reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

@Ewka34 Ja doskonale znam ten ból jak się widzi swoje maleństwo z wenflonem. Jeśli ci to pomoże to płacz ale pamiętaj że to dla waszego dobra. Lepiej że działają niż mieliby coś zaniedbać. Parę dni szybko zleci A zdrowie Misi najwazniejsze.

Ja po nocy niewyspana i zbolala. Zaczynam się bać że te ostatnie dni tak mnie wykańczaja że jak przyjdzie do rodzenia to mi sił zabraknie. Gdyby to była moja pierwsza ciąża to bym już chyba dawno w szpitalu była A tak czekam i czekam... ale muszę wyprzeć wszystkie głupie myśli:) dziś muszę posprzątać w domu porządniej. Znów jestem sama z dziećmi więc dzień jakoś minie :)



A wy dziewczyny jakie plany?

Gratulacje dla kolejnej mamusi;)

@klaudiaa975 mała jest śliczna. Cudownie że sobie dobrze radzisz A będzie tylko lepiej i łatwiej:)
Ja mam już dzieciaki w domu, właśnie ich teściowe przywieźli. Czekam na kuriera bo ma przywieźć towar dla męża i zbieram się z dzieciakami nad jezioro bo upał straszny od rana.
Obiadu nie robię, mam swoje pierogi mrożone.
 
reklama
Witam dziewczynki :) Dzisiejsza nocka jako tako, a od rana bolą mnie tylko biodra i podbrzusze. Dzisiaj jest mój drugi wymarzony termin na poród, bo mój tata ma urodziny. Ale synek ma w dupce chyba nie tylko rodziców, ale i dziadka [emoji14]
Jeszcze wcześnie więc trzymam kciuki ;) jutro ładna data na poród. Będzie dobrze w dokumentach wyglądać;) ale mi już wszystko jedno... niech wyłazi. Każdy dzień to nie dość że dodatkowy dzień bolu to jeszcze jego dodatkowa waga do wypchniecia. Ale przepraszam że tak pisze, zwłaszcza te z Was które martwią się zbyt mała waga malucha ...
 
Ja szczerze mowiac dopoki nie spojrze w aplikacje to nie wiem ktory mam dzisiaj dzien ciazy :D nie odliczam, bo dla mnie i tak to za szybko leci a ja sie denerwuje ;)
Ja żałuję, że odliczałam, bo tylko się nakręciłam, a okazuje się, że dziecko może zechcieć wyjść po terminie :) i dla mnie ostatni miesiąc leci meeeega wolno
 
Taka w ogole to dzień dobry :)

U nas dziś tak [emoji5] następny dzień, następna nadzieja i szansa na rozpakowanie. Tez tak jak ja wyczekujecie codziennie? [emoji3]

Zobacz załącznik 883183


U mnie mój śpi po nocce tak do 14-15. A ja wstaje „już” [emoji16], wezmę prysznic, zjem coś na śniadanko, spacerek z pieskiem i atakuje schody na maraton 10 minutowy. Później poscieram kurze i odpoczywam.

Dziś u nas 34 stopnie....

A po obiadku jedziemy w końcu do leroy po firankę do pokoiku małej, ona chyba czeka po prostu aż wszystko zrobimy w jej pokoiku xd wiec wczoraj odebraliśmy w końcu bazę pod fotelik, dziś ta firanka to może się zastanowi i w końcu wyjdzie

Masz kobieto siłę i determinację. Ja też nie leżakuje ale sama z własnej woli już bym po schodach nie biegała... Ja teraz usiadłam bo podłoga schnie A potem idę z dziećmi do basenu na ogród.
Ja też jeszcze muszę kilka rzeczy zrobić i chyba dziś w końcu dopne na ostatni guzik pewne kwestie.
Miałam dziś jechać na pocztę ale za chiny nie dojadę w ta pogodę.
 
Ja już kochana nie narzekam bo im bardziej narzekam się chyba bardziej nakręcam. Ale boli mnie miednica i biodra jakby mały był już tak nisko że mi biodra rozpiera... jakby skubany miał tam korbke i sobie kręcił rozpychajac mi miednice by sobie miejsce zrobić. Do tego wciąż mam bóle prawej strony płuc albo przepony. Nie wiem czy tam nogi wsadza czy co. Już marzę by mnie lewa bolała dla równowagi;) lewej strony nie czuje wcale A prawa część to zalamka, jakby była podłączona od srodka. Do tego skurcze mam na tyle bolesne że w połączeniu z bólem bioder mam wrażenie że naprawdę się zaczyna... wiesz ja już rodzilam więc niby wiem co i jak ale tak silne bóle gdy to jeszcze nie to, są dla mnie zaskoczeniem.
Z tymi biodrami mam takie samo wrażenie, idealnie to opisałaś z tą korbką [emoji16] A ty na kiedy dokładnie masz termin? Bo też jakoś na dniach chyba?
 
Ja odliczam, może dlatego, że to druga ciąża i udana, chociaż nie narzekam, bo jedna od razu po drugiej, ale chciałabym już po prostu mieć małą obok siebie [emoji7][emoji5]

Jak dla mnie te ostatnie dni się spowolniły, ale to pewnie dlatego, bo każdy dzień oczekiwanie czy to już [emoji16]
U mnie pierwsza ciaza ale juz kiedys pisalam, ze nie potrafie sobie wyobrazic, ze taki bobasek ze mnie wyjdzie. Moze dlatego tak bardzo tego nie oczekuje. Chociaz kto wie jak to bedzie jak zostana mi ostatnie dni :D
 
Znajoma też w ciąży. Lekarz jej się przyczepił tego wyniku po dwóch godzinach a wyszło jej 148 wiec mniej niż mi ;)
Mnie też podobnie wyszło i mój się nie doczepił.
S

Slodziuchna ❤ hyhy moja smoka nie chce :D wypluwa ,woli cyca :D
Skądś to znam☺ moja też sztucznych rzeczy w buzi nie tolerowała , cycuś mamy tylko☺
Była kąpana, ale przy zlewie. Mama mi pomoże przy pierwszych kapaniach jak będzie w domu. Później jakoś sobie poradzę , mam nadzieję. Chyba , że dzisiaj jak przyjdzie położna to tak jak mówisz, poproszę niech mi pokaże :)

No tak, gdzieś w środku podobno. Szyli mnie z 40minut ..

Tak. Karmię już z obu, mleka leci dużo. Na noc nie podłożyłam wkładki i zalana byłam po pępek , mała czasem nie umie złapać ale pary razy próbujemy i się naje w końcu.

Daje smoczek. Znaczy dałam z dwa razy jak tak krzyczała a była najedzona i przebrana. Potrzebowała widocznie coś pomamlac. Ale tak to śpi bez.

To jeśli nie ma przeciwwskazań to wypisz się i idź do dziecka do domu .Na pewno będzie Ci lepiej niż w tym stresie leżeć. :*
Poradzisz sobie ze wszystkim zobaczysz. Na początku mama Ci pomoże a potem sama będziesz śmigać ☺
Strasznie długo Cię szyli. Ja nie pamiętam ile mnie ale dużo krócej.
Widzisz a tak się bałaś , że masz małe piersi i możesz nie mieć pokarmu. A tu rozmiar nie ma nic do tego☺ jak się laktacja rozkręci na dobre to wtedy będzie jeszcze więcej mleczka. I jak przyjdzie pora karmienia to Ci cyce dadzą znać bo wtedy zaczynają boleć i nieraz samo mleczko zaczyna lecieć ☺
A macie czasami takie uczucie jak w brzuszku coś wam tam tak „pyrka” tzn tak pyka, to nie o czkawkę mi chodzi tylko takie jakby mała bąbelki puszczała albo bąka xd[/QUOTE
Ja tak nieraz mam☺ właśnie się zastanawiam co to bo to takie bąbelki czuć jak mini jacuzzi, jak się nieraz dmucha przez słomkę do wody i takie bąbelki się robią. Ja to tak odczuwam. Może dzidzie buzią tak robią? Bo ja to czuję nisko w kroku prawie.
 
reklama
Do góry