reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Kardiologicznie wyszło ok. Ale skurcze się rozkręcily. Więc lekarz stwoedzil że dajemy magnez. Jak nie wyciszy to się tniemy.
Ja coś czuję brzuch, ale mam już przeciwbólowe to zaraz przejdzie. Już Pani mi przyniosła Maje. Ale niestety malutka i jeszcze tak odruchu ssania nie ma. Więc ja dokarmia a jak dzisiaj popołudniu wstanę to będziemy ćwiczyć :)
Ja robiłam histerii przed cc [emoji23] ale jak zaraz po wyjęciu z brzucha zaczęła płakać to kamień z serca. Ale jest taka malutka że olaboga.
U mnie najprawdopodobniej duszności byly zwiastunem porodu. Zupełnie inaczej niż Z Aleksem.

No jak już zobaczyłam tego screena z aplikacji liczącej skurcze to już wiedziałam, że będziesz na pewno następna i Majeczka będzie już z Tobą niedługo ;) super, że wszystko się udało [emoji5]
Jesteś silna i dasz rade, teraz dużo odpoczywać, pic wody itd. A mała tak jak mówisz po ćwiczeniach i przytulaniu będzie się uczyła i w końcu złapie cyca jak szalona i będzie Piła [emoji5][emoji7]

No widzisz, super ze zareagowałas na niby „tylko” duszności a tu proszę ;) dlatego ja uważam, ze nie należy żadnego objawu lekceważyć czy tez długo czekać z podjechaniem na SOR, bo nie jesteśmy lekarzami żeby stwierdzić czy to tylko duszności, czy to tylko twardnienia, czy to tylko przepowiadające, czy to tylko czop itd :) ale wiaodmo to każdego wybory, zdrowie i dziecko.

Wracajcie do formy kochane i dawajcie znać co u was na bieżąco ;) czyli leżysz tam w szpitalu gdzie chcialas?
 
reklama
Na mnie pelnia nie zadzialala, jedynie moje dziecko było bardzo aktywne jak nigdy, aż mąż się wystraszył że może coś jest nie tak i chciał mnie zawieźć na ip.
U mnie wczoraj tak samo była tak bardzo ruchliwa, nie wiem czy to akurat miało jakiś wpływ, ale można tak sobie tłumaczyć :p
 
Czuje w kościach spadek formy dziś. Wiem że nie na jedną ale już bardzo chce urodzić, z drugiej strony przeraża mnie ból przy porodzie. To ciągle obolenie organizmu mnie wykańcza... nie wiem co mnie dziś naszło. Chyba kolejny dzień samej z dziećmi, upał, jeszcze od 6tej rano mi trawę kosza pod domem i halasuja.

Tak więc dzień dobry i chyba zamilkne dziś:)

Ja mam tak jak Ty, z jednej strony myśle -kurcze to tylko 6 dni to już może wyjdziesz młoda? I ta chęć posiadania córeczki obok jest wielka. Jak największe marzenie i choroba jakaś już. A z drugiej strony wczoraj tez mnie tak pod wieczór coś zaczęło męczyć, chyba takie mocne skurcze przepowiadające, ale ja dziewczyny nie wiem, chyba mam serio dziwny próg bólu bo ledwo chodziłam, zgięta w pół, ale nie wiem ciagle czy to to. Bolało jak pierun. I z jednej strony chciałam żeby się zaczynało i jechać do szpitala, a z drugiej miałam wizje bólu jak ona będzie coraz bardziej się pchać, te rozwieranei się tam wszystkiego i ile to będzie trwało itd.. masakra xd
 
Hyhy na mnie tez nie zadzialala [emoji23] ledwo dwa skurcze byly :D i wku.w bo mi w oczy ksiezyc swiecil.. a nie chcialo mi sie rolet zasunac :p

Na mnie zadziałało w takim sensie, ze mała wariowała tak jak wieczór wcześniej gdy pełnia się już prawie robiła i tez złapały mnie takie skurcze mocne i długie, że aż szok
 
Czuje w kościach spadek formy dziś. Wiem że nie na jedną ale już bardzo chce urodzić, z drugiej strony przeraża mnie ból przy porodzie. To ciągle obolenie organizmu mnie wykańcza... nie wiem co mnie dziś naszło. Chyba kolejny dzień samej z dziećmi, upał, jeszcze od 6tej rano mi trawę kosza pod domem i halasuja.

Tak więc dzień dobry i chyba zamilkne dziś:)
To może zabierz dzieciaki gdzieś nad wodę. Niech szaleją a ty w cieniu sobie odpoczniesz. Miło spędzisz sobotę :*
Też miewam takie dni. Staram się odpędzać myśli "czemu jeszcze nie rodzę" ale jest ciężko, tym bardziej , że właśnie zaczęłam 41 tydzień i już nie jest mi tak do śmiechu ..
 
@KatiNails gratulacje, jesteś bardzo dzielna kobieta! Na pewno szybko dojdziesz do siebie:)

@klaudiaa975 kochana nie wiem co Ci napisać... bo dziewczyny już wszystko chyba napisały. Na pewno wszystko co Cię spotkało w życiu bardzo Cię wzmocni. Swojemu partnerowi musisz dac duuuuuzo wsparcia... obawiam się,że bez terapii się nie obejdzie, tym bardziej,że nie masz nad nim kontroli jak jedzie do pracy... ale jest chęć pracy A to duży sukces. Wierze w Was mocno i trzymam kciuki z całej siły!!!:*
Dziękuje :***
I reszcie dziewczyn też :** nie sądziłam , że będzie wam się Chciało czytać i odpisywać na tak długa wiadomość. Jesteście na prawdę kochanym oparciem , a pomyśleć , że tak na prawdę obce osoby spotkane przypadkowo na forum ❤️
 
@KatiNails gratulacje!!

Na mnie pelnia nie zadzialala, jedynie moje dziecko było bardzo aktywne jak nigdy, aż mąż się wystraszył że może coś jest nie tak i chciał mnie zawieźć na ip.

Klaudia dziewczyny już wszystko napisały, więc ja nie mam nic do dodania. Musisz się po prostu odciąć od tego wszystkiego i pomyśleć o swoim szczęściu. A podpisanie tego papieru, żeby nie przeszły na Was długi jest bardzo dobrym pomysłem, bo inaczej to będzie się za Wami ciągnęło. Teraz będziesz miała własną rodzinę, musisz patrzeć na jej dobro. Ściskam Cię mocno ;*

:******* Dziękuje :********

Na mnie pełnia też nie zadziałała. Jedynie śniło mi się , że mi wody odeszły. Normalnie czułam , że zatrzymać się nie da i tak ciekną. Budzę się i sucho :(
 
reklama
Do góry