reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2018

@Dorota14 gratuluje![emoji7]
Melduje ze po wczorajszych porządkach, piłce, myciu oknach nawet mnie nie smyrlo.. [emoji35]
Teraz poprzytulalam sie z mężem, po obiedzie pojedziemy gdzieś na spacer, ale pewnie i tak nic sie nie wydarzy [emoji25]

Nic nie mów. Ja już depresji powoli dostaję.
U mnie też nic tylko lekkie kłócia w szyjce.
Już mi jest bardzo ciężko. Dziś akurat pogoda wietrzna i pochmurna ale jak wrócą upały to koniec.
 
reklama
Nic nie mów. Ja już depresji powoli dostaję.
U mnie też nic tylko lekkie kłócia w szyjce.
Już mi jest bardzo ciężko. Dziś akurat pogoda wietrzna i pochmurna ale jak wrócą upały to koniec.

Ja tak samo, humor z dnia na dzień coraz gorszy. Na kiedy masz termin? Ja na środę. Od czasu do czasu lekko poboli mnie brzuch jak na okres ale to wszystko :/
 
Nic nie mów. Ja już depresji powoli dostaję.
U mnie też nic tylko lekkie kłócia w szyjce.
Już mi jest bardzo ciężko. Dziś akurat pogoda wietrzna i pochmurna ale jak wrócą upały to koniec.

Wytrzymaj jeszcze trochę , ja tydzień przed terminem czułam się dobrze, praktycznie nic nie bolało. Wszystko ustąpiło. A w sobotę odeszły wody. Nawet się nie spodziewałam. A Ty kiedy kończysz 40tc ?
 
A dlaczego z małą nie idziesz na te kontrolne badania itd? Nie pozwalają czy jak?

Bo miałam wtedy czas dla siebie żeby pójść się umyć i zjesc cokolwiek hah, wczoraj aniołek ale to po porodzie wymęczona a dziś już troszkę trudniej i czasami płacze nagle jak śpi i muszę stawać na rzęsach i się boje co jej jest czy coś boli itd, sprawdzam pieluszkę, albo cyca daje i tak w kółko. Teraz śpi to idę szybko siku i zjesc coś. Później po 16 mój przyjedzie i posiedzi z nami do 19 to może się przespie z godzinkę itd
 
Dziewczynki które już urodziły.

Jak u was z karmieniem? Tzn co ile karmicie i w szpitalu po jakim czasie wyszliście i ile musi dziecko przybrać żeby wyjść? Bo skoro wczoraj urodziłam to się zastanawiam kiedy wyjdziem, bo nie ukrywam, ze chciałabym być w domku, bo będzie mi lżej psychicznie skoro Bartek ma wolne i pomoże, będę miała nawet 10 min żeby się umyć, zjesc coś więcej niż bułkę z serkiem czy jakiś tam kawałek obiadu i ogólnie w swoim łóżku spać
 
reklama
Ja tylko chciałam pięknie pogratulować @miloscwczasachpopkultury I @Dorota14 z okazji urodzenia pięknych krolewien. Dziewczynki prześliczne. Niech zdrowo rosną a wy szybko dojdzcie do sił dzielne mamy.

Z kolei @Paulana I @Karokao Trzymam za was bardzo kciuki i wasze objawy. Ja również mam termin na środę i jestem już załamana i zmęczona. Piszecie że nie macie objawów i rozumiem doskonale wasze frustrację itd. Ja jednak mam inaczej. Czuje sie źle A rozwarcie pewnie dalej to co gin wygmyral paluchem na 1,5cm. Skurcze mnie chwytają wraz z okrutnym bólem bioder. Ale to oczywiście się wycisza i nie trwa non stop. Za to mam taki ciagly ból żeber czy płuca z prawej strony że nie mogę funkcjonować. Przeżyłam już 2 porody i choć lekko nie było to to co się dzieje teraz to jakieś nieporozumienie...
Dlatego już zamilklam chwilowo bo moja zalamka dosiegla zenitu A nie chce jej wam przekazywać. Poza tym nie chce wyjść na marude. Boję się porodu tak dużego dziecka jakie pewnie będzie...

Także choć nie pisze to uważnie czytam i serdecznie Was pozdrawiam :*
 
Do góry