelki.
Królewna ❤️

Zobacz załącznik 885160


Dziewczyny jakie witaminy przy kp ?
Muszę jutro coś kupić bo te które brałam podczas ciąży mi się skończyły.
Ja będę femibion 2 dalej łykać przez cały okres kp.
Dziewczynki które już urodziły.

Jak u was z karmieniem? Tzn co ile karmicie i w szpitalu po jakim czasie wyszliście i ile musi dziecko przybrać żeby wyjść? Bo skoro wczoraj urodziłam to się zastanawiam kiedy wyjdziem, bo nie ukrywam, ze chciałabym być w domku, bo będzie mi lżej psychicznie skoro Bartek ma wolne i pomoże, będę miała nawet 10 min żeby się umyć, zjesc coś więcej niż bułkę z serkiem czy jakiś tam kawałek obiadu i ogólnie w swoim łóżku spać
Ja wyszłam w 3 dobie. W nd przed 16 urodziłam a we wtorek do domu ☺
Ale mi dziewczyny dzisiaj duszno w głowie mi się kręci aż mnie telepie
A jakie masz ciśnienie i puls? Ja się tak źle czułam przy pulsie 110 i więcej. Zjedz kawałek czekolady może Ci cukier spadł. I odpoczywaj.
Dzięki kochana za wyczerpująca odpowiedz :) to jest nadzieja. Dziś pod wieczór spytam na obchodzie lekarza jak widzi nasze wyjście :)

Chciałabym tez do domku, bo będę miała komfort psychiczny i tak jak pisze fizyczny bo Bartus będzie dużo pomagał i będę miała czas na prysznic dłuższy niż 2 min i siku czy nr 2 hah. Chociaż z tymi szwami nawet nie myśle jak by się robiło to drugie xd chodzić już chodzę, ale boli troszkę. Mam nadzieje, ze za pare dni już minie to.
Nie bój się przy 2. To nie ta dziurka ☺ no wiadomo że tam wszystko boli ale nie ma szans że szwy Ci pójdą. ja na drugi dzień poszłam i położna mi kazała się wyluzować to będzie łatwiej bo też się bałam. I lepiej po użyć chusteczek nawilżanych i od razu się podmyć. ☺
 
Dziewczyny aktualizacja mojego bęca☺ już bym chciała jego słodką zawartość mieć na rękach ☺ Piotruś wychodź
Wszystkie bluzki za krótkie. Jak wychodzę do ludzi to tylko sukienka ☺
Natalka też już się nie może doczekać braciszka ☺
12 dni do terminu
Jutro o 17 wizyta u ginka. Mam nadzieję, że na dole coś się dzieje bo już chodzić nie mogę. Co kilka kroków potworne kłucia w pochwie.
20180805_160914.jpg

20180805_161012.jpg

20180804_120603.jpg
 

Załączniki

  • 20180805_160914.jpg
    20180805_160914.jpg
    721,2 KB · Wyświetleń: 592
  • 20180805_161012.jpg
    20180805_161012.jpg
    719,1 KB · Wyświetleń: 579
  • 20180804_120603.jpg
    20180804_120603.jpg
    507,9 KB · Wyświetleń: 579
Bo miałam wtedy czas dla siebie żeby pójść się umyć i zjesc cokolwiek hah, wczoraj aniołek ale to po porodzie wymęczona a dziś już troszkę trudniej i czasami płacze nagle jak śpi i muszę stawać na rzęsach i się boje co jej jest czy coś boli itd, sprawdzam pieluszkę, albo cyca daje i tak w kółko. Teraz śpi to idę szybko siku i zjesc coś. Później po 16 mój przyjedzie i posiedzi z nami do 19 to może się przespie z godzinkę itd

Moja też tak płakała przez sen. Ale to widocznie z szoku po porodzie jeszcze. Nie martw się. Na drugi dzień będzie już lepiej :*
 
Dziewczynki które już urodziły.

Jak u was z karmieniem? Tzn co ile karmicie i w szpitalu po jakim czasie wyszliście i ile musi dziecko przybrać żeby wyjść? Bo skoro wczoraj urodziłam to się zastanawiam kiedy wyjdziem, bo nie ukrywam, ze chciałabym być w domku, bo będzie mi lżej psychicznie skoro Bartek ma wolne i pomoże, będę miała nawet 10 min żeby się umyć, zjesc coś więcej niż bułkę z serkiem czy jakiś tam kawałek obiadu i ogólnie w swoim łóżku spać
U mnie w szpitalu wychodzi się na 4 dobę jeśli wszystko jest wporzadku z dzidziusiem. Mała miała zostać i wyjść dopiero na 5 dobe ale się wypisalysmy. Rozmawiałam z doktorka , ona musi mieć w papierach , że dziecko przybiera na wadze. Na pierwsza przytyła 30 a na drugi dzień spadła z wagi 50 i dlatego chcieli ją zobserwowac. Ale wytłumaczyłam , że nie budziłam jej do karmienia co 3 godziny i bardzo malutko zjadła przez noc co się przyczyniło do utraty wagi. Więc pozwolono mi wyjść byle by na drugi dzień przyszła położna. Wiec przyszła i okazało się , że mała już przybrała w ciągu dwóch dni 150gram. Dzięki temu , że tak się najada moim pokarmem nie muszę jej wybudzac. W szpitalu tak, bo to pierwsze dni i najlepiej jak by widzieli , że nie spada z wagi a przybiera.
 
Ja tylko chciałam pięknie pogratulować @miloscwczasachpopkultury I @Dorota14 z okazji urodzenia pięknych krolewien. Dziewczynki prześliczne. Niech zdrowo rosną a wy szybko dojdzcie do sił dzielne mamy.

Z kolei @Paulana I @Karokao Trzymam za was bardzo kciuki i wasze objawy. Ja również mam termin na środę i jestem już załamana i zmęczona. Piszecie że nie macie objawów i rozumiem doskonale wasze frustrację itd. Ja jednak mam inaczej. Czuje sie źle A rozwarcie pewnie dalej to co gin wygmyral paluchem na 1,5cm. Skurcze mnie chwytają wraz z okrutnym bólem bioder. Ale to oczywiście się wycisza i nie trwa non stop. Za to mam taki ciagly ból żeber czy płuca z prawej strony że nie mogę funkcjonować. Przeżyłam już 2 porody i choć lekko nie było to to co się dzieje teraz to jakieś nieporozumienie...
Dlatego już zamilklam chwilowo bo moja zalamka dosiegla zenitu A nie chce jej wam przekazywać. Poza tym nie chce wyjść na marude. Boję się porodu tak dużego dziecka jakie pewnie będzie...

Także choć nie pisze to uważnie czytam i serdecznie Was pozdrawiam :*

Współczuję. Zycze szybkiego porodu ..
Trzymam kciuki za Was wszystkie, żebyście już mogły tulić maluchy. Jest sierpień, z dnia na dzień wszystko może się zaczac. :-*
 
reklama
Dziewczyny aktualizacja mojego bęca[emoji5] już bym chciała jego słodką zawartość mieć na rękach [emoji5] Piotruś wychodź
Wszystkie bluzki za krótkie. Jak wychodzę do ludzi to tylko sukienka [emoji5]
Natalka też już się nie może doczekać braciszka [emoji5]
12 dni do terminu
Jutro o 17 wizyta u ginka. Mam nadzieję, że na dole coś się dzieje bo już chodzić nie mogę. Co kilka kroków potworne kłucia w pochwie.
Zobacz załącznik 885208
Zobacz załącznik 885209
Zobacz załącznik 885210
Chcialabym miec takie zgrabne nogi w ciazy :D ubieram sie tylko w sukienki juz chyba od marca, na zadne spodnie sprzed ciazy nie ma szans.
Termin mam za 11 dni i tez ostatnio mialam straszne klucia ale jak siedzialam i troche sie wystraszylam
 
Do góry