reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Dziewczynki u mnie na tej wkładce co dała mi ta położna to dalej było mokre prawie całe i wymieszane z krwią. Wziął mnie lekarz na fotel, wsadził znowu tego palucha i sprawdzał i pęcherz niby cały, ale wody się sączą.

Przenieśli mnie na ten drugi oddział gdzie jest porodówka i leżą już matki z małymi bobasami albo te którym się coś zaczyna.

Te położne to takie podejście jakbym nie wiem, udawała albo coś w stylu „o następne co jej coś pociekło i już myśli, ze rodzi”.. co za podejście.. ale leżę sama na sali dwuosobowej takiej przed porodem i czekam, mam obserwować skurcze. A na sali porodowej leży dziewczyna i już coś tam jej się zaczyna, bo słyszę tylko jej krzyki. Biedna się meczy :(
Akurat zaczęło 5 min temu dosłownie padać na dworze. Aż dziwne.

Dostałam taka kartkę, nie wiem co zaznaczać tam gdzie jest puste, nie znam się..
IMG_0674.JPG
 

Załączniki

  • IMG_0674.JPG
    IMG_0674.JPG
    514,8 KB · Wyświetleń: 418
reklama
Dziewczynki u mnie na tej wkładce co dała mi ta położna to dalej było mokre prawie całe i wymieszane z krwią. Wziął mnie lekarz na fotel, wsadził znowu tego palucha i sprawdzał i pęcherz niby cały, ale wody się sączą.

Przenieśli mnie na ten drugi oddział gdzie jest porodówka i leżą już matki z małymi bobasami albo te którym się coś zaczyna.

Te położne to takie podejście jakbym nie wiem, udawała albo coś w stylu „o następne co jej coś pociekło i już myśli, ze rodzi”.. co za podejście.. ale leżę sama na sali dwuosobowej takiej przed porodem i czekam, mam obserwować skurcze. A na sali porodowej leży dziewczyna i już coś tam jej się zaczyna, bo słyszę tylko jej krzyki. Biedna się meczy :(
Akurat zaczęło 5 min temu dosłownie padać na dworze. Aż dziwne.

Dostałam taka kartkę, nie wiem co zaznaczać tam gdzie jest puste, nie znam się.. Zobacz załącznik 884556
3 i 4 to szczepionka witamina K. Potem już nie podajesz w tabletkach bo dziecko dostało. Maja miała domiesniowo.
 
Dziewczynki u mnie na tej wkładce co dała mi ta położna to dalej było mokre prawie całe i wymieszane z krwią. Wziął mnie lekarz na fotel, wsadził znowu tego palucha i sprawdzał i pęcherz niby cały, ale wody się sączą.

Przenieśli mnie na ten drugi oddział gdzie jest porodówka i leżą już matki z małymi bobasami albo te którym się coś zaczyna.

Te położne to takie podejście jakbym nie wiem, udawała albo coś w stylu „o następne co jej coś pociekło i już myśli, ze rodzi”.. co za podejście.. ale leżę sama na sali dwuosobowej takiej przed porodem i czekam, mam obserwować skurcze. A na sali porodowej leży dziewczyna i już coś tam jej się zaczyna, bo słyszę tylko jej krzyki. Biedna się meczy :(
Akurat zaczęło 5 min temu dosłownie padać na dworze. Aż dziwne.

Dostałam taka kartkę, nie wiem co zaznaczać tam gdzie jest puste, nie znam się.. Zobacz załącznik 884556
Ale miała dopiero na 2 dobę! A nie 5 h po porodzie [emoji33]
 
Dziewczynki u mnie na tej wkładce co dała mi ta położna to dalej było mokre prawie całe i wymieszane z krwią. Wziął mnie lekarz na fotel, wsadził znowu tego palucha i sprawdzał i pęcherz niby cały, ale wody się sączą.

Przenieśli mnie na ten drugi oddział gdzie jest porodówka i leżą już matki z małymi bobasami albo te którym się coś zaczyna.

Te położne to takie podejście jakbym nie wiem, udawała albo coś w stylu „o następne co jej coś pociekło i już myśli, ze rodzi”.. co za podejście.. ale leżę sama na sali dwuosobowej takiej przed porodem i czekam, mam obserwować skurcze. A na sali porodowej leży dziewczyna i już coś tam jej się zaczyna, bo słyszę tylko jej krzyki. Biedna się meczy :(
Akurat zaczęło 5 min temu dosłownie padać na dworze. Aż dziwne.

Dostałam taka kartkę, nie wiem co zaznaczać tam gdzie jest puste, nie znam się.. Zobacz załącznik 884556
O masakra po polsku a człowiek nie wie co do czego. Jakbym dostała cos takiego po niemiecku to leżę i kwicze :p
 
Dziewczynki u mnie na tej wkładce co dała mi ta położna to dalej było mokre prawie całe i wymieszane z krwią. Wziął mnie lekarz na fotel, wsadził znowu tego palucha i sprawdzał i pęcherz niby cały, ale wody się sączą.

Przenieśli mnie na ten drugi oddział gdzie jest porodówka i leżą już matki z małymi bobasami albo te którym się coś zaczyna.

Te położne to takie podejście jakbym nie wiem, udawała albo coś w stylu „o następne co jej coś pociekło i już myśli, ze rodzi”.. co za podejście.. ale leżę sama na sali dwuosobowej takiej przed porodem i czekam, mam obserwować skurcze. A na sali porodowej leży dziewczyna i już coś tam jej się zaczyna, bo słyszę tylko jej krzyki. Biedna się meczy :(
Akurat zaczęło 5 min temu dosłownie padać na dworze. Aż dziwne.

Dostałam taka kartkę, nie wiem co zaznaczać tam gdzie jest puste, nie znam się.. Zobacz załącznik 884556
A z kolei fototerapia to jak moja Maja była dogrzewana po porodzie i w razie czego naświetlanie przy zoltaczke to też fototerapia
 
3 i 4 to szczepionka witamina K. Potem już nie podajesz w tabletkach bo dziecko dostało. Maja miała domiesniowo.
WZW B to zoltaczka i też Maja była szczepiona dopiero na 2 dobę. Wcześniej była poddawana monitoringom i miała zrobione badania. Ale nie wiem czy dlatego że wcześniak czy dlatego że u nas wszystkie dzieci na 2 dobę są szczepionie
 
reklama
Do góry