GorzkaPomarańcza
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Styczeń 2018
- Postów
- 3 728
Czyli jeszcze jest uznana za wczesniaczka?Dziś urodziła się o 3.20 a dziś byłby 36+4 [emoji14]
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Czyli jeszcze jest uznana za wczesniaczka?Dziś urodziła się o 3.20 a dziś byłby 36+4 [emoji14]
Tak. Późnego, ale takCzyli jeszcze jest uznana za wczesniaczka?
Ja po ktg. Tętno Małego w normie. Pojedyncze skurcze po 70. Jak szłam na ktg to tak mi się brzuch napiął , że położna patrzy i mówi , że ja to się chyba do porodu szykuje bo mi się tak brzuch stawia. Ja mówię , że jeszcze 3 tyg. I mówi że często takie duszności są objawem porodu. Nawet mój gin przyleciał do mnie bo mu wyniki ktg na bieżąco się pokazywały u niego na monitorze i pyta czy już mąż wódkę chłodzi w lodówce bo ja to chyba do porodu się szykuje. Teraz leżę i faktycznie coś mnie tam smyra na dole a w sumie w domu nie zwracałam uwagi na to. No zobaczymyMacie bar w szpitalu ? Fajnie. Przynajmniej zjesz jak należy ja też do szpitala muszę kupić trochę jedzenia żeby nie głodować do piątku. Gorąco na sali ? Czy da się wytrzymać ?
To trzymamy kciuki za dalsze akcje ale te skurcze po 70 były regularne czy nie?Ja po ktg. Tętno Małego w normie. Pojedyncze skurcze po 70. Jak szłam na ktg to tak mi się brzuch napiął , że położna patrzy i mówi , że ja to się chyba do porodu szykuje bo mi się tak brzuch stawia. Ja mówię , że jeszcze 3 tyg. I mówi że często takie duszności są objawem porodu. Nawet mój gin przyleciał do mnie bo mu wyniki ktg na bieżąco się pokazywały u niego na monitorze i pyta czy już mąż wódkę chłodzi w lodówce bo ja to chyba do porodu się szykuje. Teraz leżę i faktycznie coś mnie tam smyra na dole a w sumie w domu nie zwracałam uwagi na to. No zobaczymy
Mam fajną dziewczynę na sali. 37 lat , po 8 latach druga córka będzie.
Obiadek jak domowy w tym barze. 13 zł krupnik, filet z piersi kurczaka, ziemniaki, marchewka z groszkiem i kompot. [emoji5]
Zaraz Was doczytam co tam się u Was dzisiaj działo.
Mąż mi zaraz przywiezie z domu wiatrak bo zaraz tu zdechnę tak duszno i gorąco.
Moze bedziesz nastepna. Trzymam kciukasy [emoji2]Ja po ktg. Tętno Małego w normie. Pojedyncze skurcze po 70. Jak szłam na ktg to tak mi się brzuch napiął , że położna patrzy i mówi , że ja to się chyba do porodu szykuje bo mi się tak brzuch stawia. Ja mówię , że jeszcze 3 tyg. I mówi że często takie duszności są objawem porodu. Nawet mój gin przyleciał do mnie bo mu wyniki ktg na bieżąco się pokazywały u niego na monitorze i pyta czy już mąż wódkę chłodzi w lodówce bo ja to chyba do porodu się szykuje. Teraz leżę i faktycznie coś mnie tam smyra na dole a w sumie w domu nie zwracałam uwagi na to. No zobaczymy
Mam fajną dziewczynę na sali. 37 lat , po 8 latach druga córka będzie.
Obiadek jak domowy w tym barze. 13 zł krupnik, filet z piersi kurczaka, ziemniaki, marchewka z groszkiem i kompot. [emoji5]
Zaraz Was doczytam co tam się u Was dzisiaj działo.
Mąż mi zaraz przywiezie z domu wiatrak bo zaraz tu zdechnę tak duszno i gorąco.
Dokładnie tak, tylko odchodzę od wiatraka i pot się leje...Jeju, współczuję strasznie. Tu jak jest ze 30 to mam dość a co dopiero prawie 40
Nic tylko w domu siedzieć, rolety zasuniete, wiatrak włączony i zimne picie
Jaaaa!Zobacz załącznik 882361 Ktoś wpada na kawę?
Dobrze,że u Was wszystko w porządku [emoji16]Dzięki dziewczyny ja już chodzę także te które czekaja cesarki nie stresujcie się
Wiem że łatwo powiedzieć, bo wczoraj jak się dowiedziałam że będzie tak nagle już cc to miałam ochotę uciekać ze szpitala. Ze co ja robię... Ze. Chciało mi się drugiego dziecka i teraz mam za swoje...
Przeszło jak tylko usłyszałam płacz Majki po wyjęciu z brzucha
A mała jest cudowna. Nie placze tylko bardziej kwekaniem bym to nazwała. Je i śpi